Amerykański biały ser jest jedwabiście gładki, lekko słony, w jednakowych, przemysłowych kostkach. Inny - w kubeczkach, w grudkach małych lub większych zanurzonych w niby-śmietanie. Ich wydłużone terminy do spożycia zastanawiają, a nadmierny dodatek soli nie przystoi. Alternatywy brak.
Na szczęście eklektyzm w kuchni amerykańskiej górą, przedsiębiorczość poszczególnych narodowości chwalebna, więc i w prawdziwym twarogu zakochać się można ponownie, choć nie od pierwszego wejrzenia.
Nie lubiłam go jako dziecko. Jego kwaśny smak i krucha, rozpadająca się struktura wydawały się odrażające. Twaróg przegrywał zdecydowanie z serkiem brie czy napowietrzonym, lekkim, śmietankowym twarożkiem.
Z czasem sytuacja ulegała powolnej zmianie i maziste, przemysłowe sery powoli wypierały pachnące świeżością, kwaskowate, wilgotne białe grudki.
Doceniłam je dopiero wtedy, gdy je straciłam. Wydawało się, że bezpowrotnie.
Jednak… z braku laku… postanowiłam metodą prób i błędów zrobić twaróg samodzielnie. Okazało się to prostsze niż mogłoby się wydawać.
Tak rozpoczęła się nasza wielka przyjaźń. Przez kilka pierwszych miesięcy przetworzyłam twaróg na wiele sposobów, dostarczając organizmowi sporo białka, witaminy B12 i probiotycznych żywych kultur bakterii. Przypomniałam sobie prawdziwe leniwe, do których dodawałam też skórkę z cytryny i podawałam z sezonowymi warzywami czy orzechami. Te wytrawne kluchy, jak i naleśniki faszerowane śmietankowym twarogiem ze skórką pomarańczową i miodem, a następnie lekko przyrumienione, zaczęły nieśmiało brylować na moich minimalistycznych przyjęciach. Któż nie ulegnie urokowi leniwych! A pomidorom nadziewanym twarogiem z natką pietruszki i czosnkiem albo sycącym serowym racuchom…
Domowy twaróg I
Zagotować 3 litry pełnego mleka. Do gorącego mleka dolać 1 litr maślanki i sok z połowy cytryny. Lekko wymieszać, przykryć, wyłączyć podgrzewanie i odstawić na 5-10 minut. Po wytrąceniu się białych grudek całość przelać na sitko wyłożone gazą (2-3 warstwy). Rogi gazy zawiązać, zostawić do całkowitego odsączenia.
Domowy twaróg II
3 litry maślanki, 0.25 litra kremówki i 0.25 kwaśnej śmietany gotować na wolnym ogniu około 50 minut, aż skrzep oddzieli się od płynnej serwatki (nie wylewamy jej potem! Pysznie smakuje po schłodzeniu albo jako białkowy dodatek do smoothie). Całość odstawić na godzinę i przecedzić przez durszlak wyłożony gazą. By twaróg nabrał lepszej konsystencji, zawiązać brzegi chusty i schładzać jeszcze godzinę.
Racuchy serowe z palonym sosem cynamonowym (6–8 sztuk większych lub 12 mniejszych)
Składniki:
500 g śmietankowego twarogu (najlepiej domowego! Można też użyć mielonego sera na sernik, który pojawia się w polskich sklepach)
1 duże jajko
2 łyżki miodu (1 łyżka jasnobrązowego cukru)
0.5 szklanki (60 g) mąki pszennej + dodatkowa ilość do formowania
0.25 łyżeczki soli morskiej drobnoziarnistej
0.5 łyżeczki sody oczyszczonej
Sos:
2 łyżki miodu
1 łyżka masła
0.5 łyżki soku z cytryny
0.5 łyżeczki cynamonu
olej roślinny do smażenia
Przygotowanie:
- W misce roztrzepać twaróg z jajkiem i miodem (cukrem). Dodać mąkę i sól, wymieszać. Masa powinna być zwarta i lekko klejąca. Dosypać więcej mąki, jeśli potrzeba, ale ostrożnie - nadmiar mąki zmieni smak placków.
- Uformować racuchy. Obtoczyć je w mące.
- Rozgrzać olej na dużej patelni. Smażyć racuchy z obu stron, aż się zrumienią. Przełożyć na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, by odsączyć nadmiar tłuszczu.
- Przygotować sos. Rozpuścić masło w garnuszku i gotować je na umiarkowanym ogniu około 2-3 minut, aż zacznie się zrumieniać i orzechowo pachnieć. Zdjąć z ognia i dodać miód, sok z cytryny, cynamon.
- Racuchy twarogowe podawać z sosem i owocami, tylko oprószone cukrem pudrem lub z sosem owocowym (jagodowym lub malinowym).
Wiosenny twarożek przez cały rok
Składniki:
250 gram domowego twarożku
2 łyżki kwaśnej śmietany
5-6 rzodkiewek, pokroić w kostkę
2-3 łyżki posiekanego szczypiorku
1 mały świeży ogórek, obrać, pokroić w kostkę
połowa czerwonej papryki, pokroić w kostkę
sól i pieprz do smaku
Wszystkie składniki wymieszać i podawać na liściach sałaty.
Anna Czerwińska
wielbicielka muzyki klasycznej i dobrej literatury, amatorka gór i namiotu, podglądania życia od kuchni i innych obserwacji wszelkich na własny użytek.
Autorka blogów: o kuchni Stanów Zjednoczonych i… truflach czekoladowych www.amerykanskiekulinaria.com; www.domowetrufle.com
kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
