Mimo że zainstalowane zostały już wcześniej, do tej pory wysyłały jedynie ostrzeżenia. O 6 rano w minioną środę pierwszy z nich, zlokalizowany w północno-zachodniej części miasta, rozpoczął wypisywanie mandatów. Wkrótce uruchomione zostaną kolejne…
Pora zwolnić, bo jazda ponad dozwoloną prędkość na terenie Chicago może okazać się bardzo kosztowna. Fotoradary w okolicy Gompers Park, dokładnie przy 4100 W. Foster Ave. oraz 5100 N. Pulaski, jako pierwsze rozpoczęły wypisywanie mandatów.
Za pierwsze wykroczenie kierowcy wciąż otrzymają ostrzeżenie, drugie będzie już kosztowało. Miasto postanowiło wprowadzać ograniczenia stopniowo. W związku z tym przez pewien czas mandatem w wysokości 34 dolarów karani będą kierowcy przekraczający dozwolona prędkość o 10 mph i więcej. Z czasem jednak, czyli w okresie kilku tygodni, zaczną obowiązywać zapowiedziane wcześniej limity i kary, a więc 35 dolarów za 6-10 mil na godzinę ponad dozwoloną prędkość, oraz 100 dolarów za 11 i więcej mil na godzinę ponad limit.
Fotoradar przy Gompers Park będzie działał w godzinach otwarcia parku, czyli od 6 rano do 11 wieczorem.
Na rozpoczęcie pracy kolejnych fotoradarów nie będziemy długo czekać. Umieszczone w pobliżu McKinley Park, Marquette Park oraz Garfield Park kończą już 30-dniowy okres próbny i wkrótce zaczną wysyłać mandaty. W okresie najbliższych miesięcy to samo dotyczyć będzie kolejnych 46 urządzeń zainstalowanych na terenie Chicago.
Uruchomienie pierwszego fotoradaru niemal zbiegło się w czasie z publikacją próbnych wyników. Okazało się, że w okresie pomiędzy 26 sierpnia a 9 października, zaledwie dziewięć fotoradarów umieszczonych w pobliżu czterech chicagowskich stref ograniczenia prędkości, wyłapało aż 233,886 kierowców przekraczających dozwoloną prędkość. Gdyby w okresie tym wypisywane były mandaty, przyniosłyby one miastu prawie $13.9 mln. Oznacza to, że zyski z zaplanowanej sieci fotoradarów mogą być znacznie wyższe, niż przewidywane wcześniej 250 milionów dolarów rocznie.
Departament transportu zaznacza jednak, że w wymienionych rejonach liczba przekraczających prędkość pojazdów w okresie tym spadła gwałtownie, bo aż o ponad 40%. Wynik ten przypisuje się obecności urządzeń i znaków sygnalizujących ich lokalizację.
RJ