Chicago znajduje się w czołówce amerykańskich miast pod względem liczby kamer obserwujących ulice, dworce, budynki i parki. Już wkrótce będzie ich o 200 więcej - wszystkie zamontowane zostaną na popularnym Navy Pier.
Celem nowych zabezpieczeń jest poprawa bezpieczeństwa milionów osób odwiedzających każdego roku tę turystyczną atrakcję Chicago. We współpracy z Metropolitan Pier& Exposition Authority, miasto przygotowuje się właśnie do założenia tam dwustu kamer wideo o podwyższonej rozdzielczości zaprojektowanych przez firmę IBM. Sieć obiektywów i czujników oraz obsługujące go centrum należeć będzie do najbardziej zaawansowanych technicznie systemów tego typu na świecie.
Pierwszy etap projektu przewiduje połączenie ze sobą wszystkich kamer, czujników audio i wideo, alarmów oraz urządzeń analizujących napływające sygnały. Oprócz terenu Navy Pier, zarówno na zewnątrz jak i każdego korytarza i pomieszczenia wewnątrz, kontroli podlegać będzie szeroki pas wody jeziora Michigan przylegający bezpośrednio do tego terenu. System poinformuje operatorów oraz służby porządkowe o każdej łodzi zbliżającej się bez zezwolenia do zabronionych stref. Na terenie Navy Pier zamontowane zostaną setki alarmowych przycisków, które natychmiast zwrócą uwagę systemu i obsługujących go ludzi na to właśnie miejsce.
Sygnały z sieci odbierane też będą przez pobliski posterunek policji oraz Coast Guard i znajdujące się w pobliżu łodzie tej formacji. Całością zarządza program komputerowy posiadający funkcje i możliwości do tej pory nie spotykane w miejscach publicznych. Sieć nazwana już została przez jej twórców „pierwszym, publicznym, inteligentnym systemem wideo".
Projekt realizowany jest za pieniądze przyznane Chicago przez Homeland Security w ramach programu „Port Security". Z 7 i pół miliona dolarów na zwiększenie bezpieczeństwa Navy Pier przeznaczono aż 4.2 mln. Miasto uznało, że najliczniej odwiedzane miejsca muszą zostać zabezpieczone w pierwszej kolejności, choć pojawiały się głosy, że pieniądze te wydać można było równomiernie na całej długości chicagowskiego wybrzeża.
Większość kamer i funkcji już działa. Dzięki niemu, co z dumą podkreśla miasto, a z ironią przeciwnicy instalowania tak drogiego systemu, udało się ostatnio zatrzymać jednego złodzieja kieszonkowego oraz wandala, próbującego zniszczyć wystawę znajdującego się na Navy Pier sklepu.
