4-letnia dziewczynka została postrzelona w ramię przed domem na południowej stronie miasta.
Dziecko siedziało z rodzicami na werandzie domu przy 100 West 88th Street w dzielnicy Gresham około godz. 7:40 wieczorem, kiedy na ulicy zatrzymał się ciemny samochód sedan i ktoś otworzył w ich stronę ogień.
Matka dziewczynki zawiozła ranną do szpitala Little Company of Mary w Evergreen Park, gdzie jej stan został ustabilizowany, zanim nie została przeniesiona do szpitala Strogera. Przedstawiciele placówki poinformowali, że dziecko jest w stabilnym stanie i rozmawia z rodzicami.
Dziewczynka jest drugim dzieckiem, które zostało ranne w wyniku strzelaniny, do której doszło w naszym mieście w ciągu ostatnich dni. W niedzielne popołudnie 5-letnia dziewczynka została postrzelona w kostkę, gdy rodzina była w drodze do parku w dzielnicy Albany Park. Do tej pory już czworo dzieci w wieku do 9 lat zostało postrzelonych i rannych w Chicago – zgodnie z informacjami opracowanymi przez Chicago Tribune.
W trakcie policyjnego śledztwa dotyczącego strzelaniny w Gresham, funkcjonariusze ustalili, że osoba zamieszkała w domu miała na koncie historię z policją i być może właśnie ona była zamierzonym atakiem.
„Detektywi na tym etapie śledztwa robią duże postępy” – poinformował Anthony Guglielmi, główny rzecznik departamentu policji w Chicago.
Jeden z okolicznych mieszkańców powiedział, że dziewczynka została postrzelona bez powodu. Nie zasłużyła na to – dodał.
„To dość smutne” – powiedziała Paris Hogan, jedna z sąsiadek. „To są dzieci, nasze dzieci”.
Monitor