Łatwo jest twierdzenie Leibniza zbyć ironicznym uśmiechem i oddać się jego krytyce, bo cóż to za najlepszość, gdy płoną lasy tropikalne, wysychają rzeki, w powietrzu jest dalekie od czystości, dziura ozonowa coraz większa, śmieci, szczególnie te plastikowe, są wszędzie i ani się spostrzeżemy, jak nas
...