20 czerwca 2018

Udostępnij znajomym:

Dwa lata temu, gdy miał 16 lat, nastolatek z południowej strony miasta uprowadził samochód ze stacji benzynowej w chicagowskiej dzielnicy Back of the Yards. Teraz, w wieku 18 lat, chłopak uważa samochody za symbole statusu. Tymi, które kradnie, jeździ przez kilka kolejnych tygodni.

„Lubię jeździć. Lubię jeździć szybko” – powiedział z rozmowie z reporterem Chicago Tribune, pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ dopiero co został zwolniony za kaucją w związku z kradzieżą samochodu. „Czuję się dobrze za kierownicą, ponieważ wiem, jak jeździć i jeżdżę dobrze”.

Podczas gdy liczba uprowadzeń samochodów (carjacking) w Chicago utrzymuje się na wysokim poziomie, znacnzie wzrósł udział nieletnich w aresztowaniach w związku z tymi przestępstwami. Do 20 maja br. osoby poniżej 18. roku życia stanowiły 6 na 10 aresztowanych osób, co stanowi wzrost z 35% w 2016 roku – wynika ze statystyk chicagowskiego departamentu policji.

Ponieważ jednak tak niewiele tego typu kradzieży kończy się aresztowaniem – tylko około 9.5% spraw w 2018 roku – trudno jest ustalić, jak duży procent sprawców stanowią nieletni.

Ale rola nastolatków przestępstwach, do których dochodzi w każdym miejscu w Chicago wywołało coraz większą krytykę tego, jak system sądowy radzi sobie z młodymi sprawcami.

Analiza dokumentów sądowych z ostatnich czterech lat przeprowadzona przez Chicago Tribune wykazała, że około jedna trzecia aresztowań nieletnich w Chicago za uprowadzenie samochodu, zakończyła się postawieniem mniej poważnych zarzutów, jak kradzież samochodu lub mniejsze wykroczenia. Zjawisko carjacking, tłumaczone jako uprowadzenie samochodu, ma miejsce, kiedy kierowca usuwany jest z pojazdu przy użyciu siły, często z użyciem broni.

W wyniku zmiany prawa stanowego, która weszła w życie na początku 2016 roku, zarzuty uprowadzenia samochodu w przypadku osób poniżej 18 roku życia nie powodują automatycznego przeniesienia sprawy do sądu dla dorosłych, gdzie konsekwencje takiego postępowania są zwykle bardziej poważne.

Policja sugeruje, że to nie przypadek, iż rok 2016 stał się rekordowy pod względem ilości uprowadzonych pojazdów w Chicago. Był to także ten sam rok, w którym odnotowano największą ilość przestępstw, strzelanin i zabójstw od ponad 20 lat

Liczba uprowadzeń samochodów utrzymuje się wciąż na wysokim poziomie. Chociaż w porównaniu do ubiegłego roku odnotowano spadek o 6 procent, liczba pozostaje znacznie powyżej poziomów sprzed zaledwie kilku lat. Dla przykładu, przez pierwszych pięć miesięcy 2015 roku odnotowano 108 takich przypadków, co prawie podwoiło się - do 209 w 2016 i znacznie podskoczyło w ubiegłym roku – do 316 przypadków. W tym samym okresie br. doszło do 297 uprowadzeń samochodów.

Takie przestępstwa mogą mieć konsekwencje w postaci długoletnich wyroków dla osób dorosłych. Osoby skazane za przestępstwa z bronią mogą usłyszeć wyroki od 6 do 30 lat więzienia, a od 4 do 15 lat w przypadku, jeśli nie były uzbrojone. Dla kontrastu, wielu nieletnich skazanych za próbę uprowadzenia samochodu otrzymuje kary w zawieszeniu lub, w przypadku osób z dłuższą historią kryminalną, kilka miesięcy w zakładach dla nieletnich.

A począwszy od 2016 roku ustawa stanowa popierana przez szefową rady powiatu Cook, Toni Preckwinkle, zdyskwalifikowała nieletnich w wieku od 15 do 17 lat z automatycznego przeniesienia do sądu dla dorosłych, pomimo oskarżenia o uprowadzenie samochodu lub napadu z bronią.

Opinie różnią się co do tego, czy zmiana przyczyniła się do gwałtownego wzrostu liczby uprowadzeń lub zwiększenia ilości nieletnich aresztowanych za te przestępstwa.

Zastępca szefa policji w Chicago, Brendan Deenihan, który nadzoruje program interwencyjny, mający na celu zapobieganie ponownemu popełnianiu przestępstw przez nieletnich, powiedział, że element przestępczy w Chicago jest „dobrze obeznany z wieloma przepisami”.

Na przykład, członkowie gangu, którzy muszą ukraść samochód, aby wykorzystać go do strzelaniny, werbują do dokonania kradzieży nieletnich, wiedząc, że jeśli sprawca zostanie złapany, grożą mu znacznie mniejsze konsekwencje.

„Odkąd zmieniliśmy to prawo (automatycznego transferu), widzimy wiele przypadków nieletnich popełniających tego rodzaju przestępstwa” – powiedział Eeniham.

Jednak adwokaci osób nieletnich, tacy jak Stephanie Kollman, dyrektor ds. polityki w Children and Family Justice Center na Northwestern University Pritzker School of Law, uważają, że jest zbyt wcześnie, aby winić prawo.

Kollman zwraca uwagę mieszkańców Chicago, którzy obawiają się, iż mogą stać się kolejną ofiarą uprowadzeń samochodów,  aby zastanowili się, czy naprawdę poczuliby się bezpieczniej wiedząc, że młodzi ludzie są zamykani na dłużej.

„Czy chcemy nadal inwestować w środki, które dają nam fałszywe poczucie bezpieczeństwa i pomagają nam realizować nasz instynkt karny? – powiedziała. „Czy chcemy inwestować w reakcje, które pociągają ludzi do odpowiedzialności, ale skupiają się na rehabilitacji zamiast na karaniu?”.

Analiza dokumentów sądowych w powiecie Cook od 2014 do początków 2018 roku wykazała, że około 1/3 z prawie 100 nieletnich aresztowany w związku z 75 przypadkami uprowadzenia samochodów w Chicago, zakończyła się postawieniem mniej surowych zarzutów, takich jak posiadanie skradzionego pojazdu mechanicznego.

Jednak od 2016 roku biuro prokuratora stanowego stwierdziło, iż 9 na 10 takich spraw z udziałem dorosłych sprawców, zakończyło się postawieniem zarzutów uprowadzenia samochodu. Ale postawienie bardziej poważnych zarzutów dotyczących uprowadzenia samochodu w dużej mierze zależy od zdolności ofiary do zidentyfikowania podejrzanego.

„Fakt, że samochód został skradziony czy uprowadzony, a kilka dni później ktoś zostaje złapany podczas jazdy tym pojazdem, bez pozytywnej identyfikacji czy dowodów wskazujących na udział konkretnej osoby, nie daje możliwości postawienia zarzutów dotyczących dokonania takiego przestępstwa” – powiedział Joe Magats, asystent prokuratora generalnego.

Nawet udowodnienie kradzieży samochodu może być trudne, ponieważ prawo stanowe wymaga, aby kierowcy zatrzymani w skradzionym pojeździe wiedzieli, iż został on ukradziony. Osoby złapane w takich pojazdach często twierdzą, że nie wiedziały, iż były one skradzione, czego efektem było skazanie za wykroczenie, a nie przestępstwo kryminalne.

Ustawa, która czeka na podpis gubernatora, usunęłaby ten wymóg i pozwoliłaby urzędnikom zajmującym się zarzutami, rozważyć wszystkie „fakty i okoliczności”, które mogą wskazywać na to, że pojazd mógł zostać skradziony.

Reporter Chicago Tribune rozmawiał ze chicagowskimi nastolatkami, skazanymi za kradzież, aby lepiej zrozumieć, co powoduje popełnianie przez nich takiego przestępstwa.

Nastolatek z południowej strony miasta, który ukradł samochód ze stacji benzynowej w czerwcu 2016 roku opisał to jako przestępstwo wynikające z okazji. Wykorzystał niezablokowane drzwi od strony kierowcy i kluczyki znajdujące się w stacyjne. Zanim zdążył odjechać, właściciel pojazdu próbował udaremnić jego kradzież, skacząc na bok samochodu.

„Trzymał się drzwi, kiedy odjeżdżałem i spadł na ulicę” – powiedział „To właśnie sprawiło, iż było to uprowadzenie”.

Nastolatek został aresztowany w wyniku policyjnego pościgu. Został skazany za uprowadzenie pojazdu. Chłopak przyznaje, że lubi adrenalinę podczas uciekania przed funkcjonariuszami.

„Lubię jeździć szybko. Kiedy widzisz policję, a każdy myśli, że policja jest ponad wszystkimi… po prostu pokazuję im, że nie są” – powiedział. „Kiedy ściągam się z dużą prędkością… mój umysł skupia się na drodze, na tym, żeby nie rozbić swojego samochodu ani żadnego innego”.

Ale w październiku ubiegłego roku uderzył Lexusem 2016, o którego kradzież został oskarżony, w Nissana Altimę podczas policyjnego pościgu. Nikt nie został ranny, ale nastolatek został oskarżony jako osoba dorosła o przestępstwo posiadania skradzionego pojazdu i wyrządzenia szkód majątkowych. 18-latek przyznaje się także do kradzieży pustych, zaparkowanych samochodów pozostawionych w kluczykami w środku.

Osoby, które padły ofiarą uprowadzenia samochodu, mogą przeżywać emocjonalną traumę.

Qianna Car powiedziała, że we wrześniu 2013 roku siedziała w swoim samochodzie zaparkowanym przed centrum młodzieżowym na południu miasta, gdzie pracuje z dziećmi niepełnosprawnymi. W pewnym momencie do okna zapukał 16-latek, wycelował w nią z pistoletu i zażądał, aby wysiadła z samochodu. Sprawca został potem aresztowany. 43-letnia matka czworga dzieci stwierdziła, iż zdiagnozowano u niej zespół stresu pourazowego, doświadcza retrospekcji i cierpi na koszmary senne.

„Wszystko mnie przeraża” – powiedziała niedawno w rozmowie udzielonej Chicago Tribune. „Byłam na parkingu sklepu spożywczego, kiedy wydawało mi się, że mężczyzna sięga po moją torebkę, a on po prostu… wsiadał do samochodu obok mnie. Moje serce prawie przestało bić”.

16-latek został skazany na wyrok w zawieszeniu, umieszczony na elektronicznym monitoringu w domu i zobowiązany do 30 godzin prac społecznych. Carr powiedziała, że nie ma przekonania, iż kara była odpowiednia.

„Nie chcę, aby trafił do prawdziwego więzienia” – powiedziała. „Ale powinno to być coś poważniejszego (…). Oni wiedzą, że niewiele im grozi, kiedy robią coś takiego” – powiedziała.

Monitor

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor