Chicagowski policjant został w środę oskarżony o jazdę służbowym samochodem pod wpływem alkoholu po tym, jak nie udało mu się przejść losowo przeprowadzonego badania na obecność narkotyków i alkoholu w centrali policji na południu miasta.
Około godz. 4:45 rano Michael Muszynsky, 48-letni sierżant policji przydzielony do dzielnicy Albany Park, przyjechał na posterunek policji przy 3510 S. Michigan w dzielnicy Bronzeville i został poddany badaniu alkomatem.
Przeprowadzony test wykazał stężenie alkoholu we krwi na poziomie 0.139, powyżej dopuszczalnego limitu 0.08, uprawniającego do prowadzenia samochodu. Policjant został aresztowany i oskarżony o jazdę w stanie nietrzeźwym.
Według bazy danych systemu płac w mieście Muszynsky pobierał roczne wynagrodzenie w wysokości $107,943 w 2016 r.
Monitor