Wprowadzenie oplaty imigracyjnej za odciski palcow
Obecnie skladajacy podanie o obywatelstwo Stanow Zjednoczonych musi zalaczyc czeki bankowe ( money order lub cashier check) na dwie rozne kwoty 95.00 dolarow i 25.00 dolarow. Oplata 95.00 dolarow pokrywa koszty proceduralne zwiazane z podaniem, zas 25.00 dolarow stanowi oplate za odciski palcow. Obie oplaty wplywaja do kasy Urzedu Imigracyjnego i w zwiazku z tym powinny byc wystawione na Immigration and Naturalization Service. Zmiana ta podyktowana jest ustawa kongresowa nakazujaca wladzom imigracyjnym pobieranie odciskow palcow do celow imigracyjnych jedynie w specjalnie do tego celu stworzonych placowkach Urzedu Imigracyjnego ( Application Support Centers). Tym samym osoby ubiegajace sie o obywatelstwo amerykanskie, wysylajac podanie nie dolaczaja odciskow palcow, lecz czekaja na odpowiednie wezwanie Urzedu Imigracyjnego.
Otwarcie nowych placowek Urzedu Imigracyjnego.
Nowe placowki zostaly otwarte w trzech miejscach:
- w miasteczku Naperville przy 888 South Rt. 59
- w Chicago przy 5160 South Pulaski
- 4853 North Broadway.
W miesiacach wakacyjnych Urzad Imigracyjny planuje otwartcie nastepnych placowek w Norridge, Waukegan i Hammond, Indiana.
Nowa forma egzaminu na obywatelstwo.
Dotychczas egzamin na obywatelstwo skladal sie z testu, w ktorym kazde z pytan opatrzone bylo czterema odpowiedziami, z ktorych nalezalo wybrac jedna prawidlowa. Druga czesc stanowilo dyktando, zazwyczaj bylo to jedno zdanie w jezyku angielskim. Pomyslnie zdany egzamin z historii i konstytucji Stanow Zjednoczonych otwieral droge do tzw. interview czyli rozmowy z urzednikiem INS. W rozmowie, prowadzonej oczywiscie po angielsku, przesluchiwany musial wykazac sie sprawnoscia jezykowa na tyle dobra by odpowiedziec na pytania zawarte w kwestionariuszu, do ktorych to pytan mogl sie uprzednio przygotowac. Egzamin zdawalo sie w mniej wiecej dwudziestoosobowych grupach co niewatpliwie przyspieszalo cala sprawe.
7 maja br. Urzad Imigracyjny zniosl egzaminy grupowe, rownoczesnie wprowadzajac nowe formy egzaminu. Obecnie caly egzamin lacznie z przesluchaniem odbywa sie sam na sam z urzednikiem. Test z historii i konstytucji zawiera 10 pytan, na ktore nalezy odpowiedziec ustnie lub pisemnie. Wybor nalezy do Panstwa. Jezeli zdecydujecie sie na egzamin ustny, na ktorym urzednik czyta na glos pytania, a Panstwo udzielacie odpowiedzi, to dodatkowo bedziecie musieli zdac egzamin z czytania. W przypadku egzaminu pisemnego, ktory polega na samodzielnym wpisywaniu odpowiedzi, ominie Panstwa czytanie na glos. Dyktando pisza wszyscy. Prosze pamietac, ze obecnie egzamin zaczyna sie praktycznie w momencie pierwszego kontaktu z urzednikiem. Ci z Panstwa, ktorzy nosza sie z zamiarem zlozenia podania maja co najmniej poltora roku, aby sie dobrze przygotowac do egzaminu.
Korzystajac z uprzejmosci "Monitora" pragniemy wyjasnic, iz reprezentowac w Urzedzie Imigracyjnym mozemy tylko swoich klientow, a nie jak bysmy chcieli wszystkich poszkodowanych, ktorzy sie do nas zglaszaja. Najczestsza przyczyna klopotow z wladzami imigracyjnymi sa niefachowo wypelnione podania przez niekompetentnych doradcow. Prosze pamietac, ze zarowno adwokaci jak i autoryzowane przez INS agencje, takie na przyklad jak nasza, moga byc obecne podczas calego interview.
Nowe "zielone karty".
W kwietniu br. technologia wdarla sie rowniez do Urzedow Imigracyjnych. Nowa zielona karta swoim wygladem przypomina karte kredytowa, tyle, ze ze zdjeciem i odciskiem palca. Otrzymuja ja wszyscy, ktorym obecnie przyznano pobyt staly w Stanach Zjednoczonych. Posiadacze starych zielonych kart nie musza sie na razie martwic. W przyszlosci wszystkie "zielone karty" wydane przed 1989 rokiem zostana wymienione. Wymiana nastapi w ramach specjalnego programu, o czym wczesniej poinformuje nas Urzad Imigracyjny.
