O niczym innym nie da się rozmawiać. I to już od paru dobrych tygodni. Moja rodzina w Polsce, jak co roku, przeniosła się na lato na działkę. A tam właśnie te mszyce i bukszpany.
Dzwonię znowu, pytam o nastroje przed, w trakcie i po wyborach - tym razem to już nie mszyce, tylko pajęczaki,
...