03 maja 2021

Udostępnij znajomym:

Nie zmienia się odsetek Amerykanów, którzy z różnych powodów nie chcą się zaszczepić przeciwko koronawirusowi. 26 procent dorosłych Amerykanów nie zamierza się szczepić - wynika z sondażu przeprowadzonego przez ekspertów z telewizji CNN oraz ośrodka badań SSRS. Niemal tyle samo osób było sceptycznych wobec szczepień w marcu tego roku – wówczas sondaż przeprowadziły te same podmioty.

Dane

Do poniedziałku 3 maja na terenie całych Stanów Zjednoczonych wykonano ponad 240 milionów szczepień. Niemal 105 milionów to osoby w pełni zaszczepione, czyli te, które przyjęły szczepionkę Johnson&Johnson lub dwie dawki preparatu Moderny bądź Pfizera. Zgodnie z przeprowadzonym sondażem, spośród osób niezaszczepionych, 16 procent dorosłych Amerykanów deklaruje, że jeszcze nie otrzymało preparatu, ale chce to zrobić w najbliższym czasie. Z kolei aż 26 procent dorosłych mieszkańców USA nie przyjęło żadnej dawki i nie ma zamiaru robić tego w ogóle.

Co z drugą dawką?

Jest jeszcze jeden problem w postaci niechęci przyjmowanie drugiej dawki szczepionki opracowanej w technologii mRNA, w przypadku której dopiero druga dawka zapewnia co prawda nie całkowitą, ale możliwie najlepszą ochronę przed zakażeniem. Blisko osiem procent Amerykanów, którzy otrzymali pierwszą dawkę szczepionki firm Pfizer lub Moderna, nie pojawiło się na podanie drugiego zastrzyku we wskazanym terminie – takie dane przedstawiły Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) pod koniec kwietnia. Według wyliczeń dziennika „New York Times”, osób zaszczepionych jedną dawką i niechętnych do przyjmowania drugiej jest w USA około 5 milionów.

Klucz polityczny

Okazuje się, że duży wpływ na decyzje Amerykanów w sprawie szczepień mają ich poglądy i sympatie polityczne. Według sondażu CNN 44 procent wyborców partii republikańskiej deklaruje, że w ogóle nie chce przyjąć szczepionki przeciwko koronawirusowi. Takie stanowisko podziela 28 procent wyborców niezależnych i 8 procent demokratów.

Szczepionka obowiązkowa?

Autorzy badania zapytali Amerykanów, czy szczepienia powinny być obowiązkowe – to pytanie praktycznie od momentu powstanie narodowego programu szczepień budzi największe kontrowersje. Większość, bo 72 procent uczestników badania jest przeciwna, by zaszczepienie się było konieczne do zrobienia chociażby zakupów w sklepie. Ponad połowa nie popiera także wymogu szczepienia pracowników wracających do pracy stacjonarnej – chodzi głównie o pracę biurową. Z kolei pod znakiem zapytania jest przymus szczepień wśród żołnierzy amerykańskiej armii. Obecnie około jedna trzecia z nich nie chce przyjąć preparatu. Prezydent Joe Biden powiedział w piątek, że nie wyklucza obowiązku szczepień w wojsku, zastrzegając, że jest to "trudna decyzja". Głos w tej sprawie ma wkrótce zabrać Pentagon.

fk

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor