Miliarder J.B. Pritzker, demokratyczny kandydat w wyborach na gubernatora, kupił zabytkową rezydencję obok jego jeszcze większego domu w dzielnicy Gold Coast w Chicago, by zaoszczędzić na podatkach. Nie inwestował w jej remont, by wykazać, że nie nadaje się do zamieszkania, a dzięki temu - jak doniósł dziennik "Chicago Sun-Times" - otrzymał ulgę od podatku od nieruchomości w wysokości blisko $230,000.
Pritzker, jego żona i dwoje dzieci mieszkają w trzypiętrowej rezydencji w Gold Coast, która ma ponad 12,500 stóp kwadratowych powierzchni mieszkalnej i dwupiętrowy dom dla gości. Kupili ją w maju 2006 r. za kwotę $14.5 miliona i wydali dodatkowe od $11 do $25 milionów na remont.
Potem, gdy sąsiednia mała rezydencja - zaprojektowana w 1894 roku przez legendarną firmę architektoniczną Holabird & Root - trafiła na rynek, również kupili ją za $3.7 miliona.
Emerytowany bankier Burton Gordon i jego żona mieszkali w tym budynku o powierzchni 6,387 stóp kwadratowych przez ponad 40 lat. Pritzker wyremontował rezydencję tylko z zewnątrz, a wnętrze popadło w ruinę. Toalety zostały odłączone, w domu nie ma wody w łazience czy kuchni - wynika z dokumentów adwokatów Pritzkera złożonych w biurze asesora powiatu Cooku, Josepha Berriosa.
Argumentując, że mniejsza rezydencja jest niezamieszkała, prawnicy przekonali Berriosa, aby zmniejszył swoją wycenę nieruchomości z $6.25 mln w zeszłym roku do niespełna $1.1 mln.
To pozwoliło Pritzkerowi na uzyskanie prawie $230,000 ulgi w podatku od nieruchomości i zwrotu podatkowego - wnika z analizy "Chicago Sun- Times". Obniżona wartość spowodowała, że naliczone podatki od nieruchomości Pritzkera spadły o 83 procent do $19,719 w ub. roku. W przeciwnym wypadku musiałby zapłacić $117,087. Dziennik przypomina, że z podatków od nieruchomości finansowane są m.in. chicagowskie szkoły publiczne (Chicago Public Schools).
Miliarder otrzymał również częściowy zwrot podatków od nieruchomości, które zapłacił w latach 2012 i 2014. W ubiegłym roku otrzymał trzy czeki na łączną sumę $132,747 .
Odrębnie asesor Berrios wycenił większą rezydencję, w której mieszka rodzina Pritzkera obniżając jej wartość z $14.1 mln do około $12.1 miliona dolarów, co w zeszłym roku obniżyło stawkę podatku od nieruchomości o 16 procent - z $264,221 do $221,287. Decyzja była oparta na wycenie przeprowadzonej przez firmę zatrudnioną przez Pritzkera, który odmówił podania wyceny rezydencji z obawy o bezpieczeństwo rodziny.
Asesor powiatu Cook zgodził się, aby w tym roku ponownie obniżyć wycenę obu nieruchomości. Oznacza to, że latem tego roku Pritzker zaoszczędzi dodatkowe pieniądze na podatkach, kiedy urzędnicy powiatowi zakończą kalkulację bieżących rachunków.
Pritzker, który niedawno przeznaczył na swoje konto wyborcze $7 milionów z własnych pieniędzy, nie chciał rozmawiać z dziennikarzami na temat swoich dwóch rezydencji w Gold Coast.
Zamiast tego rzeczniczka jego kampanii, Galia Slayen, w oświadczeniu stwierdziła, że było to rutynowe odwołanie się od ustalonej wysokości podatków od nieruchomości, z którego może skorzystać każdy właściciel domu. Nie odpowiedziała na pytanie, dlaczego powiat Cook przyznaje ulgi podatkowe na rezydencję Pritzkera, która jest "pustostanem".
Berrios, który jest również przewodniczącym partii demokratycznej w powiecie Cook, nie wiedział, że Pritzker jest właścicielem rezydencji w dzielnicy Gold Coast, kiedy jego pracownicy robili jej wycenę - poinformował rzecznik asesora, Tom Shaer.
Nazwisko Pritzkera nie jest wymienione w dokumentach udostępnionych asesorowi. Właścicielem obu rezydencji jest Thomas Muenster, brat żony Pritzkera. Muenster i kancelaria prawnicza Schmidt Salzman & Moran złożyli odwołanie od podatku do biura Berriosa.
Asesor zgodził się na obniżenie wartości 113-letniego domu Pritzkera w oparciu o dane dotyczące sprzedaży innych nieruchomości w tej okolicy, a także wycenę firmy Renzi & Associates, której rzeczoznawcy nie mogli wejść do rezydencji Pritzkera. Kancelaria Renzi w 2015 r. stwierdziła, że rezydencja warta jest $11 milionów, czyli o około $3.5 mniej niż dziewięć lat wcześniej.
Pritzker nie pozwolił na wejście do swojej rezydencji rzeczoznawców z powodów bezpieczeństwa, ale jego sztab podkreśla, że otrzymali zdjęcia wnętrza, w tym piwnicy i sali na trzecim piętrze.
J.B. Pritzker jest jednym z czterech właścicieli nieruchomości w Cook County wśród demokratycznych kandydatów na gubernatora, z których jeden zmierzy się z urzędującym Brucem Raunerem w wyborach powszechnych w listopadzie 2018 roku.
Demokratyczni przeciwnicy Pritzkera z powiatu Cook - stanowy senator Daniel Biss z Evanston, biznesmen Christopher Kennedy z Kenilworth i chicagowski radny Ameya Pawar (47. dzielnica) - nie odwoływali się do biura powiatowego asesora od naliczonych podatków za ich domy.
Gubernator Bruce Rauner, który ma rezydencję w Winnetce, odwoływał się tylko od podatków za mieszkanie własnościowe w wieżowcu w centrum Chicago, ale Berrios nie zmienił swojej wyceny, więc gubernator nie otrzymał ulgi podatkowej.
J.B. Pritzker ze swoim kontem w banku może spokojnie konkurować z bogactwem gubernatora. Majątek 52-letniego inwestora magazyn "Forbes" oszacował na $3.4 mld, co zapewniło mu 190. miejsce na liście najbogatszych Amerykanów. Członek słynnej rodziny, w której rękach pozostaje sieć hoteli Hyatt, od lat wspierał kampanie wyborcze demokratów. W 1998 roku bezskutecznie starał się o miejsce w Izbie Reprezentantów Kongresu.
JT
