3-letni chłopiec został postrzelony w głowę w chicagowskiej dzielnicy Englewood w czwartek po południu - podał departament policji.
Policjanci otrzymali zgłoszenie na temat postrzelonej osoby około godz. 5 pm. Kiedy przybyli na miejsce, odkryli w domu przy 6200 South Aberdeen dziecko postrzelone prawdopodobnie przypadkowo. Nie podano dalszych szczegółów na temat okoliczności tej strzelaniny.
Chłopczyk został przewieziony do szpitala dziecięcego Comer w stanie krytycznym. O godzinie 10 wieczorem w czwartek wciąż trwała jego operacja.
Policja podała, że w domu przebywała trójka małych dzieci bez żadnej opieki. Na miejscu znaleziono również trzy pistolety, a także dużą ilość narkotyków. Dzieci przebywały w bardzo złych warunkach mieszkaniowych, a w momencie wypadku bawiły się w policjantów i złodziei i prawdopodobnie wtedy jeden z pistoletów wystrzelił.
Nie podano więcej informacji na temat ofiar. Prowadzący sprawę funkcjonariusze próbują ustalić, kto oddał strzał i do kogo należy broń.
Rodzice chłopca są przesłuchiwani. Policja poinformowała, że jego matka posiada ważną kartę FOID.
