24 października 2019

Udostępnij znajomym:

Do działającej w Chicago od 1992 roku sieci sklepów „Montrose Deli” dołączyły kolejne delikatesy. W minioną sobotę przy skrzyżowaniu ulic Busse Hwy i Golf w miejscowości Mt. Prospect miało miejsce uroczyste otwarcie największego jak do tej pory sklepu delikatesowego tej sieci – „Montrose Market”. Jego właścicielami są popularni polonijni przedsiębiorcy i filantropi Halina i Stanisław Urbaniakowie z rodziną.

„To bardzo ważne spotkanie, bo jest to uroczystość poświęcenia, a więc zaproszenia Pana Boga do naszego życia. Musimy pamiętać o Panu Bogu nie tylko, kiedy przychodzimy do kościoła, ale także w naszej codzienności. Dlatego takie poświęcenie sklepu, dające okazję do spotkania z pracownikami i klientami, jest wspaniałą okazją do ewangelizacji, do przypomnienia o tym, że w naszej codzienności Pan Bóg nie jest dodatkiem, ale jest częścią naszego życia, któremu możemy powierzać naszą codzienność, nasze prace i to wszystko, co robimy dla drugiego człowieka, bo to jest służba. Ci pracownicy, którzy tutaj wykonują tę pracę, którzy dbają o to, żeby pięknie to miejsce wyglądało i żeby serwowane i oferowane tutaj produkty i potrawy były smaczne, świeże i zdrowe, to jest służba, która jest potrzebna drugiemu człowiekowi” – powiedział ks. Zdzisław Torba podczas uroczystego poświęcenia nowej placówki.

Już na godzinę przed otwarciem sklepu przy 1731 W. Golf Road przed wejściem pojawili się pierwsi klienci. Z pewnością jednym z czynników, które sprawiły, że kupujący czekali na otwarcie podwoi nowej placówki, były zapowiadane przez właścicieli liczne niespodzianki. Dla pierwszej setki klientów były przygotowane prezenty. Każdy mógł wypełnić kupon uprawniający do udziału w losowaniu cennych nagród, których przygotowano kilkadziesiąt. Co godzinę były losowane kosze z produktami. Na czworo szczęśliwców czekały gotówkowe nagrody pieniężne w kwocie po 500 dolarów. Przed wieczorem policjanci z miejscowego posterunku wylosowali nazwisko szczęśliwca, który wyszedł ze sklepu bogatszy o 2,000 dolarów. Los uśmiechnął się do nastoletniego Georgi Dimitrova. Kupujący, którzy tego dnia zawitali do delikatesów, mieli okazję nie tylko zrobić wspaniałe zakupy i przy wyjściu odebrać okolicznościowy upominek oraz zniżkowy kupon na kolejną wizytę, ale także bezpłatnie skosztować smacznych sałatek, pieczonych mięs, kiełbas, różnego rodzaju ciast, pieczywa i przekąsek rodem z Podhala. Był olbrzymi tort i kawa. Już przed wejściem do sklepu serwowano pachnące rolady, gołąbki, kiełbaski z rusztu i wiele innych, a czas konsumpcji umilali muzykanci. Dzieciom pani rozdawała balony.

Pierwszym klientem, który w sobotę przekroczył drzwi sklepu był Ryszard Nowicki. „Do tej pory robiłem zakupy w Chicago. Tutaj jeszcze przed oficjalnym otwarciem również przychodziłem, bo nowi właściciele rządzą tutaj już od czterech miesięcy. W tym czasie wiele się zmieniło w estetyce sklepu. Pojawiły się nowe agregaty chłodnicze, lodówki, kasy, wnętrze zostało kompletnie odnowione. Aż chce się przyjść i kupować, bo mają bardzo dobre wyroby, całkiem niedrogie, jest miła obsługa. Bardzo mi się podoba i mam blisko domu”.

Od godziny siódmej rano przed sklepem pojawiła się również pani Małgorzata z mężem. „Zawsze przychodzimy do Montrose Deli. Zazwyczaj robimy zakupy na Irving Park, ale dzisiaj przyszliśmy tutaj, żeby poznać nową placówkę, będziemy mieli trochę bliżej. Bardzo lubimy tę sieć delikatesów. Wszystko jest świeże, pachnące. Dziewczyny miłe, zawsze uśmiechnięte, aż się chce kupować. Robienie tutaj zakupów, to czysta przyjemność, a na dodatek można spotkać wielu znajomych. Bardzo dobrze, że otwarcie ma miejsce przed świętami, bo Dzień Dziękczynienia się zbliża, a i Boże Narodzenie blisko, więc świąteczne zakupy mam z głowy”.

Z gratulacjami do właścicieli przybyło liczne grono przyjaciół i znajomych. W przecięciu wstęgi uczestniczyli przedstawiciele z biura miejscowej pani burmistrz. W regionalnych strojach pojawili się włodarze Związku Podhalan w Ameryce Północnej Józef Cikowski i jego zastępca Stanisław Sarna. – Cieszymy się, że nasz rodak z Podhala otworzył kolejną placówkę. Gratulujemy państwu Urbaniakom, którzy są hojnym sponsorem Związku Podhalan. Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i życzymy pomyślności w biznesie. Mamy nadzieję, że w przyszłości otworzą kolejny sklep, ale tym razem na południowej stronie miasta. Potrzeba nam takiego sklepu, bo jest ogromny wybór nie tylko wędlin, ale i pieczywa, owoców, a co najważniejsze - produktów z Polski i naszego Podhala” – powiedział prezes Cikowski.

Faktycznie, w sklepie znajdują się wszystkie sekcje produktów spożywczych od warzyw, owoców, chleba, ciast, wędlin, mięs poczynając na prasie, alkoholu, chemii gospodarczej i innych produktach niezbędnych w domowej kuchni kończąc. Estetyczne wnętrze podzielonej na sektory hali urzeka nie tylko różnorodnością emanujących świeżością eksponowanych do sprzedaży produktów, ale także ciekawym, niepowtarzalnym wystrojem, ładem i porządkiem na półkach.

Lśniące lodówki, zamrażarki, chłodziarki zachęcają do zaglądnięcia w ich przepastne wnętrza pełne pysznych kiełbas, serów, mięs, drobiu oraz całej gamy przetworów, których wymienienie chociażby samych asortymentów, zajęłoby z pewnością kilka stron gazety. Dzięki wspaniałej reputacji sklepów „Montrose”, które znane są z wysokiej jakości produktów i wyjątkowo smacznej kuchni sklepy przyciągają wielokulturową klientelę z różnych stron chicagowskiej metropolii.

Kupujący z pewnością docenią również i to, że po zrobieniu zakupów należność możemy uregulować na kilkunastu stanowiskach obsługi płacąc kartami płatniczymi, czekami lub gotówką i być obsłużonym przez nasze rodaczki. Co nie jest bez znaczenia, klienci mają do dyspozycji duży parking przed sklepem, o którego położeniu informuje umieszczony przy ulicy kolorowy szyld.

„Zapraszamy na zakupy całą Polonię. Mamy wysokiej jakości produkty i naprawdę interesujące ceny. Warto to sprawdzić i wybrać się do nas na zakupy”powiedziała Anna Dudziński, zastępca managera placówki Łukasza Urbaniaka.

Warto nadmienić, że właściciele sieci sklepów „Montrose” jako pierwsi dostrzegli potrzeby seniorów wprowadzając dla nich w swoich sklepach środową piętnastoprocentową zniżkę na zakupy wszystkich produktów. Na dodatek osoby, które nie mają czasu lub zamiłowania do krzątania się w kuchni mogą zakupić gotowy obiad za niespełna cztery dolary. Zazwyczaj do wyboru w takim zestawie są dwa lub trzy mięsa, dodatki i dwa rodzaje sałatek. Jest to przysłowiowa porcja dla „chłopa”, bo paniom trudno jest wszystko skonsumować.

Korzystając z okazji pragnę wszystkim naszym dotychczasowym i nowym klientom, przyjaciołom oraz całej Polonii podziękować za dotychczasowe zaufanie. A już teraz z okazji zbliżających się Świąt Dziękczynienia i Bożego Narodzenia pragnę złożyć najserdeczniejsze świąteczne powinszowania i życzyć wszystkim smacznego” – powiedziała właścicielka Halina Urbaniak na zakończenie wspólnej wycieczki po poszczególnych sekcjach i stoiskach delikatesowego królestwa.

Państwo Urbaniakowie, górale z krwi i kości swój pierwszy sklep w Wietrznym Mieście – delikatesy „Cicero Deli” przy 3206 N. Cicero – założyli w 1992 roku. Sześć lat później zakupili większą placówkę przy 5411 W. Montrose. Trzeci sklep pary biznesmenów „Montrose Food Mart and Deli” działa pod adresem przy 6601 W. Irvnig Park w Chicago już od siedmiu lat. Od minionej soboty oficjalnie do sieci dołączyła placówka w Mt. Prospect.

Delikatesy „Montrose Market” znajdują się przy 1731 W. Golf Rd. w miejscowości Mt. Prospect. Od poniedziałku do soboty sklep otwarty jest od godziny 8 rano do 9 wieczorem. W niedzielę od godziny 9 rano do 7 wieczorem. Przy wejściu każdy z klientów może zaopatrzyć się w kolorową ulotkę z produktami, które w danym tygodniu są dostępne po obniżonej cenie. Po bliższe informacje należy dzwonić pod numer telefonu: 847-258-5042. Zamówienia można składać za pośrednictwem strony internetowej: www.montrosedeli.com.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak

Materiał sponsorowany

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----