W poniedziałek słynny chicagowski muzyk opublikował tajemniczy tweet o treści: „Myślę, że powinienem”, co spowodowało spekulacje na temat jego udziału w wyścigu o fotel burmistrza miasta.
Kilka godzin później Chance ogłosił, że zorganizuje konferencję prasową przed chicagowskim City Hall we wtorek rano, dotyczącą przyszłorocznych wyborów na burmistrza. Podczas konferencji ogłosił, że prawdopodobnie nigdy nie będzie ubiegał się o to stanowisko. Amara Enyia jest kandydatem, którego poprze Chance the Rapper.
„Chciałbym bardzo narcystycznie powiedzieć, że jeśli cię poprę, masz szansę – absolutnie” – powiedział artysta, a witając swoich zwolenników bez ogródek oświadczył: „Patrzycie na kolejnego burmistrza Chicago”.
„Chcę pracować z kimś, kto chce zmian. Kimś, komu zależy na naszej społeczności. Kto walczy o sprawiedliwość. I w mojej opinii jedyną osobą, której poglądy zgadzają się z moimi, jest kandydatka Amara Enyia”.
Enyia obiecała intensywną edukację wyborców i zachęcanie do rejestracji do wyborów, co ma pobudzić pokolenie Millenialsów do uczestniczenia w życiu wyborczym.
„Chicago tylko wtedy może być wspaniałym miastem, kiedy więcej niż 30 procent uprawnionych i zarejestrowanych do głosowania mieszkańców weźmie udział w wyborach” – powiedziała.
„Nasza kampania ma energię. Wprowadza ekscytację. Mamy na celu zaangażowanie, zainspirowanie i pobudzenie mieszkańców Chicago”.
Chance dodał: „Będziemy świadkami największej od 18-25 lat frekwencji wyborczej w historii Chicago” w wyborach na burmistrza.
Zapytany, czy mógłby także wesprzeć niedofinansowaną kampanię Enyi, Chance powiedział, że jest to taka możliwość.
„Nie zrobiłem tego jeszcze, ale zobaczymy. Mam dużo pieniędzy, więc to byłoby straszne” – powiedział.
Po tym, jak w poniedziałek drażnił się z ośmioma milionami osób śledzących go na Twitterze, sugerując, że sam weźmie udział w wyborach, raper stanął przed kamerami, aby uciąć wszelkie spekulacje na ten temat.
„Kiedy zacząłem o tym mówić, oczywiście spowodowało to burzę w tweedach. Wszyscy kandydaci zaczęli się pocić” – powiedział. „Z dumą ogłaszam, że nie będę kandydował na burmistrza. Prawdopodobnie nigdy nie będę kandydował na burmistrza tego miasta. Ale wierzę, że ja i Amara mamy wspólną wizję tego, czym może być Chicago. Wierzymy we wsparcie ekonomicznie ludzi znajdujących się najniżej w hierarchii społecznej – ludzi, którzy zostali spisani na straty”.
Wtorkowa konferencja prasowa to nie pierwszy raz, kiedy Chance the Rapper angażuje się w politykę. Do tej pory jego działania skupiają się głównie na chicagowskich szkołach, a jego organizacja charytatywna zebrała już miliony dolarów dla szkół publicznych w naszym mieście. Muzyk walczył z gubernatorem Brucem Raunerem w kwestiach związanych z finansowaniem edukacji. Chance wyraził też swoją krytykę wobec Rahma Emanuela, na długo przed tym, zanim burmistrz zdecydował się nie ubiegać o kolejną kadencję.
Monitor