Oglądaniem podczas pikniku meczu Polska-Czarnogóra wygranego przez naszych reprezentantów 4:2, sezon spotkań pod chmurką zakończyli działacze i piłkarze chicagowskich “Orłów”. Na platformie trzynastej w Schiller Woods było głośno i radośnie. W znakomitych nastrojach bawiło się kilkaset osób.
Nawet rozpoczęcie mszy św. przedłużyło się o ponad godzinę, a jednym z kibiców był kapelan Związku Klubów Polskich ks. Ryszard Miłek, który po meczu z uśmiechem na twarzy przyznał, że chociaż nigdy profesjonalnie nie grał w piłkę, to jest mu ona bardzo bliska. “Oglądałem już wiele meczów, w których były takie dramatyczne końcówki, ale dzisiaj to chyba nikt tego się nie spodziewał. Prowadziliśmy 2:0 i nadszedł taki moment, że był remis i wszyscy zaczęliśmy się martwić. W duchu zacząłem się modlić, a potem następne bramki i taki wynik. To były wielkie emocje i wielka radość. Planuję pojechać do Rosji na mistrzostwa, o ile uda mi się zdobyć bilety. Jeżeli ktoś wie, jak to zrobić, to proszę o kontakt” – zaapelował duszpasterz, który przez kilka lat był podporą polonijnej drużyny księży i dziennikarzy. Gościem “Orłów” był znakomity polski napastnik Jerzy Podbrożny, który w historii polskiej ekstraklasy jest jedenastym strzelcem na liście wszech czasów. Panu Jerzemu towarzyszył prezes Klubu Wisła Ryszard Latawiec, pod którego okiem przed laty pan Jerzy rozpoczynał piłkarską karierę. Były snajper Lecha Poznań i kilku innych klubów wraz z Piotrem Nowakiem przybył na niedzielną galę 20-lecia Chicago Fire, którego byli zawodnikami.
Dla dzieci przygotowano liczne gry i zabawy. Kuchnia serwowała smaczne golonki, kiełbaski z rusztu, placki ziemniaczane, lody i zimne piwo. Na szczęśliwców czekała loteria fantowa. Wszyscy w znakomitych nastrojach bawili się przy muzyce zespołu “Góra Band”.
“Sportowo ten rok możemy zaliczyć do udanych. Wygraliśmy turniej polonijny w Yorkville w kategorii Open i Over 30 i w pięknym stylu wywalczyliśmy puchar stanowy. Niestety, z braku funduszy nie pojechaliśmy dalej. Jeśli chodzi o Metropolitan Soccer League, w której Eagles gra, to wiosna była dla nas bardzo korzystna. Zanotowaliśmy niewielką stratę punktów do lidera. Jesień trochę jest gorsza ale odrabiamy straty i liczymy na wysoką pozycję w tabeli” – podsumował tegoroczne osiągnięcia “Orłów” skarbnik klubu Bonifacy Wróbel.
W ramach gromadzenia funduszy na działalność sportową organizowanie pikników jest skutecznym sposobem na podbudowanie klubowej kasy.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP