02 grudnia 2015

Udostępnij znajomym:

Uznawanie zagranicznych wyroków sądowych w świetle prawa polskiego. Kiedy należy dokonać uznania wyroku sądu amerykańskiego i dlaczego warto to robić?

I. Wstęp

Niniejszy artykuł porusza tematy związane z prawem polskim, mogące zainteresować obywateli polskich na stałe mieszkających za granicą, w szczególności w Stanach Zjednoczonych. Poniższe opracowanie poświęcone jest uznawaniu wyroków sądów zagranicznych przez sądy polskie. Tematyka ta jest o tyle istotna, gdyż wydaje się, że narosło wokół niej sporo niejasności, a ponadto nasi obywatele często nie mają świadomości, iż wyrok sądu zagranicznego jaki uzyskali w kraju swojego zamieszkania, w tym przypadku wyrok sądu amerykańskiego, odnosi jedynie ograniczone skutki na terenie Rzeczpospolitej Polskiej. Artykuł porusza przede wszystkim kwestie uznawalności wyroków rozwodowych, jednak jego uwagi odnoszą się w dużej mierze także do innych typów rozstrzygnięć zapadłych przed sądami amerykańskimi.

Wielu obywateli opuszczających Polskę, bądź na stałe przebywających za granicą stara się w kraju swojego pobytu uregulować swoje interesy majątkowe, a także status osobisty za pośrednictwem sądu zagranicznego. W dużej części tego rodzaju rozstrzygnięcia sądowe będą jednak wywierały skutki prawne wyłącznie w kraju, w którym dana osoba przebywa, w naszym przypadku w USA.

II. Zarys problemu - po co uznawać wyroki sądów zagranicznych?

Za przykład może służyć sytuacja, w której obywatel polski, przebywający na stałe za granicą, składa pozew o rozwód w sądzie kraju, w którym jest rezydentem. Toczący się proces i zapadły wyrok będzie honorowany przez władze kraju, w którym dana osoba przebywa, jednak problemy natury prawnej będą się pojawiały w momencie powoływania się na wyżej wymienione rozstrzygnięcie poza jego granicami - np. w Polsce.

Jak już zostało zaznaczone, w zasadzie orzeczenia sądów wywierają skutki prawne wyłącznie na terytorium państwa, w którym zostały wydane - orzeczenia sądów amerykańskich wywołują co do zasady tylko skutki na terytorium Stanów Zjednoczonych. W świetle prawa polskiego skuteczność - a więc możliwość powoływania się na przykładowy wyrok rozwodowy wydany przez sąd amerykański i wywierania przezeń skutków prawnych jest związana z instytucją tzw. uznania tego orzeczenia przez sąd polski.

Innymi słowy nieprzeprowadzenie sprawy o uznanie wyroku sądu zagranicznego będzie oznaczało, iż orzeczenie takie - w świetle prawa polskiego - nie będzie posiadało mocy prawnej, ze wszystkimi tego konsekwencjami. W świetle prawa polskiego małżeństwo trwa nadal, a to z kolei rzutuje m.in. na kwestię alimentacji, prawa do opieki na dziećmi, majątku wspólnego małżonków itp.

Są to wszystko okoliczności, z których często osoby przebywające na stałe za granicą nie zdają sobie po prostu sprawy. Dochodzi często do paradoksalnych sytuacji, kiedy obywatel polski mieszkający np. w Stanach Zjednoczonych dopiero po latach uświadamia sobie, że mimo wyroku rozwodowego jaki zapadł w jego sprawie wiele lat wcześniej przed sądem amerykańskim, w świetle prawa polskiego jest on nadal związany węzłem małżeńskim. Sytuacja taka będzie trwała aż do czasu uznania przez sąd polski rozstrzygnięcia sądu amerykańskiego.

Jakie rozstrzygnięcia najczęściej uznaje się przed sądami polskimi? Praktyka sądów polskich wskazuje, iż najczęstszym przedmiotem spraw o uznanie są wyroki rozwodowe, unieważnienia małżeństw, sprawy z zakresu prawa spadkowego, alimentacji, ale także coraz częściej sprawy gospodarcze - związane z nasilającą się wymianą handlową, jak np. uznanie ogłoszonych za granicą upadłości przedsiębiorców.

III. Postępowanie o uznanie wyroku sądu zagranicznego

W celu zapewnienia skuteczności wyroku sądy zagranicznego należy przeprowadzić postępowanie o uznanie tego wyroku przed sądem polskim, w trybie art. 1145 § 1 i następnie kodeksu postępowania cywilnego.

Jakie warunki należy spełnić,

aby można było przeprowadzić

taką procedurę?

Pierwszym i podstawowym warunkiem przeprowadzenia postępowania jest funkcjonowanie w obrocie prawnym prawomocnego wyroku wydanego przez sąd kraju, w którym zgodnie z zasadą wzajemności są uznawane analogiczne orzeczenia sądów polskich. Zasada wzajemności jest realizowana przez większość krajów Unii Europejskiej oraz Stany Zjednoczone Ameryki - a więc również polscy rezydenci w USA mogą domagać się uznania wyroków sądów tych państw przed sądem polskim.

Jednak nie zawsze, nawet przy zagwarantowanej zasadzie wzajemności obywatel polski będzie miał prawo do ubiegania się o uznanie orzeczenia. Należy w tym miejscu poruszyć zagadnienie tzw. jurysdykcji krajowej, a więc możliwości rozpoznawania sprawy przez sąd zagraniczny. W sytuacji, w której w procesie będą występowały po obydwu stronach, jako powód i pozwany, obywatele polscy muszą być spełnione dodatkowe przesłanki. Jedną z nich będzie przebywanie w kraju sądu orzekającego powoda z zamiarem stałego pobytu - a więc posiadanie statusu rezydenta. Można w tym miejscu wskazać, w świetle orzecznictwa polskiego Sądu Najwyższego, iż nie będzie mogło być uznane orzeczenie sądu zagranicznego pochodzące z kraju, w którym polski obywatel przebywał wyłącznie okresowo, bez intencji pozostawania w nim, np. na urlopie. Parę słów komentarza. Pojęcie rezydencji jest w świetle prawa amerykańskiego - i jak się wydaje szanują taki stan rzeczy sądy polskie - pojęciem szerszym niż li tylko pojęcie rezydenta, jako osoby posiadającej tzw. zieloną kartę. W większości stanów, przyjmuje się, iż rezydentem danego stanu jest osoba, która ma zamiar pobytu na terenie danej jurysdykcji przez okres co najmniej 90 dni z zamiarem stałego pobytu. W prawie amerykańskim występuje także pojęcie rezydentury podatkowej etc. Zapadłe orzeczenie Sądu Najwyższego krytykowało sytuację, w której małżonkowie wyjechali na jeden dzień do Meksyku, jak się wydaje, jedynie w celu uzyskania szybkiego wyroku rozwodowego, nie mając z tym krajem żadnych innych związków (nie mieszkali tam, nie pracowali, nie byli związani obowiązkiem podatkowym). Wyroki rozwodowe wydane podczas takich "wakacji" nie będą przez polskie sądy uznawane, albowiem sąd polski uzna, iż sąd - w naszym przykładzie meksykański - nie miał jurysdykcji nad tą sprawą.

Kolejnym elementem związanym z samym orzeczeniem jest kwestia jego prawomocności, a więc w dużym uproszczeniu wskazania czy prawo sądu orzekającego w sprawie umożliwia stronom zaskarżenie wyroku. Tylko wyrok prawomocny, a więc taki, od którego nie można się odwołać jest orzeczeniem, które może się nadawać do uznania w Polsce. Pewnego zasygnalizowania musi również wymagać fakt, iż w większości spraw prowadzonych poza granicami Polski, wydane orzeczenia będą miały charakter wyroków zaocznych - a więc zapadłych bez udziału strony pozwanej, która z racji pobytu w innym kraju niż powód nie będzie zainteresowana udziałem w toczącym się procesie lub też nie będzie brała w nim udziału wyłącznie z przyczyn ekonomicznych. Wyrok zaoczny, również pod pewnymi, dodatkowymi warunkami będzie mógł być również uznany w przez sąd polski.

IV. Warunki merytoryczne,

jakim musi odpowiadać wyrok

sądu zagranicznego

Przedstawione wyżej wstępne warunki, które musi spełnić dany wyrok mają charakter formalny. Dla systemu prawa polskiego równie istotnymi przesłankami decydującymi o możliwości wywierania skutków prawnych przez orzeczenia zagraniczne są kwestie związane z zapewnieniem stronie przeciwnej takiego samego poziomu ochrony prawnej, jaki gwarantuje polskie prawo. Warunek ten dotyczy nie tylko już wspomnianej materii udziału strony pozwanej w procesie, ale także zagadnień związanych z odmiennym ukształtowaniem badanych w procesie materii prawnych jak np. alimentów.

Za przykład można wskazać sytuację, w której sąd zagraniczny orzeka o obowiązku alimentacyjnym, jednak w sposób odmienny niż nastąpiłoby to w świetle prawa polskiego - ustalając alimenty jako ułamek każdorazowych dochodów pozwanego. Co do zasady takie ustalenie - ponownie zdaniem polskiego Sądu Najwyższego - godzi w podstawowe zasady porządku prawnego RP i jako takie nie może być realizowane ani też uznawane przez organy państwowe. Istotnym jest więc także to aby zapadłe orzeczenie merytorycznie odpowiadało prawu polskiemu i nie naruszało jego fundamentalnych zasad. Do sytuacji, w których sąd polski z takich powodów dyskwalifikuje orzeczenie zagraniczne, dochodzi jednak stosunkowo rzadko.

V. Warunek odpowiedniego

zawiadomienia stron o toczącym się przed sądem amerykańskim postępowaniu

Pewnego rozwinięcia wymaga zagadnienie zagwarantowania stronie przeciwnej udziału w toczącym się poza granicami Rzeczpospolitej Polskiej postępowaniu. Tutaj często - a to ze względu na odmienność procedur sądowych polskich i amerykańskich - dochodzi do problemów przed polskimi sądami. Chodzi tutaj o kwestię powiadamiania pozwanego o toczącym się procesie, przekazywania korespondencji sądowej oraz stosownych pism procesowych wraz z np. wezwaniami na rozprawę. W większości systemów prawnych państw obcych te działania należą do zakresu kompetencji sądów krajowych. Ponownie należy zwrócić uwagę na fakt, iż nawet przekazywanie korespondencji przez sąd zagraniczny stronie przebywającej na terenie RP musi spełniać określone warunki. Istotne będzie tutaj m.in. wysyłanie korespondencji przesyłkami poleconymi, wyznaczanie w ten sposób terminów rozpraw aby strona pozwana od doręczenia zawiadomienia o posiedzeniu sądu miała teoretyczną - często bowiem, jeżeli drugi z małżonków przebywa w Polsce, istnieją obiektywne przeszkody w jego stawiennictwie - możliwość stawiennictwa na rozprawie lub też np. udzielenia odpowiedzi na piśmie.

W celu uznania wyroku należy przedstawić sądowi polskiemu potwierdzenie, iż strona pozwana otrzymywała korespondencję sądową. Są to dokumenty z reguły wystawiane przez urzędników sądowych (tzw. court clerks), posiadające szczególną moc dowodową, istotną z punktu widzenia sytuacji w procesie. Otrzymując tego rodzaju potwierdzenie można w zasadzie bez wątpliwości wywodzić, iż strona pozwana nie skorzystała z możliwości ochrony swoich praw w procesie, pomimo posiadania wiedzy o nim.

VI. Kto występuje z wnioskiem

o uznanie wyroku sądu zagranicznego?

Ostatnią istotną kwestią dla zagadnień związanych z uznawaniem wyroków sądów zagranicznych w przez sądy polskie jest legitymacja czynna i bierna, a więc możliwość pozwania i bycia pozywanym - chodzi o ustalenie stron postępowania o uznanie wyroku sądu amerykańskiego przez sądem polskim.

Co do zasady zgodnie z brzmieniem art. 1147 § 1 polskiego kodeksu postępowania cywilnego, z wnioskiem o uznanie orzeczenia sądu zagranicznego może wystąpić każdy kto ma w tym interes prawny. Oznacza to, iż w szczególności będą to strony procesu toczącego się za granicami RP lub np. ich spadkobiercy lub opiekunowie prawni. Wymaga w tym miejscu podkreślenia również okoliczność czysto natury faktycznej - oto w sytuacji, w której strona decyduje się na wszczęcie procesu przed sądem w Polsce, a nadal przebywa poza granicami kraju, będzie musiała, co do zasady stawiać się na wezwania sądu.

Rozwiązaniem, które pozwala na uniknięcie kosztów podróży - a jednocześnie zapewnia wnioskodawcy udział w wszczętym przez siebie postępowaniu - jest ustanowienie pełnomocnika do procesu w postaci np.: członka rodziny przebywającego w kraju lub też profesjonalnego pełnomocnika tzn. adwokata lub radcy prawnego. Tym samym, co do zasady, w ramach procesu sądowego wnioskodawca nie będzie obowiązany do stawiennictwa na posiedzeniach sądu, ponieważ w jego miejsce będzie działał umocowany do tego przedstawiciel.

Uwagi końcowe

Mamy nadzieję, że powyższe opracowanie, przybliżyło Państwu tematykę procedury uznawania zagranicznych orzeczeń sądowych przed sądami polskimi i da odpowiedź na pytanie w jakich sytuacjach i dlaczego warto starać się o uznanie wyroku sądu amerykańskiego przed sądem polskim. Staraliśmy się opracować ten temat w formie bardziej poradnika niż podręcznika, lecz ponieważ materia nie jest łatwa także dla osób profesjonalnie zajmujących się prawem, nie da się uciec i w ramach niniejszego opracowania od często trudnych prawniczych sformułowań. Mamy jednak nadzieję, że podane przykłady ułatwiają zgłębienie tej, skądinąd istotnej problematyki i uzmysłowią wielu osobom konieczność regulowania statusu orzeczeń sądów amerykańskich w świetle prawa polskiego.

Szymon Gostyński

Adwokat, założyciel Kancelarii Adwokackiej Szymon Gostyński. Specjalizuje się w zagadnieniach prawa cywilnego (w tym prawa autorskiego i prawa sportowego) oraz prawa gospodarczego.

Jacek Magiera

Prawnik, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Autor publikacji z zakresu prawa międzynarodowego oraz tematyki obrotu nieruchomościami.

Kancelaria Adwokacka Szymon Gostynski

ul. Sarego 2, II p.PL-31047 Kraków

Tel.: (48) 12 - 429 2025

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor