----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

21 lipca 2011

Udostępnij znajomym:

Przez kilka ostatnich lat urzędowania burmistrz Richarda Daley za zgodą rady miasta wielokrotnie wprowadzał dla części pracowników Chicago przymusowe, bezpłatne dni wolne od pracy. Podobno dzięki temu w utrzymywanym przez podatników budżecie zaoszczędzono miliony.

Niestety, tak nie jest – twierdzi biuro Inspektora Generalnego Chicago, które poddało minione lata skrupulatnym wyliczeniom. Oszczędności związane z przymusowymi dniami wolnymi kosztowały wręcz o 7.5 mln. więcej, niż gdyby ich w ogóle nie było.

Jak to możliwe? Dzięki nadgodzinom.

Najnowszy raport pokazuje związek pomiędzy liczbą przymusowych dni wolnych, a późniejszymi, znacznie wyższymi, niż zazwyczaj wypłatami za dodatkowe godziny pracy. Od czasu wprowadzenia bezpłatnych, obowiązkowych dni wolnych, aż o 144% wzrosła liczba nadgodzin w mieście. Dokładnie o 201,000, co przekłada się na dodatkowe $7.51 mln. wypłacone pracownikom miasta.

„Takie dni okazały się bardzo potrzebne. Pozwoliły zaoszczędzić w momencie, gdy miasto przeżywało trudności finansowe – powiedział Joseph Ferguson, główny inspektor Chicago – Jednak musimy na nie, podobnie jak na inne programy oszczędnościowe, spojrzeć w perspektywie całorocznego budżetu.”

Ferguson proponuje, by podobne zestawienia finansowe podawane były w przyszłości do publicznej wiadomości.

RJ



----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor