13 lipca 2018

Udostępnij znajomym:

Do 15 lipca potrwa rozpoczęta w środę 38. edycja dorocznego festiwalu Taste of Chicago. W nieformalnych mistrzostwach świata w obżarstwie uczestniczy ponad siedemdziesiąt kuchni i restauracji reprezentujących różne kuchnie świata.

Na smakoszy czekają setki ton wędlin, mięs, pierogów i słodyczy przyrządzanych według przepisów kulinarnych z różnych regionów świata, nie wspominając o tysiącach hektolitrów piwa i wina. Polską kuchnię od 1993 roku w chicagowskiej imprezie nieprzerwanie reprezentują delikatesy “Kasia’s Deli”. Jest to jedyny reprezentant polonijnej kuchni. Jak zwykle na stoisku, na którym przed laty pierogów próbował ówczesny prezydent Bill Clinton, goście zajadają się kilkoma odmianami pierogów, plackami ziemniaczanymi, naleśnikami z borówkami i kiełbaskami z rusztu.

Organizatorzy spodziewają się, że w ciągu pięciu dni trwania imprezy festiwalowe tereny w Grant Park odwiedzi ponad półtora miliona gości. Na festiwalowych scenach wystąpi kilkadziesiąt zespołów muzycznych, solistów, gwiazd sportu i ekranu. Prowadzone są liczne gry i zabawy z nagrodami, z czego najwięcej radości mają najmłodsi. Organizatorzy dużą uwagę przywiązują do względów bezpieczeństwa. Festiwalowe tereny patrolują kilkuosobowe oddziały policji, a torebki i plecaki gości wchodzących na teren parku są dosyć szczegółowo przeglądane. Przed wejściami na teren festiwalu ustawione są betonowe zapory. Największą jednak uciążliwością są parkingi, a raczej ich cena oscylująca w granicach 35 dolarów za dwie godziny. Najlepiej skorzystać z komunikacji miejskiej. Ceny potraw wahają się od 4 do 10 dolarów.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor