17 marca 2022

Udostępnij znajomym:

Kombajn roboczy, sposób na nudę, generator rozrywki, niezastąpiony kompan w codziennym życiu. Co nowego Apple wprowadziło w swoim nowym tablecie iPad Air 2022?

Wydaje się, że boom na tablety mamy już za sobą. Czy na pewno? Od długiego czasu dwie rywalizujące ze sobą firmy, Microsoft oraz Apple pozwalają na obsługę klawiatury i gładzika, które można dokupić do tabletu i stworzyć z niego minikomputer, a przy okazji mieć tablet.

Nowy iPad Air 2022 wyposażony jest w bardzo wydajną, ośmiordzeniową jednostkę – procesor M1, który zastosowano w ubiegłorocznym iPadzie Pro. Moc obliczeniowa nie zdążyła się zestarzeć, więc sprzęt jest zdecydowanie wydajny. Wydaje się więc właściwym wyborem, który może posłużyć jeszcze przez długi czas.

10.9 calowy ekran Liquid Retina wystarcza do tego, by cieszyć oko świetną grafiką i jasnością nawet w pełnym słońcu, pozwalającą korzystać komfortowo z tabletu.

Uwaga! Doczekaliśmy się standardu USB-C w sprzęcie od Apple! Ponadto tablet ma wsparcie dla rysika Pencil drugiej generacji, który można przyczepić magnetycznie do boku iPada. Oczywiście wszystkie dodatki trzeba dokupić, nie ma ich w pudełku razem z tabletem. Każdy z nich jest drogi, więc cena w pełni wyposażonego sprzętu drastycznie rośnie. Warto również wziąć pod uwagę, że wyżej wspomniany, zeszłoroczny iPad Pro nadal jest technicznie lepszy niż iPad Air 2022.

Nowy iPad Air to urządzenie stworzone dla wymagających i szukających rozrywki w dowolnym momencie osób. Brakuje mu kilku funkcji względem „poważniejszego” brata, jednak są to niezauważalne braki dla przeciętnego użytkownika. Przeszkadzać może natomiast umieszczenie przedniej kamery wzdłuż węższej krawędzi urządzenia. Nie jest to naturalne, jeśli używamy iPada poziomo, a doświadczenie podpowiada, że większość czasu będziemy go obsługiwać w taki właśnie sposób. Wideorozmowy mogą być niekomfortowe, szczególnie gdy podczas nich będziemy chcieli pisać na dołączanej klawiaturze – skutkuje to zakryciem kamery przez nasze ręce.

Zeszłoroczny iPad Pro, wyposażony w procesor M1 był na pewno krokiem naprzód względem innych urządzeń działających z jednostką A14. Jednak zmiana nie jest tak drastyczna, by można było mówić o rewolucji. Zatem czy umieszczenie M1 w iPadzie Air jest właściwym krokiem? Tak – dzięki temu iPad Air będzie mógł posłużyć nam nieco dłużej przy braku spadków wydajności oraz świetnej grafice jak na tablet. Oczywiście nie jest to przeskok tak znaczący, jak w przypadku komputerów Mac w 2020, kiedy zastosowano dwukrotnie szybszy procesor i dwukrotnie lepszą grafikę, ale z pewnością warto zainteresować się tym produktem.

Co z nowym iPadem Pro? Apple nie ujawnia żadnych informacji na ten temat, a poprzedni iPad nie dostał następcy od zeszłej wiosny. Jeśli potrzebujesz dodatkowej mocy obliczeniowej, jeszcze lepszego wyświetlacza i profesjonalnych opcji graficznych oraz masz dużo większą zasobność portfela, poczekaj.

Nowy iPad Air ma wbudowany moduł 5G, co oznacza błyskawiczne ładowanie stron internetowych, pobieranie plików, granie online, oglądanie filmów czy wideokonferencje bez zakłóceń w większości miejsc, w których się znajdziemy. Jest jednak jedno „ale”. 5G w iPadzie Air różni się od tego, które posiada iPad Pro. W mniejszym bracie brakuje obsługi mmWave – skutkiem tego jest ograniczona prędkość internetu w niektórych obszarach. Wtedy iPad zachowuje się jakby był połączony z siecią LTE, a transfer spada do 60-80 mb/s.

Dodatkowa klawiatura technologicznie ma już dwa lata, ale wciąż znakomicie spełnia swoją rolę. W nowym iPadzie Air jest jeszcze ciaśniej spasowana z tabletem i może zupełnie przylegać do podłoża. Niestety nadal jest droga, a gdy mamy chęć używać iPada jak zwykłego tabletu, może przeszkadzać. Nie ma możliwości użycia jej jako zwykłego etui, a jeśli najdzie nas ochota na czytanie książki z ekranu urządzenia, prawdopodobnie wygodniej będzie ją odłączyć i odłożyć w bezpieczne miejsce.

iPad Air 2022 jest tańszym, wszechstronnym urządzeniem w ofercie giganta z Cupertino. Podstawowy iPad wciąż jest dobrą propozycją dla przeciętnego użytkownika produktów Apple, jednak iPad Air to krok naprzód i jego zakup może okazać się strzałem w dziesiątkę.

Ceny iPada Air 2022 zaczynają się od 599 dolarów za wersję z 64 GB pamięci, co oczywiście znacznej większość z nas nie wystarczy. Kolejny model posiadający 256 GB kosztuje już 750 dolarów. Za podstawowego iPada z tą samą ilością pamięci trzeba zapłacić odpowiednio 329 oraz 479 dolarów. Widać, że różnica jest znacząca. Czy wydanie prawie dwukrotnie większej sumy będzie uzasadnione? To zależy czego oczekujemy od urządzenia. Jeśli duże znaczenie mają dla ciebie nieco większy ekran, szybszy procesor oraz obsługa rysika drugiej generacji, z pewnością warto rozważyć taki zakup. Jeśli to wciąż za mało, możesz zdecydować się już teraz na lepsze głośniki, aparaty, wyświetlacz z odświeżaniem na poziomie 120 hz i kupić iPada Pro, który będzie droższy o kolejne 200 dolarów.

Źródła: apple.com, cnet.com

Adrian Pluta
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor