----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

29 lipca 2025

Udostępnij znajomym:

Już 14 października 2025 roku Microsoft wyłączy darmowe aktualizacje i poprawki bezpieczeństwa dla najpopularniejszej wersji systemu operacyjnego ostatniej dekady – Windows 10. Dla wielu użytkowników i przedsiębiorstw oznacza to realne ryzyko naruszeń bezpieczeństwa, a bez nowych łatek komputery stają się łatwym celem cyberataków. Microsoft jednak udostępnia na ostatnią chwilę program Extended Security Updates (ESU), pozwalający na przedłużenie ochrony o dodatkowy rok aż do października 2026 r. Według Microsoft, ponad połowa użytkowników nadal pracuje na Windows 10, co przy braku wsparcia oznaczałoby nagłą falę zagrożeń dla setek milionów urządzeń na całym świecie

Windows 10, wprowadzony we wrześniu 2015 roku szybko zyskał miano najbardziej uniwersalnej platformy – nie tylko dzięki intuicyjnemu interfejsowi, ale również wsparciu dla ogromnej liczby sterowników i oprogramowania. Jego stabilność potwierdzają lata praktyki w środowiskach biurowych, edukacyjnych i przemysłowych. Nawet po zakończeniu wsparcia system będzie nadal działał, jednak bez łatek bezpieczeństwa, co trzeba mieć na uwadze.

Mimo że Windows 11 już dostępny, statystyki rynkowe pokazują, że migracja przebiega powoli – głównie z uwagi na restrykcyjne wymagania sprzętowe oraz obawy o kompatybilność z dotychczas używanym oprogramowaniem. W efekcie program ESU stanowi dla wielu użytkowników niemal nieocenione “koło ratunkowe”.

Program ESU został podzielony na dwie kategorie:

Użytkownicy domowi (Windows 10 Home/Pro) mogą uzyskać ESU za darmo, jeśli włączą synchronizację ustawień systemu z OneDrive i zalogują się kontem Microsoft, lub zapłacić jednorazowo 30 dolarów za dostęp do łatek na rok.

Klienci komercyjni (Enterprise/Education) płacą 61 dolarów za urządzenie rocznie, z możliwością przedłużenia subskrypcji do trzech lat (przy rosnącym koszcie w kolejnych latach).

Aby zapisać się do programu, wystarczy przejść do Ustawienia → Windows Update, gdzie pojawi się opcja „Rozszerzone aktualizacje zabezpieczeń”. Po potwierdzeniu i ewentualnym logowaniu do konta Microsoft system automatycznie aktywuje dodatkowe klucze ESU, a od nowego roku będzie dostarczać comiesięczne łatki bezpieczeństwa. Jednak ESU to tylko półśrodek – co warto jeszcze zrobić przed końcem wsparcia?

Regularne tworzenie kopii zapasowych – wykorzystaj Windows Backup lub narzędzia firm trzecich, aby chronić najważniejsze dane i przywrócić system do działania po ewentualnym ataku ransomware czy awarii sprzętu.

Ocena kosztów migracji – porównaj opłatę ESU (0–30 dolarów/osobę lub 61 dolarów/firma) z cenami nowych urządzeń bądź kosztami modernizacji sprzętu do obsługi Windows 11.

Przygotowanie planu migracji – niezależnie od wyboru kolejnej platformy (Windows 11, Linux, macOS lub Windows Server), zacznij proces już teraz, by uniknąć presji czasowej tuż przed październikiem 2026 r.

Microsoft przedstawia Windows 11 jako najbezpieczniejszą wersję Windows w historii, z zaawansowanymi mechanizmami ochrony, opartymi m.in. na TPM 2.0, Secure Boot i wirtualizacji systemu (VBS). Już w blogu Windows Experience informowano, że od października 2025 r. bezpieczeństwo w Windows 11 ma znacząco wyprzedzać to z Windows 10, dzięki domyślnie włączonym funkcjom sprzętowym i ulepszonej architekturze jądra.

Niestety, te ambitne założenia kontrastują z szeregiem doniesień o rzeczywistych problemach: użytkownicy skarżą się na opóźnienia, „przygwożdżony” pasek zadań, liczne błędy w Eksploratorze plików po aktualizacji KB5051987 czy fragmentacyjne rozmieszczenie ustawień między klasycznym panelem a nową aplikacją ustawień.

Aby bezproblemowo uruchomić Windows 11, urządzenie musi spełniać szereg kryteriów: minimum 4 GB RAM, 64 GB dysku, procesor 1 GHz z co najmniej dwoma rdzeniami, kompatybilna karta graficzna z DirectX 12, UEFI Secure Boot i przede wszystkim włączony TPM 2.0. Microsoft nie zamierza odstępować od tych wymagań, co zmusza użytkowników starszych maszyn do kosztownych modernizacji lub pozostawania na Windows 10 po zakończeniu wsparcia.

W praktyce wiele PC ze średniej półki wymaga aktualizacji BIOS/UEFI lub nawet wymiany płyty głównej, by spełnić wymagania TPM oraz Secure Boot. Dla użytkowników spoza branży IT stanowi to poważną barierę, zwłaszcza że niektóre próby obejścia zabezpieczeń (np. modyfikacja rejestru w trakcie instalacji) nie są rekomendowane i mogą zakończyć się niestabilnością systemu.

Pomimo deklaracji Microsoftu, że Windows 11 24H2 redukuje liczbę niespodziewanych restartów o 24% w porównaniu z Windows 10 22H2, wśród graczy i zaawansowanych użytkowników wciąż pojawiają się skargi na spadki płynności, opóźnione ładowanie aplikacji oraz nową czarną odmianę ekranu śmierci (Black Screen of Death) zamiast tradycyjnego BSoD, co dla części użytkowników bywa mylące.

Najnowsze testy pokazują, że niektóre tytuły gier (np. Cyberpunk 2077, A Plague Tale: Requiem) potrafią działać nawet o 10% wolniej na Windows 11 niż na Windows 10, a w zestawach handheld (np. Asus ROG Ally) częściej odnotowuje się pogorszone zarządzanie energią i krótszy czas pracy na baterii.

Użytkownicy Windows 11 krytykują również zmniejszony zakres personalizacji: brak możliwości przenoszenia paska zadań na inne krawędzie ekranu, ograniczoną obsługę klasycznego menu Start czy przymusowe logowanie do konta Microsoft przy pierwszym uruchomieniu. Co prawda istnieją narzędzia firm trzecich (Start11, ExplorerPatcher), ale ich stosowanie wymaga dodatkowej konfiguracji i niesie za sobą ryzyko błędów.

Windows 10, mimo końca darmowego wsparcia, wciąż może być bezpiecznym wyborem – zwłaszcza jeśli skorzystasz z programu ESU i uzupełnisz go o własną politykę backupu oraz audytu bezpieczeństwa. Dzięki temu zyskasz dodatkowy rok na planowanie i wdrażanie migracji do bardziej przyszłościowych rozwiązań, bez nagłej presji czasowej. Jeżeli jednak twój sprzęt spełnia wymagania Windows 11, a zależy ci na najnowszych funkcjach bezpieczeństwa i AI Copilocie, rozważ przejście na Windows 11 tak szybko, jak to możliwe.

Adrian Pluta
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH WYBORCZYCH 300 X 600

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor