Mieszkania Chicago była tak zdenerwowana, iż zdecydowała, że „chce kogoś zabić”, więc zepchnęła nieznajomą osobę na tory kolejki CTA. Do zdarzenia doszło w dzielnicy Rogers Park na północnej stronie miasta.
57-letnia Wilma Maxey była w kiepskim humorze jadąc pociągiem czerwonej linii w piątek rano, ponieważ nie mogła jeszcze uzyskać dostępu do pieniędzy, na które czekała. Jej frustracja przerodziła się w próbę morderstwa nieznajomej, do czego doszło o godz. 6:45 rano, kiedy oskarżona wysiadła z pociągu na przystanku przy 1358 W Morse. Zobaczywszy 66-letnią kobietę chodząca po peronie, zepchnęła ją na tory i usiadła na ławce.
Jeden z podróżnych zeskoczył na tory, aby pomóc ofierze, która uderzyła się w głowę i straciła przytomność – poinformowała prokuratura. Inna osoba wezwała policję. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, Maxey wciąż siedziała na ławce.
Ofiara została przewieziona do St. Francis Hospital w Evanston, gdzie uzyskała pomoc w związku odniesionymi obrażeniami: złamaną kością czaski, wielokrotnymi stłuczeniami mózgu, które spowodowały krwawienie oraz urazem szczęki.
Maxey została oskarżona o usiłowanie zabójstwa pierwszego stopnia i jest przetrzymywana bez możliwości wyjścia za kaucją. Kobieta pojawi się ponownie w sądzie w piątek.
Monitor