Dennis Hastert, były przewodniczący Izby Reprezentantów USA, skazany za oszustwa bankowe będące konsekwencją próby ukrycia molestowania uczniów w przeszłości, rozpoczął odsiadywanie 15-miesięcznej kary więzienia.
74-letni Hastert w środę stawił się w Rochester Federal Medical Center w północno-wschodniej części stanu Minnesota. To ośrodek penitencjarny, który zapewnia opiekę medyczną 700 skazanym.
Prawnicy ubiegali się o wyrok w zawieszeniu ze względu na stan zdrowia 74-letniego Hasterta, który na ogłoszeniu wyroku siedział na wózku inwalidzkim.
Cierpi na cukrzycę, a po owrzodzeniu stóp trafił do szpitala z powodu infekcji krwi. Hastert miał także operację kręgosłupa po infekcji, doznał udaru mózgu i zdaniem jego prawników, potrzebuje pełnej opieki, by wykonywać podstawowe czynności.
Hastert, który jeszcze do niedawna był jednym z najpotężniejszych polityków partii republikańskiej, drugim w kolejności do prezydentury to teraz więzień z nr 47991-424. Jeżeli nie będzie na niego skarg, za dobre sprawowanie w więzieniu będzie mógł ubiegać się o wcześniejsze wyjście na wolność po odsiedzeniu 12 i pół miesiąca.
Sędzia federalny w Chicago Thomas Durkin, który nazwał Dennisa Hasterta "seryjnym pedofilem" skazał go na 15 miesięcy więzienia. Wyrok jest surowszy od tego rekomendowanego przez prokuraturę. Przed jego ogłoszeniem były przewodniczący Izby Reprezentantów USA pierwszy raz publicznie przyznał, że molestował swoich byłych uczniów w Yorkville.
Prokuratura ustaliła, że Hastert molestował seksualnie co najmniej pięciu chłopców ze szkoły średniej w Yorkville, gdzie pracował w latach 80. ub. wieku jako nauczyciel i trener zapasów. Czterech poszkodowanych złożyło zeznania obciążające Hasterta, piąty już nie żyje. Były wpływowy polityk został skazany tylko za oszustwa finansowe, które miałyby mu pomóc ukryć wstydliwą przeszłość.
Jedna z ofiar molestowania, były wychowanek Dennisa Hasterta, mężczyzna określony przez prokuraturę jako "Osobnik A" domagał się $3.5 mln za milczenie. W sumie w latach 2010-2014 Hastert wypłacił z konta ok.$1.7 mln w różnych bankach i przekazał gotówkę.
W grudniu 2014 FBI przesłuchało Dennisa Hasterta w sprawie wypłat pieniędzy. Zataił on prawdziwy powód. W związku z tym został oskarżony o składanie fałszywych zeznań oraz próbę zatajenia transakcji finansowych.
Asystent prokuratora federalnego Steven Block przyznał, że prokuratura nie może postawić Hastertowi zarzutów dotyczący molestowania seksualnego ze względu na przedawnienie tych czynów. Tłumaczył, że prokuratura zgodziła się na ugodę z obroną, by osoby, które zostały pokrzywdzone przez Hasterta, mogły zachować swoją prywatność.
Monitor
