----- Reklama -----

LECH WALESA

15 stycznia 2009

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Wszystko co dzieje się wokół nas jest istotne. Ważne jednak, by osoby mające bezpośredni wpływ na życie i zdrowie miasta potrafiły dostrzec skalę ważności i tematom najbardziej istotnym poświęciły więcej czasu. Niestety, rada miasta Chicago wydaje się działać inaczej.

Sprawa mianowania Rolanda Burrisa przyciągnęła uwagę mediów. Sprawiła też, że aldermani nie zajmowali się przez ostatnie kilkanaście dni praktycznie niczym innym. Kilka dni temu na jedną z sesji rady zaproszono wspomnianego polityka z zamiarem udzielenia mu poparcia i wysłania do Waszyngtonu informacji, iż miasto stoi za nim murem. Okazało się to niepotrzebne, gdyż dzień wcześniej podjęto decyzję o jego zaprzysiężeniu. W związku z tym spotkanie w miejskim ratuszu zamieniło się w prawie godzinną akademię, podczas której kolejno występowali radni zachwalający Burrisa, jego nieugiętość wobec przeciwności losu i godne uwagi cechy charakteru. Na tej samej sesji rada miała podjąć kontrowersyjną decyzję dotyczącą przyznania władzom Chicago prawa do korzystania z funduszy miejskich na pokrycie wydatków związanych z organizacją ewentualnej olimpiady w 2016 r. Temat bardzo istotny, gdyż w przypadku finansowego niepowodzenia przedsięwzięcia podatnicy będą musieli pokryć wydatki rzędu kilkuset milionów dolarów, związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa, poprawą komunikacji, oczyszczaniem ulic, a przede wszystkim budową wioski olimpijskiej i stadionu. Debata na ten temat trwała dokładnie 0 minut. Zaskoczony brakiem jakichkolwiek opinii na ten temat był nawet ald. Edward Burke, który zabrał głos i spytał wprost, czy ktokolwiek chciałby coś na ten temat powiedzieć. Odzewu nie było. Chwilę później propozycję poddano głosowaniu. Została ona przyjęta, tym samym dając władzom miasta pełne prawo sięgania do kasy miejskiej w celu pokrycia wszelkich wydatków związanych z Igrzyskami. Wprawdzie wielokrotnie słyszeliśmy zapewnienia, iż wszystko zwróci się z nawiązką, to jednak niepokojące są statystyki. Do tej pory jedne tylko igrzyska w historii były pod względem finansowym udane dla miasta organizatora. Było to kilkanaście lat temu, w Kanadzie i były to igrzyska zimowe.

Na tej samej sesji rada miasta podjęła decyzję o wypłaceniu ponad 2 milionów dolarów odszkodowania rodzinie zastrzelonego, 15-letniego włamywacza, przyłapanego na gorącym uczynku przez przebywającego poza służbą policjanta. Większość radnych uznała, że ewentualna rozprawa może być kosztowniejsza, w przypadku gdyby sąd nakazał wypłacenie większej sumy. Tylko nieliczni radni zagłosowali przeciw uznając, że wypłacanie odszkodowania rodzinie przestępcy, niezależnie od jego wieku, nie powinno mieć miejsca.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor