10 kwietnia 2020

Udostępnij znajomym:

- Basieńko, no niestety, tym razem nie zjawimy się u Was na Święconym.

- No ja wiem, że to tylko wy i my i wszyscy zdrowi, ale... wyobraź sobie, że po drodze mamy wypadek! A wśród policjantów też są zarażeni.

- Tak, tak, najlepszego i zdrowia - oczywiście! I do zobaczenia po Świętach!

Dobre sobie - po świętach? Po których? Marek jest trochę markotny. Żona pojechała z dzieckiem do Polski na Boże Narodzenie, bo matka chora i na Wielkanoc miała wrócić. I co? Jak to co? Nie wróci? Pewnie, lepiej niech tam siedzą, tu co - nawet ubezpieczenia nie mamy. Marek stracił pracę. Jeździł trakiem, czyli ciężarówką, woził jakieś części metalowe, zamówienia się skończyły, robota tez.

- Ale Bogdan jeździ?

- Bogdan, to wozi z Kalifornii zieleninę, to będzie zawsze jeździł!

U pana Pawła najlepsze źródło wiadomości na temat: jak tam w biznesie. Pawel prowadzi poważną firmę księgowo-podatkową. Recytuje z pamięci - kontraktorzy na nowych konstrukcjach robią, na remontach pustostanów - robią, niektórzy malarze też, ale niektórych wygonili. Taką tu jedną fabrykę mebli rozliczam, to oni też działają. I jeden duży magazyn też otwarty.

Swoją firmę Pawel zamknął i nie zamknął. Klienci wrzucają papiery do skrzynki, jedna osoba czuwa w biurze, reszta pracuje z domu. "Dziękować Bogu - jest Internet, można wszystko zaksięgować, wypłaty przygotować". Pan Pawel nie musiał nikogo zwolnic.

-Święta?

- Eeee, ja to nawet z domu nie wychodzę. Jak mi córka zakupy przywozi, to jej każę w garażu zostawić i dopiero następnego dnia wnoszę do domu. Roboty dużo, to się o świętach nie myśli. Cale szczęście, że rozliczenia za zeszły rok przełożyli az do lipca!

Iga codziennie jeździ samochodem do pracy. Jackowo, Milwaukee, Irving Park Road. Coraz więcej "For Rent" w oknach. Biznesy pozamykane, więcej - zlikwidowane. Tak pusto nie było nawet w 2008 roku. Mąż Igi juz od prawie dwóch tygodni chory. Leży plackiem  w domu. "A landlord - wyobraź sobie - ciągle nam przyprowadza jakichś ludzi, klientów, bo on ten dom będzie sprzedawał. No przecież nie wiadomo, jaką zarazę oni nam do mieszkania wnoszą!" Iga musi sprawdzić, czy to prawda, że teraz nie wolno pokazywać potencjalnym klientom nieruchomości, jeśli są w nich lokatorzy...

Bartek o siebie się prawie nie martwi, tylko o żonę. Ona pracuje w domu starców!" Nikt tam jeszcze nie zachorował, ale chyba po świętach przestaniemy kusić los i Jolka się zwolni". On sam, jak zwykle - rano do roboty, po południu wraca, obiad itd., tyle że kontakty między ludźmi w firmie ograniczone do minimum i jakoś się udaje, wszyscy zdrowi.

- Święta? Bartek kreci głową - Nawet gdybyśmy kogoś zaprosili, to przecież nikt nie przyjdzie.....

Maja właściwie nigdy żadnych normalnych świąt nie miała. Od 'zawsze' zajmują się z mężem cudzymi psami. Ludzie lubią na święta wyjeżdżać, więc korzystają z pomocy, no właśnie... wyprowadzaczy, nianiek, jest już polskie słowo? Deszcz albo śnieg, albo oczywiście piękne słoneczko - do psa trzeba pojechać, czasem dwa albo i trzy razy dziennie, wyprowadzić, nakarmić, 'porozmawiać'".

- Nieraz mamy pod opieką kilku takich łobuziaków, a i w domu ze dwa się kręcą. Jakie więc święta! Ale w tym roku?! Wszyscy klienci w domach, tylko jedna pielęgniarka, no to wiadomo, jej pies mieszka teraz u nas. Nie ma psów, nie ma zajączka, bo jakoś nigdy nie było na niego czasu i takie to święta. Ale dobry czas na porządki!

- A wie pani co ja teraz robię? - wraca markotny Marek.

- ?

- Włosy zapuszczam!

- Jak to? Po co?

- Po prostu: jak się zaczęło to wszystko, to jeszcze pracowałem, byłem między ludźmi, ale jak mnie zwolnili - to zostałem sam. Sam mieszkam, z kolegami tylko przez telefon, albo komputer, nawet nie pomyślałem, że za jakiś czas tak zarosnę. Nikt mnie teraz nie obetnie, nie ma do kogo pójść i tu nikt nie przyjdzie. Nieźle, nie?

Idalia Błaszczyk
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor