----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

14 marca 2018

Udostępnij znajomym:

Główni kandydaci na gubernatora z obu partii, pochodzący z obszaru Chicago, walczą także o wyborców z rejonu Downstate (południa stanu), licząc na ich poparcie podczas prawyborów, które odbędą się 20 marca.

"Słuchałem ludzi w całym stanie Illinois, szczególnie tych w centralnym Illinois, i o tym jak zaniedbano was wszystkich" - powiedział na niedawnym forum na Uniwersytecie Illinois w Springfield demokratycznych kandydatów na gubernatora J.B. Pritzker. Wspomniał parafian z Union Baptist Church, afroamerykańskiej kongregacji założonej w 1871 roku.

Dla rywala Pritzkera, stanowego senatora Daniela Bissa zdobycie wiarygodności w tym regionie oznaczało regularne odwiedzanie kampusów uniwersyteckich i składanie obietnic wyborczych darmowego czesnego. Chris Kennedy również regularnie przyjeżdżał w rejon Downstate. On proponował ogólnokrajowy program robót publicznych, aby pomóc w tworzeniu miejsc pracy w całym stanie Illinois.

Nie tylko demokratyczni kandydaci odwiedzali przed prawyborami różne zakątki Illinois, republikańska kongreswoman Jeanne Ives, kontrkandydatka ubiegającego się o reelekcję gubernatora Bruce’a Raunera, postawiła na małe miasta, w których ma nadzieję dostać najwięcej głosów. Gubernator spędził ostatnie tygodnie udzielając wywiadów lokalnym mediom w rejonie Downstate próbując sprzedać swoją ofertę reelekcyjną.

Christopher Mooney, politolog z Instytutu ds. Rządu i Spraw Publicznych na University of Illinois, powiedział, że istnieje czynnik ryzyka dla kandydatów, którzy nie poświęcają czasu i zasobów na prowadzenie kampanii Downstate i stawiają na bardziej zaludnione miasta i przedmieścia.

"Jeden punkt procentowy może mieć znaczenie w każdym wyścigu” - powiedział Mooney.

Demokraci

Statystycznie głosy oddane w demokratycznych prawyborach w 96 powiatach poza Chicago stanowią niewielki procent. Tylko 23 procent z prawie 2.1 miliona głosów oddanych przez demokratów w prawyborach prezydenckich w z 2016 r. pochodziło z Downstate.

Same liczby mogą wprowadzać w błąd, szczególnie w prawyborczym wyścigu z udziałem sześciu kandydatów, w którym wygrywa ten z największą liczbą głosów bez konieczności przekroczenia progu większościowego.

Paul Vallas, który teraz rozważa udział w wyborach na burmistrza Chicago w 2019 r., dobrze o tym wie. Podczas kampanii wyborczej w prawyborach demokratów z 2002 roku były kurator chicagowskich szkół publicznych rzadko podróżował po Downstate. W tym czasie bał się latać samolotami.

W sześciu powiatach Chicago Vallas utrzymał niewielką przewagę nad byłym prokuratorem generalnym stanu Illinois Rolandem Burrisem, podczas gdy ówczesny kongresmen USA, Rod Blagojevich, znajdował się na trzecim miejscu. Blagojevich wygrał demokratyczne prawybory na gubernatora jednak w 93 z 96 powiatów Downstate, gdzie prowadził intensywną kampanię. Ostatecznie zdobył nominację z przewagą około 25,000 głosów - lub niewiele ponad 2 punkty procentowe nad Vallasem, zmieniając później bieg historii politycznej Illinois.

Chris Kennedy, który pomagał Vallasowi w kampanii, nazwał jego kampanię na południu Illinois ”katastrofą”.

“W jego obecnej kampanii Downstate jest bardzo znaczącym i prawdopodobnie decydującym czynnikiem, tak jak miało to miejsce w wielu znaczących wyścigach" - powiedział Doug House, przewodniczący partii demokratycznej w powiecie Rock Island, który jest także szefem stowarzyszenia przewodniczących demokratycznych rad powiatowych.

