Kilka rodzin pozostało bez dachu nad głową po potężnych wiatrach, które w piątek zerwały dach z budynku apartamentowego w Waukegan.
Nikt nie został ranny, ale wszyscy mieszkańcy zostali zmuszeni do opuszczenia budynku po tym, jak straż pożarna rozłączyła wszystkie media ze względu na uszkodzenia.
Koszmar zaczął się ok. godziny 2 po południu, kiedy porywisty wiatr zaczął przewracać meble ogrodowe. Potem było już tylko gorzej, w pewnym momencie głośne huki i hałasy sprawiły, że kilka rodzin schroniło się w piwnicach budynku.
W sobotę mieszkańcy - z których część musiała spędzić noc w samochodach, inni szukali schronienia u rodziny - czekali na zewnątrz, aby dowiedzieć się, kiedy będą mogli wrócić do domu. Kilku osobom pozwolono na szybkie wejście do środka, aby zabrać najbardziej potrzebne rzeczy, takie jak odzież, dokumenty czy plecaki szkolne dzieci.
Zarządca budynku, Salvador Garcia, powiedział lokatorom, którzy mieszkają na pierwszym i drugim piętrze, że będą mogli wrócić do siebie już w poniedziałek, jeśli kontrole miejskie nie wykażą zagrożenia. Rodziny zamieszkujące trzecie piętro będą miały zapewnione czasowe zakwaterowanie w niezajmowanych mieszkaniach w budynku znajdującym się obok uszkodzonego.
Mieszkańcy powiedzieli, że są wstrząśnięci tym, co się stało, ale wdzięczni za otrzymaną pomoc. Najważniejsze, że nikt nie został ranny.
Monitor
