----- Reklama -----

LECH WALESA

22 grudnia 2011

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Policjant oddelegowany do ochrony Stephanie Neely, pełniącej obowiązki skarbnika Chicago, razem z nadgodzinami zarabia niemal tyle, co urzędnik, którego chroni. Nadgodziny nie są jednak podyktowane zagrożeniem, ile potrzebami pracodawcy.

“Osobisty ochroniarz został mi przydzielony razem z pracą – mówi Neely – Zaczyna pracę wtedy, kiedy ja zaczynam dzień”.

Dlatego dziennikarze zauważyli, że o 6.30 w piątek podwiózł swą szefową do domu z siłowni, po czym przesuwał pojemnik na śmieci na zewnątrz domu. Do nieoznakowanego, policyjnego pojazdu wsiadł następnie syn skarbnik miejskiej, i został prawdopodobnie odwieziony do szkoły.

Podatnicy płacą za nadgodziny policjantów, w tym przypadku są to dziesiątki tysięcy dolarów. Podstawowa pensja oddelegowanego do ochrony Neely policjanta to $95,000 rocznie. W 2009 r. otrzymał $7,000 w nadgodzinach, a w 2010 r. $19,000. Rok 2011 jeszcze się nie skończył, ale do 1 grudnia jego nadgodziny kosztowały budżet $23,000.

Służąc za kierowcę, spełniając polecenia w sumie zarabia on niemal tyle, co osoba którą ma chronić.

„To nie szofer i chłopiec na posyłki tylko dobrze wytrenowany oficer policji, który powinien chronić mieszkańców” – mówi przedstawiciel organizacji Better Gvernment Association.

Niestety, obserwacje poczynione przez dziennikarzy telewizji Fox i organizacji BGA na razie nie przyniosły żadnego skutku, w postaci choćby dochodzenia, czy cofnięcia ochrony dla skarbnik Chicago.

RJ



----- Reklama -----

OBAMACARE - MEDICARE 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor