Hilary Clinton pojawiła się w poniedziałek w rejonie Chicago, aby w dwóch miejscach promować wydanie swojej nowej książki. Pierwsze spotkanie miało miejsce w miejscowości Winnetka, a drugie w Auditorium Theater w centrum. Tytuł książki to "What Happened".
Minął już rok, odkąd Clinton przegrała w wyborach prezydenckich z Donaldem Trumpem.
"Niektóre dni są łatwiejsze niż inne. Ale to ciągle przypominanie, tak jakby ta kampania nigdy się nie skończyła" - powiedziała Betsy Ebeling, przyjaciółka z dzieciństwa Hilary Clinton.
Ebeling dołączyła do Hilary, która spędziła popołudnie podpisując egzemplarze swojej nowej książki.
"Nie wygrała, ale ciągle jest pierwszą kobietą, która brała udział w wyborach i którą popieramy. Tu nie chodzi o Hilary, nie chodzi o Trumpa, ale o uczynienie świata lepszym miejscem" - powiedziała Michele Freiburg.
Freiburg była pierwsza w kolejce, zajmując miejsce już o 8 rano. Chciała podzielić się swoimi doświadczeniami ze spotkania z Clinton z czwórką swoich małych dzieci. Wiele osób zabrało tego dnia córki ze szkoły, aby mogły spotkać się byłą kandydatką w wyborach prezydenckich.
Hilary Clinton podpisywała książki na spotkaniu tylko dla osób posiadających bilety. Wyprzedały się one w ciągu zaledwie trzech godzin. Setki zwolenników czekało na możliwość spotkania z byłą sekretarz stanu. Clinton zjawiła się tuż przed godziną 1 po południu.
Spotkanie w Auditorium Theater na Roosevelt University rozpoczęło się o 7:30 wieczorem.
Monitor