W październiku grupa poparła J.B. Pritzkera. Od tego czasu dostał od Illinois Democratic County Chairs’ Association. prawie $50,000, w tym na emisję reklam wyborczych w regionie Downstate.

"Region Downstate ma wiele rynków medialnych i wiele możliwości dla polityki handlu detalicznego" - powiedział House. "Ktoś, kto spędził czas, przebywał i rozmawiał z ludźmi, może zrobić wiele dobrego, dać się poznać ludziom”.

Pritzker inwestował pieniądze w reklamę telewizyjną w całym stanie od miesięcy, a dodatkowo otrzymywał wsparcie od organizacji powiatowych zbierających dla niego składki. “Ten organizacyjny punkt wyjścia może być tajną bronią" - powiedział Mooney. “Mogą nie być tak silne w każdym powiecie, ale istnieją w każdym "- dodał.

“Jedną z największych zalet posiadania tych ludzi w całym stanie, jest to, że jeśli gdzieś pojawi się problem, usłyszysz o tym od nich“ - powiedział Mooney.

Demokratyczna demografia na południu Illinois zmieniła się znacznie w ciągu lat. Minęły czasy wielkich związków zawodowych skupiających pracowników kopalń i fabryk. Obszar ten przekształcił się również z demokratycznego w konserwatywny, sprzyjający republikanom.

Po drugiej stronie rzeki Mississippi na terenach od St. Louis po powiaty Madison i St. Clair demokraci stracili swój bastion - obszar Metro-East.

Wyborcy powiatu Madison postawili na prezydenta Donalda Trumpa w listopadzie 2016 r. Hillary Clinton przegrała stosunkiem 39 do 55 procent. Kandydatka demokratów wygrała tylko w powiecie St. Clair, ale dostała tylko 50 proc. w porównaniu z 45 proc. Trumpa. Mimo to Pritzker wpompował 200,000 w partię demokratyczną w St. Clair.

Kennedy, który był prezesem rady nadzorczej University of Illinois, nazwał głosy wyborców Downstate "super ważnymi”.

"Spędziłem mnóstwo czasu na południu. Udawałem się Downstate co tydzień w styczniu i pierwszej połowie lutego" - powiedział Kennedy, który dodał, że członkowie rodziny służą jako surogaci w regionie.

Republikanie

Ewolucja poparcia dla partii republikańskiej na południu Illinois była również widoczna podczas prawyborów na gubernatora w 2014 r., kiedy liczba głosów została podzielona niemal równomiernie między obszar Chicago i Downstate.

To daje temu 96-powiatowemu regionowi znaczący wpływ w pojedynku jeden na jeden w tym miesiącu pomiędzy ubiegającym się o reelekcję Brucem Raunerem a kongreswoman Jeanne Ivesem. Zwycięzca musi zdobyć większość głosów.

Czas reklamy wyborczej w telewizjach kosztuje mniej w Downstate, a wizyty u wyborców na miejscu odgrywają dużą rolę w uzyskaniu ich wsparcia. Właśnie dlatego w ostatnim harmonogramie Ives znalazły się spotkania z wyborcami GOP w małych miasteczkach zamieszkałych przez około 1,200 ludzi, takich jak Toledo, które znajduje się na południe od Charleston w powiecie Cumberland, Milford w powiecie Iroquois we wschodnio-centralnym Illinois; czy w Altamont w powiecie Effingham w południowym Illinois.

W wyborach prezydenckich w 2016 r. te trzy powiaty przyniosły łącznie 36,000 głosów. Ale Trump wygrał Iroquois z 75-procentowym poparciem, w Cumberland z 76-procentowym i Effingham z 78-procentowym. Mimo że ogólna liczba głosów jest niewielka, istnieje szansa na zwiększenie poparcia, a kandydatka konserwatystów Ives walczy o lokalnych wyborców Trumpa.

“Przesłanie Ivesa trafia w dziesiątkę konserwatywnych republikańskich wyborców Downstate” - powiedział Mooney, który przytoczył w tym kontekście sprzeciw kandydatów wobec aborcji, praw osób transpłciowych i imigrantów, a także jej ataki na władze Chicago. “Daje konserwatystom z Downstate pasjonujący materiał.”

Ale Rauner ma pieniądze i organizacyjne wsparcie, by dotrzeć ze swoim wyborczym przesłaniem i walczyć o głosy. Po wygraniu republikańskich prawyborów na gubernatora cztery lata temu, były inwestor private equity, rozłożył swoje kampanijne środki na rzecz organizacji powiatowych, odbudowując te struktury partii republikańskiej.

Rauner odbył także wizyty w wielu miejscach Downstate, w tym odwiedził lokalne media w Decatur, Moline i Bloomington. W dużej mierze na spotkaniach wyborczych mówił o celach jego projektów budżetowych, by stworzyć ścieżkę do obniżenia podatków .

Regionalne dysproporcje w kwestiach społecznych są dominujące w partii republikańskiej. Ives zarzuciła Raunerowi aprobatę dla środków rozszerzających finansowanie przez podatnika aborcji i usług imigracyjnych .

To również może być powód, dla którego Rauner zawetował proponowane ograniczenia dotyczących broni palnej, które znalazły się w ustawach uchwalonych przez stanowy Kongres po wydarzeniach z 14 lutego w Parkland na Florydzie, gdzie w szkole 19-latek, były uczeń, zastrzelił 17 osób. Wielu zwolenników prawa regulującego posiadanie broni mieszka właśnie na południu Illinois.

"Rząd federalny już reguluje tych handlarzy bronią i musimy uważać na zbyt wiele zbędnych regulacji, tak naprawdę nie zmieni to niczego, co może zaszkodzić małym firmom w Illinois. Musimy więc ocenić problemy i właśnie to robimy” - ocenił Rauner proponowane w ustawie zapisy dotyczące podniesienia opłat licencyjnych dla sprzedawców broni na spotkaniu z wyborcami w Moline.

Quincy

Jedna kwestia miała podwyższoną rangę w prawyborach na gubernatora na południu Illinois: choroba legionistów w Domu Weterana Quincy, która przyczyniła się do śmierci 12 pensjonariuszy w 2015 roku i jednej osoby w ub. roku. 

Na początku stycznia placówkę odwiedził gubernator Bruce Rauner, obiecując przeprowadzenie gruntownych zmian, by zapobiec kolejnym zachorowaniom. Pod koniec stycznia bakterię wywołująca chorobę legionistów, która powoduje ciężkie schorzenie dróg oddechowych podobne do zapalenia płuc, odkryto w wodzie w kompleksie budynków stanowego Kapitolu w Springfield.

"To dosłownie, w pewnym sensie, stawia powiat Adamsa w centrum kampanii” - powiedział Doug House, szef stowarzyszenia przewodniczących demokratycznych rad powiatowych.

Poza troskami wyborców o lepsze traktowanie weteranów wojskowych, problemy starzejącego się Domu Weterana w Quincy odzwierciedlają poczucie Downstate, że są zaniedbywani przez stan na rzecz Chicago. Pojawiły się obawy o los instytucji stanowych - w tym uniwersytetów i więzień, które bardzo poważnie odczuły historyczny impas budżetowy.

J.B. Pritzker oskarżył gubernatora Raunera o "fatalne złe zarządzanie Domem Weterana w Quincy. Chris Kennedy powiedział, że nadszedł czas, aby zbudować nową placówkę. Inny demokratyczny kandydat na gubernatora, stanowy senator Daniel Biss nazwał działania administracji Rauner w Quincy "groteskowymi”. A kontrkandydatka Raunera Jeanne Ives wręcz zapytała: "Co u diabła jest nie tak z tym gubernatorem?”.

JT

----- Reklama -----

DOM KSIĄŻKI D&Z

----- Reklama -----

DOM KSIĄŻKI D&Z

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH WYBORCZYCH 300 X 600

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor