Wigilia Związku Klubów Polskich
Ponad 300 osób uczestniczyło w dorocznej Wigilii Związku Klubów Polskich. W sali bankietowej Lone Tree Manor w Niles obok przedstawicieli klubów i towarzystw skupionych w ZKP obecni byli goście honorowi oraz reprezentanci zaprzyjaźnionych organizacji polonijnych i firm.
W świąteczny nastrój uczestników wieczerzy wprowadzili prowadzący Wigilię dr Łucja Mirowska-Kopeć i Mirosław Pieronek, przypominając jej znaczenie i symbolikę w polskiej tradycji bożonarodzeniowej.
„Wigilia to cudowne święto, które zaskakuje nas niezapomnianymi przeżyciami w gronie rodziny i znajomych. Zgodnie z tradycją chrześcijańską wraz z pierwszą gwiazdką na niebie nawiązującą symbolicznie do Gwiazdy Betlejemskiej, która zwiastowała narodziny Jezusa, wszyscy zasiadają do wieczerzy wigilijnej. Łamany na niej opłatek w polskich rodzinach i składane sobie wzajemnie życzenia są okazją do wybaczania i pojednania. Tworzą klimat miłości, w której obecny jest sam Bóg. To właśnie tego wieczoru, gdy mróz lśni jak gwiazda na dworze, przy stołach są miejsca dla obcych, bo nikt być samotny nie może. To właśnie tego wieczoru, gdy wiatr zimny śniegiem dmucha, w serca złamane i smutne po cichu wstępuje otucha. To właśnie tego wieczoru zło ze wstydu umiera, widząc jak silna i piękna jest miłość, gdy pięści rozwiera. To właśnie tego wieczoru od bardzo wielu wieków pod dachem tkliwej kolędy Bóg rodzi się w człowieku”.
Wigilijny klimat spotkania podkreśliły dzieci z podopiecznej szkoły im. Jana Kochanowskiego, które pod okiem Marzeny Huzar przygotowały i wystawiły Jasełka odbiegające nieco w swojej formie od utartych standardów. Była Święta Rodzina, aniołki i pasterze, ale pierwsze skrzypce grały diabełki. „Można powiedzieć, że były to diabelskie Jasełka, gdzie główną role grały diabły próbujące przeszkodzić w narodzinach Pana Jezusa, ale im się to nie udało. Byli policjanci, była pani doktor, która przyszła do narodzonej Dzieciny z witaminami. Połączyliśmy różne wątki, żeby było nowatorsko i ciekawie”- powiedziała pani Marzena. Z kolei uczniowie ze szkolnego kółka tanecznego przygotowali anielski taniec. Dzieci uczestniczące w pokazie oraz wszystkie obecne na sali odwiedził św. Mikołaj z workiem prezentów.
Zgromadzeni minutą ciszy uczcili pamięć członków ZKP, którzy w minionym roku odeszli z tego świata oraz twórców i wszystkich tych, którzy na przestrzeni dziesięcioleci przyczynili się do rozwoju związkowej rodziny najpierw w gronie Klubów Małopolskich, a po zmianie nazwy w Związku Klubów Polskich, który w 2018 roku obchodzić będzie 90 lat istnienia.
W gronie gości honorowych wieczerzy obecni byli między innymi: Jego Ekscelencja, ks. biskup Andrzej Wypych, konsul generalny RP Piotr Janicki, jezuita, o. Damian Mazurkiewicz, radny trzydziestej dzielnicy Ariel Reboyras z żoną, szefowa biura prezesa Sądu Powiatu Cook Marta Almadowar, sekretarz Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej Iwona Podolak wraz z menedżerkami oddziałów P-SFUK z północnej strony Wietrznego Miasta, komendant Placówki 90 Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej Zygmunt Goliński, prezes wydziału stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej Mirosław Niedziński, prezes Związku Podhalan w Ameryce Północnej Józef Cikowski, prezes Zrzeszenia Nauczycieli Polskich Ewa Koch, prezes Muzeum Polskiego w Ameryce Richard Owsiany, Romuald Matuszczak z Chicago Society, prezes Ośrodka ZNP w Yorkville Edward Mika, prezes Koła Przyjaciół Harcerstwa Alojzy Żądło oraz harcmistrz Lusia Bucki, która przekazała gospodarzom Wigilii Betlejemskie Światło Pokoju, które od 1986 roku skauci z Austrii przywożą z Betlejem i rozsyłają na cały świat. Do Stanów Zjednoczonych po raz pierwszy dotarło z Kanady w 2001 roku.
Składając uczestnikom wieczerzy oraz całej Polonii życzenia świąteczne Jego Ekscelencja, ks. biskup Andrzej Wypych mówił o miłości Boga do człowieka i potrzebie miłości wśród ludzi. „To jest ten moment w czasie Bożego Narodzenia, kiedy dużo mówimy o miłości (...). Dzisiaj przypominamy sobie o tym, że Bóg stał się człowiekiem. Od samego początku pamiętamy, że jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boże. Człowiek jest inny niż wszystkie inne stworzenia, chociaż tyle z tym stworzeniem mamy wspólnego. To człowiek jest jedynym, który jest na obraz i podobieństwo Boże. Bóg nas tak kocha, że dał nam twarz, bo narodzenie Pana naszego Jezusa Chrystusa, to jest ten Boży znak, że tak nas Bóg kocha, że stał się jednym z nas w Jezusie Chrystusie. Dlatego mówimy, że nie jesteśmy tylko stworzeniem, ale jesteśmy dzieckiem Bożym. Bóg dał nam twarz. Mamy twarz Boga, kiedy kochamy, kiedy mówimy o pokoju, kiedy pokojem żyjemy. Jesteśmy twarzą Boga w świecie”(…).
Do powinszowań dołączył konsul generalny Piotr Janicki życząc tradycyjnych rodzinnych polskich świąt. „Żeby te święta były polskie, żeby pachniały choinką, siankiem po obrusem, obrusem najlepiej białym. Żeby pachniały grzybami w barszczu albo w pierogach, żeby były prawdziwie polskie”. Wzbudzając aplauz obecnych na sali uczestników wieczerzy życzenia w języku polskim przekazał radny Ariel Reboyras. Sekretarz Rady Dyrektorów Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej Iwona Podolak życzyła szczęścia, spokoju i pomyślności finansowej w Nowym Roku.
Dziękując gościom za życzenia prezes Związku Klubów Polskich Jan Kopeć dziękował za liczne uczestnictwo w wieczerzy. „Jesteśmy bardzo dumni, że jest nas tutaj tak wielu i razem możemy spędzać ten wieczór wigilijny. Łamiąc się opłatkiem i życząc zdrowych oraz radosnych świąt Bożego Narodzenia pragnę życzyć wszystkim jedności i wspólnej pracy dla dobra Polonii oraz naszej kochanej Polski”.
Po zjedzeniu wieczerzy wspólne kolędowanie rozpoczęli goście honorowi wsparci przez prezesów poszczególnych klubów i organizacji. Wieczerzę rozpoczął koncert kolęd w wykonaniu skrzypaczek młodego pokolenia, sióstr Aleksandry i Nicole Kwaśnych, a zakończył występ Chóru im. Fryderyka Chopina.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP