11 sierpnia 2022

Udostępnij znajomym:

W środę burmistrz Lori Lightfoot poinformowała, że miasto stoi w obliczu przewidywanego deficytu budżetowego w wysokości 127.9 milionów dolarów w roku podatkowym 2023.

Przewidywana luka jest najmniejsza od 2019 roku, kiedy wynosiła 97.9 mln. W roku 2022 było to 733 mln dolarów, a rok wcześniej aż 1.2 mld.

To wskazuje, że Chicago jest „na dobrej ścieżce do odzyskania finansów i stabilności finansowej” po szkodach spowodowanych pandemią COVID-19, uważa Lightfoot.

„Jeśli rok 2021 był naszym „budżetem pandemicznym”, a rok 2022 był naszym ‘budżetem naprawczym’, ten jest naszym ‘budżetem stabilności’" – powiedziała.

Podwyżka podatków od nieruchomości

Urzędnicy miejscy szukają sposobów na znalezienie oszczędności, aby zrównoważyć budżet na 2023 rok. W pierwszej kolejności zamierzają przyjrzeć się działaniu miejskich agencji, aby ocenić, gdzie można dokonać największych oszczędności. Środki te zostaną ogłoszone jesienią.

Miasto zamierza także podnieść podatki od nieruchomości o ponad 42 miliony dolarów. Lightfoot dodała, że to mniej niż oczekiwano.

W Chicago podatki od nieruchomości są powiązane ze wskaźnikiem cen konsumpcyjnych – co oznacza, że stawka podatku zmienia się wraz z inflacją. Inflacja jest jednak najwyższa od lat, co oznacza wzrost podatków od nieruchomości. Miasto może obliczyć podatek od nieruchomości za pomocą wskaźnika cen konsumpcyjnych wynoszącego 8.5 procent w oparciu o inflację lub 5 procent w oparciu o górną granicę miasta dla wskaźnika cen konsumpcyjnych.

Zamiast tego burmistrz poinformowała, że zdecydowano się dążyć tylko do połowy tej wartości – podwyżki o 2.5% – ponieważ „wszyscy wiemy, że podwyżka o 5% jest zbyt dużym obciążeniem dla naszych podatników… Zapewnimy podatnikom tak bardzo potrzebną ulgę”.

Politycy zazwyczaj starają się uniknąć poważnych podwyżek podatków lub znacznych cięć budżetowych w latach wyborczych, a plan wydatków Lightfoot na 2023 prawdopodobnie będzie miał na celu uniknięcie zdenerwowania mieszkańców przed lutowymi wyborami w mieście. Podwyżka podatku od nieruchomości może nadal powodować problemy polityczne, chociaż Lightfoot twierdzi, że jest to skromna podwyżka i konieczna, aby pomóc w finansowaniu emerytur miejskich.

„Podczas gdy podnoszenie podatków od nieruchomości jest ostatecznością, miasto musi również być w stanie nadążyć za rosnącymi kosztami emerytur, aby zapewnić długoterminową stabilność finansową oraz uhonorować służbę policji, straży pożarnej, departamentu sprzątania ulic i urządzeń sanitarnych oraz innych pracowników miejskich, którzy służą utrzymaniu bezpieczeństwa, czystości i wydajnego funkcjonowania naszego miasta” – cytowano w komunikacie prasowym dyrektor finansową Jennie Huang Bennett.

„Kiedy wszystko zostanie powiedziane i zrobione, właściciel domu o wartości $250,000 zapłaci $34 w ciągu jednego roku” – powiedziała Lightfoot. „To mniej więcej cena włoskich kanapek wołowych na ciepło, z sosem i dodatkowym serem – dla czteroosobowej rodziny”.

Podwyżka o 34 dolary? Myślę, że ludzie to przeżyją” – dodała burmistrz.

jm

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor