30 stycznia 2020

Udostępnij znajomym:

„Bóg swą miłością darzy wszystkich ludzi, ciągle do drzwi ludzkich puka, każdego kocha, na bezpieczną drogę prowadzi, a tych co błądzą szuka”. Człowiek nosi w sobie wiele pragnień i tęsknot, czy należy się ich wyrzec, czy też szukać. Czy współczesny człowiek szuka Jezusa, jak Mędrcy ze Wschodu?

Na to i wiele innych pytań starali się odpowiedzieć autorzy Jasełek „Szukamy stajenki – wiara, nadzieja, miłość”, które 18 stycznia w siedzibie Związku Klubów Polskich wystawili członkowie Teatru Ludowego „Rzepicha” i członkowie Zrzeszenia Literatów Polskich im. Jana Pawła II.

Alina Szymczyk w pięciu odsłonach bożonarodzeniowego spektaklu starała się pokazać problemy zagubionego człowieka, wypędzonego z raju przez grzech Ewy i Adama, błądzącego po różnych drogach nie zawsze wygranego życia. W wędrówce po tym łez padole, bardzo często usłanej cierniami, na pomoc przychodzi wiara, nadzieja i miłość. W kolejnej scenie „Odwiedziny” pojawia się chłopiec pytający o ciocię, ponieważ zabłądził, jest jeszcze mały i potrzebuje pomocy, ale kobieta zajęta jest przygotowaniem na przyjście Boga i nie widzi problemów otaczających ją ludzi. Kobieta wyrzuca z domu sąsiadkę, która przychodzi, aby podzielić się opłatkiem. Wyrzuca chłopca i mężczyznę przynoszącego ważną wiadomość. W tym momencie pojawia się anioł, który wskazuje kobiecie jej błędy, zimne serce, które nie jest wstanie współczuć nikomu. I dopiero wtedy kobieta zrozumiała swój błąd, samolubstwo, znieczulicę na krzywdę innych, teraz widzi, że nie ma dla niej nadziei, w tej sytuacji pojawiają się tytułowe przymioty wskazując jej drogę, która prowadzi do źródła miłości, do stajenki, gdzie przychodzi Chrystus niosący przebaczenie. Kolejne sceny to „Trzej Królowie”, „W stajence” i „Kolędnicy”. Uczestnicy jasełek wysłuchali licznych kolęd i mieli okazję podziwiać wielokolorowe stroje nawiązujące do wydarzeń sprzed dwóch tysięcy lat. W rolach Ewy i Adama publiczność miała okazję oklaskiwać Ewę Belicką i Krzysztofa Wąsika. W scenie „Odwiedziny” w rolę kobiety czekającej na nadejście Pana Boga wcieliła się Maria Czerwonka, oraz Beata Korzeniak, która zagrała anioła. Rolę chłopca zagrał 10 letni Adam Zgaradziński. Teresa Grzasko, Wiesława Sykut i Adela Trajanowska zagrały wiarę, nadzieję i miłość. W roli trzech króli wystąpili: Leon Szparkowski, Krzysztof Wąsik i Leszek Bałdyga. W postać Józefa wcielił się Władysław Wytrwał. Do kolędowania zapraszali: Kazimierz Szymański, Maria Lipska, Jadwiga Szparkowska, Jolanta Kulikowski, Katarzyna Sulejewska oraz autorka scenariusza Alina Szymczyk, która była również narratorem. Spektakl był barwnym widowiskiem. Panowała wspaniała świąteczna atmosfera.

„Styczeń jest miesiącem spotkań opłatkowych, dlatego też wiele grup polonijnych odbywa swoje spotkania łamiąc się opłatkiem i wybaczając sobie winy, zapominając urazy, oraz życząc wiele radości na cały rok, co ja także chcę uczynić” – powiedziała autorka spektaklu Alina Szymczyk.

Po jasełkach zebrani podzielili się opłatkiem pobłogosławionym przez Jego Ekscelencję, ks. biskupa Andrzeja Wypycha, który złożył uczestnikom noworoczne życzenia miłości Bożej Dzieciny. Oprawę muzyczną spektaklu oraz zabawy w stylu retro zapewniła kapela ludowa w składzie: Bronisław Nowak, Zdzisław Kłosowski, Mirosław Sroczyński, Józef Kramarczyk, Andrzej Krawczyk, Bogdan Korona i Igor Galianty.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor