02 grudnia 2015

Udostępnij znajomym:

W poprzednim wydaniu "Monitora" pisałam o depresji sezonowej, znanej pod nazwą choroba afektywna sezonowa (seasonal affective disorder). Ponieważ jest to choroba mało znana, może się zdarzyć, że cierpimy na nią latami, nie zdając sobie z tego sprawy.

Niniejszy artykuł poświęcę możliwościom leczenia tej dolegliwości, ponieważ istnieje wiele skutecznych metod terapii, po które warto sięgnąć. Jest to ważne, gdyż choroba ta ma tendencję do nawrotów, jeżeli nie jest leczona. Wiele osób niechętnie skłania się do szukania pomocy w tego typu dolegliwościach. Dlaczego tak się dzieje ? Przeważnie dlatego, że nie posiadają właściwych informacji i mają nadzieję, że "samo przejdzie".

U pewnego odsetka osób występuje lęk przed otrzymaniem etykietki "czubek", ponieważ lekarz psychiatra, zajmujący się także leczeniem depresji sezonowej, leczy również osoby cierpiące na różnego typu zaburzenia psychiczne i sama wizyta u takiego lekarza może wywołać dyskomfort związany z podejrzeniem o istnienie podobnego zaburzenia. Nikt nie chce być uznany za potencjalnego pensjonariusza instytucji leczącej choroby psychiczne. Niby jesteśmy postępowi i nowocześni - w końcu mamy wiek XXI, lecz podobne schematy myślowe występują bardziej powszechnie niż nam się wydaje. Dlatego wolimy cierpieć, aniżeli miałby paść na nas chociaż cień podejrzenia, że jesteśmy "nienormalni". Bywa też, że szukaliśmy już pomocy, która okazała się nieskuteczna, i straciliśmy wiarę, że ktokolwiek zdoła nam pomóc. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że jesteśmy chorzy, myślimy raczej, że przyczyna leży w stresach lub złym losie. Jakakolwiek nie byłaby przyczyna takiego stanu rzeczy, wydaje się, że niezmiernie ważna jest popularyzacja tej wiedzy, bo wtedy mamy być może jedyną szansę, by uświadomić sobie swój stan i szukać pomocy. Gdzie możemy ją znaleźć? Pomocą w terapii depresji zajmują się oczywiście lekarze, szczególnie lekarze psychiatrzy oraz psycholodzy. Często nie rozróżniają tych dwóch specjalizacji. Psychiatra to ktoś, kto skończył akademię medyczną i leczy, między innymi, metodami farmakologicznymi. Psycholog ukończył wydział uniwersytecki, nie ma kompetencji lekarza medycyny i nie przypisuje leków, ale pomaga przy zastosowaniu różnych form psychoterapii. Aby udać się do lekarza lub psychologa, warto samemu zastanowić się, czy to co się z nami dzieje to choroba zwana depresją sezonową. Może nam pomóc w tym ten oto test :

Czy w okresie jesienno - zimowym:

v mam poczucie beznadziejności, smutku, czuję się bezradny, z trudem wykonuję codzienne rutynowe czynności i mam kłopoty z obowiązkami zawodowymi?

v stale się zamartwiam, oczekuję najgorszego, bywam zdenerwowany, drażliwy, agresywny?

v aby poczuć się lepiej sięgam po alkohol, inne używki?

v wraz z nadejściem okresu wiosenno - letniego powraca moja dawna forma i mam wtedy więcej energii, czuję się szczęśliwszy?

Jeżeli odpowiedziałeś "tak" na którekolwiek z tych pytań, warto poważnie zastanowić się, czy nie zwrócić się o pomoc do specjalisty. Wygląda na to, że może to jest depresja sezonowa.

Warto wiedzieć, że lekarz specjalizujący się w leczeniu depresji (także sezonowej) niekoniecznie musi zaczynać od metod farmakologicznych. Dość skuteczną formą leczenia depresji sezonowej jest fototerapia. Dla większości pacjentów z tym typem depresji jest ona uważana obecnie za podstawową metodę leczenia depresji sezonowej. Kiedy fototerapia (u pewnego niewielkiego odsetka chorych) okaże się nieskuteczna, wtedy kolejną formą terapii jest zastosowanie leków antydepresyjnych. Co ciekawe, podobno inne typy depresji, oprócz depresji sezonowej nie są wrażliwe na fototerapię, z czego wynika, że tylko depresja sezonowa może być leczona tą metodą. Wyjątek stanowi sytuacja, w której depresja sezonowa współistnieje z innymi typami depresji (takimi jak duża depresja czy zaburzenia afektywne dwubiegunowe). Fototerapia może wtedy okazać się korzystna. Fototerapia może przynieść także wielką ulgę pacjentom, którzy cierpią na tzw. skąpoobjawowy przebieg depresji sezonowej. Osoby te w okresie jesienno-zimowym odczuwają tylko łagodne zmiany nastroju i aktywności, lecz objawy te nie są na tyle ciężkie, aby przeszkadzać im normalnie funkcjonować, lecz bywają przykre, uciążliwe i poważnie czasem utrudniają życie.

Co to jest fototerapia

i dlaczego bywa tak skuteczna?

Fototerapia (terapia światłem) jest leczeniem polegającym na codziennej ekspozycji oczu na działanie jasnego światła. Okazuje się, że u wielu osób codzienne naświetlanie intensywnym, sztucznym światłem w okresie jesienno-zimowym całkowicie eliminuje lub znacznie łagodzi objawy depresji, takie jak smutek, zmęczenie, niepohamowany apetyt, poczucie beznadziejności, obezwładniająca wciąż trwająca senność.

Fototerapia pomaga także łagodzić objawy zespołu jet - lag występującego przy szybkim przekraczaniu wielu stref czasowych, oraz pomaga przestawić godziny snu wykonującym pracę zmianową.

Jak działa fototerapia? Zgodnie z jedną z teorii ekspozycja na jasne światło zmienia aktywność neurotransmiterów (głównie serotoniny) oddziałujących na ośrodki nastroju w mózgu. W wyniku tej terapii osoba przestaje odczuwać smutek i przygnębienie, które towarzyszy zwykle depresji. Można tym sposobem uzyskać trwałą poprawę nastroju i to jest najważniejsze w leczeniu. Inna teoria wyjaśnia działanie fototerapii jako elementu zmiany w cyklu wydzielania melatoniny, co w rezultacie zmniejsza senność oraz zwiększa zasób energii. Jeśli cierpisz na depresję sezonową najlepiej rozpocząć terapię wczesną jesienią. Jeśli zdążysz to zrobić odpowiednio wcześnie, może cię to skutecznie zabezpieczyć przed objawami depresji sezonowej. Jeśli cierpisz na depresję sezonową już wiele lat, potrafisz pewnie określić kiedy pojawiają się jej pierwsze symptomy (zwykle jako zmiany nastroju).

Fototerapia jest uważana za metodę skuteczną, ponieważ może złagodzić objawy nawet wtedy, kiedy było się już w stanie głębokiej depresji. Fototerapia może też być stosowana u dzieci. U około 80% osób w wieku pomiędzy 5 a 17 rokiem życia znacznie poprawia się samopoczucie po zastosowaniu tej metody leczenia(o tym świadczą wyniki badań).

Warto też zdawać sobię sprawę, że obok fototerapii i metod farmakologicznych znakomitymi formami wspierającymi mogą być takie metody jak: relaksacja, wizualizacja, joga lub medytacja. Niektóre z tych metod są włączane do psychoterapii jako terapie uzupełniające (o metodach psychoterapeutycznych jako alternatywnych propozycjach leczenia pisałam w kwietniowej edycji "Monitora"). Psycholodzy coraz częściej opowiadają się za wprowadzeniem różnorodnych metod leczenia depresji (także sezonowej) i wachlarz propozycji wciąż się poszerza. Dobrze jest wiedzieć, że leczenie niekoniecznie musi przebiegać farmakologicznie, więc czasami nasze obawy, że lekarze będą nas faszerować lekarstwami (najbardziej boimy się leków psychotropowych) są pozbawione sensu.

Jest jeszcze wiele możliwości poprawy nastroju: skorzystanie z basenu, sauny, siłowni. Czasem może odmienić nasz nastrój na przykład krótki bieg, lecz mamy tendencje do lekceważenia rozwiązań najprostrzych. Można wypróbować co jest dla nas najbardziej skuteczne i jedyny problem w tym, że trzeba to po prostu zrobić, co bywa czasem najtrudniejsze. Zwykłe przełamanie naszej niechęci do jakiejkolwiek aktywności bywa najbardziej skomplikowanym elementem terapii. Jeśli uda się nam to przełamać, mamy wielką szansę na rozpoczęcie leczenia i poprawę naszej sytuacji.

Generalnie, depresji (nawet sezonowej) nie należy lekceważyć, ponieważ jej najpoważniejszym powikłaniem jest samobójstwo (tak jak w innych typach depresji). Ale mniej poważne symptomy także mogą odebrać radość życia i mocno je skomplikować. Dlatego warto leczyć wszystkie typy depresji i nie lekceważyć prawdopodobnych konsekwencji, ponieważ takie zaniedbanie może dotkliwie zaważyć na całym życiu.

Autorka artykułu, Grażyna Sobiczewska, jest terapeutą rodzinnym i małżeńskim, absolwentką Wydziału Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego ze specjalnością Psychologia Dewiacji.

Przez ostatnie kilka lat pracowała jako terapeuta, zajmujący się uzależnionymi i ich rodzinami w Poradni Rodzinnej Towarzystwa Rodzin Dzieci Uzależnionych w Warszawie. Obecnie jest zaangażowana w Program Pomocy Rodzinie przy Family Counseling & Rehabilitation Center.

(Tel.: 800 652 0005, w internecie: www.helpfamily.com). Ma osobiste doświadczenia jako współuzależniony rodzic.

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor