Już od kilku lat biuro imigracyjne groziło, że wprowadzi nowy, trudniejszy test na obywatelstwo USA, i od 1 października 2008 groźba ta stanie się rzeczywistością. Kilka tygodni temu bowiem biuro imigracyjne ogłosiło, ze od 1 października 2008 wprowadza nowy, trudniejszy egzamin z historii i ustroju USA jako wymaganie na obywatelstwo. W nowym teście oprócz utrudnionych zagadnień historycznych i politycznych znalazły się również pytania związane z geografią USA.
Zdanie egzaminu z angielskiego i historii/ustroju USA jest jednym z wymogów aplikacji o naturalizację. Wymaganie to można obejść tylko jeśli posiada się już pobyt stały od 20 lat i osiągnęło się 50 lat wieku, lub pobyt stały od 15 lat i 55 lat wieku, lub jeśli jest się zwolnionym ze względu na chorobę, która powoduje problemy z pamięcią, które uniemożliwiają nauczenie się języka bądź informacji na egzamin. Wszystkie inne osoby muszą zdawać egzamin. Egzamin zdaje się podczas interview w biurze imigracyjnym i składa się on z trzech części. Pierwsza to egzamin z historii / ustroju USA (ten właśnie będzie trudniejszy od 1 października 2008). Na 10 zadanych pytań, na przynajmniej sześć trzeba odpowiedzieć poprawnie, aby egzamin zdać. Pytania i odpowiedzi są drukowane przez biuro imigracyjne i można się do nich przygotować. Druga część to egzamin pisemny, który w praktyce polega na tym, że urzędnik imigracyjny podczas egzaminu podyktuje nam zdanie, które trzeba będzie napisać. Lista zdań, które urzędnik dyktuje jest również dostępna przed interview, i można się więc i na to przygotować. Trzecia część egzaminu to rozmowa po angielsku. Urzędnik będzie zadawał pytania z aplikacji, na które trzeba będzie umieć odpowiedzieć po angielsku. Pytania dotyczą w większości informacji biograficznych.
Od 1 października 2008 obowiązywać będzie nowy egzamin na obywatelstwo. O tym, czy zdawać będzie można jeszcze na starych, łatwiejszych warunkach, czy już na trudniejszych, nowych decydować będzie data złożenia podania o obywatelstwo, i tak:
w Jeśli aplikant złoży podanie przed 1 października 2008 i ma interview przed 1 października 2008, to zdaje na starach zasadach, zdając łatwiejszy egzamin.
w Jeśli aplikant złoży podanie przed 1 października 2008, ale ma interview już po 1 października 2008, to taki aplikant ma do wyboru i może zdawać albo na starych albo na nowych zasadach.
w Jeśli aplikant złoży podanie po 1 października 2008, to zdaje na nowych zasadach, zdając trudniejszy egzamin.
w Jeśli aplikant ma interview wyznaczone po 1 października 2009, to zdaje na nowych zasadach zdając trudniejszy egzamin, bez względu na to, kiedy podanie o obywatelstwo zostało złożone.
Nowe pytania na obywatelstwo są trudniejsze z kilku powodów. Po pierwsze pytają o trudniejsze zagadnienia, typu najważniejsze bitwy wojny secesyjnej, najważniejsze plemienia indiańskie w Ameryce, co to były Federalist Papers, itd. Po drugie, daje listę możliwych odpowiedzi, i aplikant może odpowiedzieć tylko w ten sposób, który opisany jest w materiałach biura imigracyjnego, tzn. nie może opisać własnymi słowami. Jest to dużego rodzaju utrudnienie i dla zdającego i dla oceniającego. Po trzecie, materiał poszerzony został o zagadnienie z dziedziny geografii. Po czwarte, zrezygnowano z wielu łatwych pytań, które - ponieważ pytania wybierane były losowo - pozwalały na łatwe uzbieranie tych wymaganych sześciu odpowiedzi. Teraz, kiedy prawie wszystkie pytania będą trudne, nie będzie już można liczyć na łaskawość losu.
Biuro imigracyjne planuje, że również część językowa egzaminu będzie trudniejsza. Część ustna ma wybiegać poza pytania z aplikacji i ma sprawdzać możliwości językowe aplikanta w swobodnej rozmowie, np. o pogodzie, o rodzinie, o pracy, itd.
Osoby, które już kwalifikują się na składanie aplikacji o obywatelstwo przed 1 października 2008 powinny to zrobić jak najszybciej. Egzamin na obywatelstwo zawsze jest stresujący, po co pogarszać sytuację składając aplikację, gdy stanie się on jeszcze trudniejszy.
Agata Gostyńska Frakt
Adwokat imigracyjny i rodzinny
(312) 644-8000
