W ramach eliminowania polskiego zbrojnego antykomunistycznego podziemia niepodległościowego w lipcu 1945 roku na terenie Suwalszczyzny radzieckie i polskie służby bezpieczeństwa przy wsparciu Armii Czerwonej przeprowadziły tzw. „Obławę Augustowską” nazywaną także „Obławą Lipcową” lub „Małym Katyniem”. W jej wyniku od 10 do 25 lipca aresztowano około 7 tysięcy osób, głównie mieszkańców wiosek podejrzewanych o współpracę z polskim podziemiem niepodległościowym oraz żołnierzy tego podziemia. Aresztowani poddawani byli nieludzkim torturom. W oczekiwaniu na przesłuchania mające wymusić przyznanie się do współpracy lub uczestnictwo w zbrojnym podziemiu trzymano ich pod gołym niebem skrępowanych drutem kolczastym w dołach napełnionych wodą. Około 600 aresztowanych nigdy nie wróciło do domów i do tej pory nieznane są miejsca ich pochówku. Na cmentarzu w Gibach znajdują się symboliczne mogiły ofiar. Miejsce to zyskało miano „Gibiańskiej Golgoty”. 15 lipca bieżącego roku ofiary tych represji zostały upamiętnione w Chicago przez członków Stowarzyszenia Historycznego Armii Polskiej.
Dzięki zaangażowaniu starszego wachmistrza Wojciecha Świcia z tego stowarzyszenia pobrana przez niego ziemia na cmentarzu w Gibach trafiła do Chicago. W minioną niedzielę w Bazylice pw. św. Jacka odbyła się uroczystość złożenia w kruchcie kościoła urny z przywiezioną ziemią. Jej poświęcenia dokonał proboszcz ks. Stanisław Jankowski. Na urnie znajduje się napis upamiętniający tragiczne wydarzenia sprzed 73 lat. Wartę honorową podczas uroczystości pełnili członkowie SHAP. Obecni byli weterani ze Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej z komendantem I Okręgu Zygmuntem Golińskim na czele oraz członkinie Korpusu Pomocniczego Pań.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP