W ostatnich kilku latach na forum Internetu toczy się nieustająca debata na temat surowej karmy dla psów. Dlatego po napisaniu w ubiegłym miesiącu artykułu na temat karmy suchej poczułem się w obowiązku zrównoważyć to artykułem na temat przyrządzanej w domu karmy surowej, pomimo iż pisałem już o tym w przeszłości.
Karma surowa to ostatnio wielki trend mody, mający bardzo wielu zwolenników, choć również i wielu przeciwników:
Zwolennicy podkreślają naturalny charakter pokarmu zawierającego składniki o jakości nieustępującej jedzeniu dla ludzi, bez chemikaliów lub "wypełniaczy". Podawany w postaci świeżej jest bardziej lubiany przez psy, w porównaniu do stosunkowo mało atrakcyjnej karmy suchej. Stosunkowo łatwy do przyrządzenia, może być źródłem przyjemności dla naszego ukochanego czworonoga. Wprawdzie niemal wszystkie firmy produkujące żywność dla psów określają swoje produkty mianem "kompletnych", lecz wszystkie badania naukowe prowadzone przez producentów żywności prowadzone są pod kątem uzyskania określonego rezultatu, toteż na ich wyniki należy patrzeć nieco z przymrużonym okiem.
Przeciwnicy akcentują nieco wyższe koszty żywienia, obowiązek przyrządzania pokarmu oraz często niechęć do żywienia surowym mięsem, które zdaniem wielu powoduje przykrą woń dzikiego zwierzęcia. Najważniejszym powodem do zniechęcenia jest dla większości osób fakt, że nie bardzo wiedzą, od czego zacząć. Bardzo odstraszająca jest również pozorna czasochłonność.
W rzeczywistości jest to bardzo proste, wystarczy pamiętać o paru prostych regułach:
w Po pierwsze psy, choć są drapieżnikami, są wszystkożerne (omnivore), a więc muszą otrzymywać nie tylko pokarm mięsny, lecz także rośliny. W przyrodzie żaden drapieżnik nie spożywa wyłącznie mięsa. Po upolowaniu roślinożercy spożywana jest także zawartość jego ogromnego żołądka, więc rośliny. Analogicznie przy żywieniu psa w domu należy pamiętać o dodatku roślinnym. Jeśli przyzwyczaimy naszego czworonoga do warzyw i owoców w młodym wielu, to chętnie będzie je jadł przez całe życie.
w Poszukując mięsa na posiłek dla naszego czworonoga, nie powinniśmy szukać drogich produktów o niskiej zawartości tłuszczu. Przeciwnie, niskiej jakości mięso z żyłami oraz z kośćmi będzie idealne. Całkiem chude mięso poza proteiną nie posiada żadnych wartości, zaś nieco tłuste mięso z kością zawiera w sobie oprócz potrzebnego tłuszczu - także wapno oraz niewielkie ilości innych minerałów. Mięso może być mielone, może też być przeterminowane.
w Generalnie, unikamy wieprzowiny oraz innych przesadnie tłustych mięs.
w Jeśli nasz pies jest leniwy, powinniśmy unikać mięsa z indyka, jeśli zaś jest nadpobudliwy - należy wzbogacić dietę w indyka. Dlaczego? Ponieważ indycze mięso, choć bardzo wartościowe, zawiera w sobie aminokwasy działające jak łagodny środek usypiający.
w Jeśli czworonóg jest agresywny, powinniśmy ograniczyć proteinę w pokarmie, która przyczynia się do wzmożonej agresji.
w Żołądek psa jest wyposażony w kwasy potrafiące strawić każdą proteinę pochodzenia zwierzęcego, lecz nie poradzi sobie z choćby trochę nie świeżym pokarmem roślinnym. Zatem możemy psiakowi podać nie świeże mięso lub zepsute jajko ale podawane warzywa lub owoce muszą być nawet świeższe od tych przygotowanych dla nas - ludzi. Warzywa należy bardzo drobno kroić lub jeszcze lepiej przemielić w mikserze. Jeśli w odchodach psa zauważymy kawałki warzyw lub owoców to znak, że należy je kroić jeszcze drobniej. Żołądek każdego drapieżnika posiada ograniczone możliwości trawienia pokarmów pochodzenia roślinnego.
w Wbrew powszechnemu przekonaniu nie ma potrzeby gotowania dla psów. Surowe mięso oraz warzywa zawierają w sobie wiele wartościowych enzymów, które zabijemy w wysokiej temperaturze. Enzymy są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu psa, ale także podnoszą jakość sierści oraz wpływają pozytywnie na wiele innych organów.
w Sery, ryby i jajka zapewniają psu wartościową proteinę w stopniu nie gorszym niż mięso.
w Bardzo pożądany jest jogurt, choć mleko krowie ma bardzo niewielkie wartości proteinowe i spowoduje luźne odchody.
w Podroby mięsne są bardzo dobrym źródłem proteiny oraz białka, lecz posiadają zawartość energetyczną znacznie niższą w porównaniu do mięsa mięśniowego, dlatego należy poddawać ich 2-3 razy więcej. Wątroba jest źródłem wartościowych witamin, lecz jej nadmiar w diecie może doprowadzić do biegunki.
w Można, choć wcale nie trzeba dodawać do posiłku węglowodany. Zatem gotowany ryż, płatki owsiane, wszelkie płatki śniadaniowe, kasza, pure ziemniaczane, gotowany makaron lub kluski są dopuszczalne, a nawet zalecane w przypadku diety psów pracujących, gdyż podnoszą kaloryczną wartość posiłku i dostarczają dodatkowej energii. Jednak dla przeciętnego czworonoga prowadzącego mało aktywny tryb życia będą to tylko niepotrzebne dodatkowe kalorie, dlatego samo mięso z warzywami oraz owocami w zupełności wystarczy.
w Powinniśmy unikać wszystkich przypraw oraz soli w potrawach dla psów.
w Analogicznie, nie powinniśmy podawać ciast, cukierków oraz innych produktów zawierających cukier, w szczególności czekolady, która jest dla psów trucizną.
w Nie powinniśmy podawać psu cebuli ani czosnku. Podane w większych ilościach działają jak trucizna.
Teraz w oparciu o powyższe informacje możemy pokusić się o przyrządzenie posiłku dla naszego "Maxa".
Oto kilka przykładów:
w 50% szyjki z kurczaka, 50% drobno posiekanej gruszki,
w 50% mielonego indyka, 50% drobno siekanego szpinaku (gdyby pies nie chciał jeść szpinaku można wymieszać go do smaku z łyżką stołową miodu,)
w 66% cottage cheese, 33% utłuczonych jagód,
w 50% wołowiny z tłuszczem oraz kością, 50% arbuza,
lub dla odmiany:
w 33% makaronu z serem, 33% jogurtu, 33% przemielonych dojrzałych świeżych truskawek.
Autor artykułu, George C. Urbański jest specjalistą w dziedzinie kynologii oraz hodowcą psów.
Publikuje artykuły w magazynach kynologicznych w wielu krajach. Zajmuje się szkoleniem psów i konsultacjami.
Tel. 847-885-7946
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
