01 grudnia 2022

Udostępnij znajomym:

Temat ubezpieczeń na domy jest bardzo obszerny, podobnie jak wcześniej poruszany przeze mnie temat ubezpieczeń na samochody. W poprzednich trzech artykułach skupiłem się na tzw. HOMEOWNERS POLICY, czyli polisie na dom, w którym mieszka właściciel. Wielokrotnie wspominałem, że ważne jest, by niezależnie od firmy ubezpieczeniowej, nieruchomość była ubezpieczona zgodnie ze stanem przeznaczenia i użytkowania. Jest to bardzo ważne z kilku powodów, a najważniejsze to różnice w polisach, oraz fakt, że każda firma może odmówić wypłaty odszkodowania, jeśli stwierdzi, iż polisa została wykupiona niezgodnie z przeznaczeniem budynku.

Za nami wyjaśnienia takich części polisy jak DWELLING, czyli koszt odbudowy domu, OTHER STRUCTURES, czyli koszt odbudowy wszystkich konstrukcji budowlanych niebędących domem i znajdujących się na naszej działce, np. garaż, ogrodzenie, szopa na narzędzi, a także PERSONAL PROPERTY, czyli nasze rzeczy osobiste. Tych z Państwa, którzy nie przeczytali poprzednich artykułów, serdecznie zapraszam do poprzednich numerów tygodnika Monitor, które można znaleźć na stronie internetowej www.monitorlocalnews.com, lub na moim profilu Facebooka.

Co jeszcze powinna zawierać polisa HOMEOWNERS?

ADDITIONAL LIVING EXPENSES lub LOSS OF USE COVERAGE - w zależności od firmy ubezpieczeniowej ta część polisy może się różnie nazywać, ale dokładnie to samo pokrywa.

Wyobraźmy sobie, że coś się stało z naszym domem (pożar, zalanie, uszkodzenie konstrukcji budynku), budynek został zniszczony i nie nadaje się już do zamieszkania. Co wtedy?

Zanim go odbudujemy czy wyremontujemy, mogą minąć miesiące. Gdzie mamy się wtedy podziać? Gdzie zamieszkać? Kto za to zapłaci? Oczywiście to, że nasz budynek uległ zniszczeniu i nie nadaje się do zamieszkania nie zwalnia nas z obowiązku płacenia rat pożyczki do banku. Skąd więc wziąć pieniądze na wynajęcie nowego domu?

No właśnie, ta część polisy jest za to odpowiedzialna, o ile oczywiście macie Państwo ją w swoim ubezpieczeniu. Na pierwszych parę nocy firma ubezpieczeniowa na pewno umieści was w jakimś hotelu. Niemniej jednak mieszkanie w hotelu na dłuższą metę bywa męczące i kosztowne, zwłaszcza gdy mamy dzieci. Najlepszym więc rozwiązaniem będzie wynajęcie domu na czas remontu, oczywiście pod warunkiem, że takie domy są do wynajęcia w okolicy, w której mieszkaliśmy, czy która nam będzie odpowiadać. Jest rzeczą oczywistą, że każdy wolałby nie zmieniać okolicy ze względu na przykład na lokalizację pracy czy szkoły dzieci. Więc jeśli znaleźliśmy już taki dom i mamy wspomniane pokrycie na naszej polisie, to firma ubezpieczeniowa będzie płacić za wynajem (rent).

No dobrze, ale rzadko kiedy domy są wynajmowane całkowicie umeblowane. Będziemy potrzebować mebli, telewizora, garnków, ręczników, ekspresu do kawy czy pościeli. Część z tych rzeczy możemy wziąć z naszego starego domu, oczywiście jeśli nie zostały zniszczone, ale często się zdarza, zwłaszcza przy pożarach, że jednak wszystkie nasze rzeczy nadają się tylko do wyrzucenia. Ta właśnie część polisy jest również odpowiedzialna za zapewnienie nam tego typu rzeczy, bez których trudno byłoby normalnie funkcjonować. Pewnie wiele osób nie wie, ale są firmy, które po prostu wypożyczają wszystkie potrzebne do życia rzeczy, od mebli po łyżeczkę do cukru. Tak więc możemy sobie wypożyczyć rzeczy, które będą nam potrzebne do życia i firma ubezpieczeniowa powinna za to zapłacić. Powinna? No tak, jeśli mamy tę część w polisie ubezpieczeniowej, niemniej jednak, jak wspominałem już niejednokrotnie, żadna polisa nie pokrywa wszystkich kosztów niezależnie od ich wielkości. Sprawdźmy więc swoją polisę, czy po pierwsze w ogóle mamy taką jej część, a po drugie, do jakiego limitu mamy to pokrycie.

W polisie ubezpieczeniowej powinno być wyraźnie napisane na jak długo mamy pokrycie wynajęcia domu (6 miesięcy, rok, dwa), ale też maksymalnie do jakiej kwoty. Cokolwiek wyczerpie się pierwsze.

Dla przykładu, polisa pokrywa maksymalne do 12 miesięcy lub 70 tysięcy dolarów. Wynajęcie domu kosztuje $2,500 miesięcznie, rzeczy z wypożyczalni następne $2,500 (nie jest to tanie, wierzcie mi), w hotelu mieszkaliśmy tydzień (hotel, posiłki, pranie, itd.) następne $2,000. Tak więc mamy już kwotę $62,000 rocznie. A co, jeśli nasza polisa pokrywa maksymalnie tylko do $20,000? 

Bardzo często spotykam się ostatnio z sytuacją, że w związku z problemami rynkowymi rok to za krótko, żeby odbudować dom. Albo nie ma materiałów, albo kontraktorów, albo inspektorów miejskich i okazuje się, że czasu zaczyna brakować…

Bardzo zachęcam więc do sprawdzenia swoich polis - co i jak pokrywają, oraz czy na pewno mamy ubezpieczenie takie, jakiego potrzebujemy. Sprawdźcie to przed wypadkiem, bo po wypadku, niestety, będzie już za późno.

Ciąg dalszy za tydzień. Zapraszam.

Paweł Figlewicz
właściciel agencji Allstate Insurance
Tel. 773-586-3100

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor