11 lutego 2022

Udostępnij znajomym:

Valentine’s Day, dzień ważny, romantyczny, celebrowany w sposób szczególny.

Pochodzenie tego miłego święta nie jest znane. Jedni historycy utożsamiają ten dzień z księdzem zamęczonym w 270 roku n.e. przez rzymskiego cesarza Klaudiusza II Gockiego. Według legendy ksiądz ten podpisał list miłosny do zaprzyjaźnionej córki swojego dozorcy, a której to przywrócił wzrok. Inni wspominają o biskupie z Terni - świętym Walentym, od którego imienia powstało to święto, choć nie jest wykluczone, iż ksiądz i biskup z Terni to te same osoby. Inna popularna legenda głosi, że św. Walenty przeciwstawił się rozkazom cesarza i potajemnie oszczędził mężów przed wojną, za co wdzięczność niewiast była bezgraniczna. Z tego powodu jego święto kojarzy się z miłością. Jednak nie wiadomo, o którym Walentym i cesarzu wspomina legenda. Cóż, opowieści sprzed tysięcy lat mają swoje prawa. Sugeruje się też, iż Walentynki mają swoje korzenie w rzymskim festiwalu (VI wiek p.n.e.) świętującym nadejście wiosny, zwanym Luperkallia, a organizowanym z połowie lutego. Festiwal ten – drogą loterii - łączył kobiety i mężczyzn w ramach obrzędu płodności na jeden rok. Pod koniec V wieku papież Gelasius I zabronił obchodzenia Luperkallii, które zamieniło się w Walentynki, ale dopiero w XIV wieku, a komercyjnie w Stanach Zjednoczonych – w latach pięćdziesiątych wieku XIX.

A jak dzisiaj obchodzi się dzień świętego Walentego? Zakochani różnie wyrażają swoje uczucia, bukietem czerwonych róż – symbol piękna i miłości, prezentami, słodyczami, romantycznymi kolacjami przy świecach, albo zaproszeniem na „Love Boats”, kilkudniowy rejs oceaniczny z przepychem wielkim!

„Love Boats” to trzy statki pasażerskie, należące do międzynarodowej linii wycieczkowej Princess Cruisess, budowane swojego czasu w portach włoskich, pływające na rejsy oceaniczne i śródziemnomorskie. Tak naprawdę są to pływające miasteczka z wszelkimi wygodami, kabinami jak w najlepszych hotelach, restauracjami, klubami, kasynami, boiskami, basenem, kinem pod gwiazdami. Na pięciu piętrach rozlokowane są między innymi kabiny dla ponad trzech tysięcy pasażerów, mogących również uczestniczyć w odczytach, spektaklach teatralnych, salonach odnowy biologicznej itp… Wygody wszelkie w mało nowoczesnych, za to ekskluzywnych wnętrzach. Nazwa „The Love Boats” ściśle łączy się z jednym z najpopularniejszych seriali telewizyjnych o tym właśnie tytule, nagrywanym w latach 1977-1987. Nazwa została, serial też, we wspomnieniach ekranowych. Warto dodać, że wielu aktorów z tego serialu występowało na pokładach tych pływających miasteczek.

Princess Cruisess – kompania prowadząca to ogromne przedsiębiorstwo pływające, ustanowiła przed dwoma laty rekord Guinessa (tuż przed ogłoszeniem pandemii) za największe odnowienie przysięgi wielomiejscowej po tym, jak 1443 pary potwierdziły wzajemną miłość podczas równoczesnych ceremonii na pokładzie trzech statków.

Rekordowa masowa ceremonia odnowienia ślubów odbyła się 11 lutego 2020 roku, na najwyższych pokładach Regal Princess, Royal Princess i Crown Princess. Na każdym statku trzech oficjalnych sędziów GUINNESS WORLD RECORDS weryfikowało rekord. Poprzedni rekord to 1201 par składających przysięgę miłości w Kalamazoo, w stanie Michigan.

Kulinaria na tych statkach pasażerskich nie są tak bardzo wyszukane, jak mogłoby się wydawać. Przejrzałam menu kilku restauracji pokładowych z paru lat. Są ciekawe dla tych, którzy korzystają z usług kompanii „pływającej” po raz pierwszy, ale podczas kolejnych rejsów chyba w zachwyt nie wprawiają. Bo makarony w sosach wszelkich można zjeść wszędzie, pieczonego łososia również, podobnie ze stekami z dodatkami różnymi. Mam świadomość, że wyżywić około trzech tysięcy osób nie jest łatwo i potrzebny jest do tego ogromny sztab ludzi, mimo to… Jednak zwróciłam uwagę na formę podania nawet tych najprostszych dań – zrobione jest to z ogromną pieczołowitością i w dobrym guście. Dobranie odpowiednich win do poszczególnych potraw też nie stanowi problemu, wszak odpowiednio przeszkolona obsługa udziela informacji błyskawicznie.

Na razie pozostajemy na lądzie, polecam więc walentynkowe menu, proste, łatwe i przyjemne, wyśmienite na specjalną, romantyczną kolację!

MENU

Anna Czerwińska
wielbicielka muzyki klasycznej i dobrej literatury, amatorka gór i namiotu, podglądania życia od kuchni i innych obserwacji wszelkich na własny użytek.
Autorka blogów: o kuchni Stanów Zjednoczonych i… truflach czekoladowych www.amerykanskiekulinaria.com; www.domowetrufle.com
kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor