Piętnastego grudnia w szkole im. św. Brata Alberta Chmielowskiego odbyły się szkolne jasełka połączone z łamaniem się opłatkami i składaniem życzeń bożonarodzeniowych oraz udziałem we wspólnej wieczerzy wigilijnej.
Witając uczestników opłatkowego spotkania i zapraszając do obejrzenia bożonarodzeniowego spektaklu dyrektor szkoły Marzena Klimek przypomniała, że jest to już siódma uroczystość w historii istnienia placówki, która w tym roku została objęta patronatem przez Katolicki Uniwersytet w Lublinie. W ramach tego patronatu szkoła wraz z parafią ufundują dla absolwenta, który podejmie naukę na KUL-u roczne stypendium. Mówiąc o Bożym Narodzeniu powiedziała, że jest ono wtedy, gdy potrafimy się uśmiechać do bliźnich i wyciągnąć pomocną dłoń do drugiego człowieka. „Kiedy milkniesz i wsłuchujesz się w głos swojego sąsiada, kiedy napełniasz serce swojego brata nadzieją, wtedy mamy Boże Narodzenie” – pokreśliła dyrektor Klimek.
„Staraliśmy się w tym roku odejść troszeczkę od schematu i przygotowaliśmy jasełka, które były bardziej związane z treścią bajek. Postaci z bajek przeniosły nas w okres narodzin Pana Jezusa. Myślę, że wszystkim bardziej się podobała taka troszeczkę inna forma przedstawienia jasełek” – powiedziała Małgorzata Niedbała, która wraz z Jadwigą Myszką i podopiecznymi z klasy drugiej oraz czwartej spektakl przygotowały, wyreżyserowały i wystawiły. Nad oprawą muzyczną przedstawienia czuwała siostra Anna Kozioł.
Po jasełkach wychowawczyni klasy III Dominika Michoń wręczyła dwunastu uczniom nagrody za udział w konkursie szopki betlejemskiej, a wychowawczynie poszczególnych klas wręczyły grupie dzieci z najlepszymi wynikami dyplomy wzorowego ucznia. Po ceremonii wręczenia nagród ks. Jarosław Maciejewski poświęcił opłatki, którymi przed wigilijnym poczęstunkiem dzielili się uczniowie, nauczyciele, rodzice i dziadkowie. Życzenia złożył prezes szkoły, ks. dziekan Robert Łojek oraz proboszcz parafii św. Williama ks. Ryszard Groń. Wigilijne potrawy przygotowali rodzice.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP