Nowy sondaż Yahoo News/YouGov pokazał, że większość Amerykanów (38%) odczuwa zmęczenie na myśl o możliwości powtórzenia konfrontacji między prezydentem Bidenem a jego poprzednikiem, Donaldem Trumpem, w wyborach prezydenckich w 2024 roku.
Inne emocje, takie jak strach, smutek, nadzieja, gniew, podekscytowanie, duma i wdzięczność, nie przekroczyły wyniku 30% wśród badanych zapytanych o ewentualność takiego politycznego starcia za dwa lata.
O ile Donald Trump już jakiś czas temu zapowiedział oficjalnie start, o tyle decyzja prezydenta Bidena odnośnie jego ponownej kandydatury ma dopiero zostać ogłoszona - mówi się, że może to być nawet wtorek w tym tygodniu.
Obecnie około 3 na 10 badanych twierdzi, że perspektywa takich wyborów to "mieszanka dobrego i złego". Badanie wykazało również, że obawy demokratów przed kolejną konfrontacją między Bidenem a Trumpem mogą wynikać z obaw o wiek i zdrowie prezydenta. Mimo to, obecne trendy sprzyjają aktualnie rządzącemu prezydentowi Bidenowi.
Zmęczenie jest zrozumiałą reakcją na to, co może być pierwszymi powszechnymi wyborami prezydenckimi od 1892 roku, w których obecny urzędujący i jego pokonany poprzednik konkurują jako kandydaci głównych partii. Byłby to też jedyny wyścig o Biały Dom w historii Stanów Zjednoczonych, w którym jeden z kandydatów stoi w obliczu oskarżenia kryminalnego.
Jednak wyborcy nie są tak pesymistycznie nastawieni do kontynuacji rządów przez Bidena i Trumpa, jak jeszcze kilka miesięcy temu.
W grudniu 2022 prawie jedna trzecia z nich (32%) powiedziała Yahoo News i YouGov, że „jeśli Joe Biden i Donald Trump ponownie wystąpią przeciwko sobie w wyborach prezydenckich w 2024 r.” to będzie to "bardzo zła rzecz".
Republikanie częściej postrzegają rewanż pozytywnie niż negatywnie – podczas gdy demokraci, pomimo pewnego złagodzenia swoich opinii, nadal częściej postrzegają rewanż bardziej negatywnie niż pozytywnie. Na przykład wspomniane zmęczenie występuje częściej wśród demokratów (44%) niż republikanów (26%) - to różnica 18 punktów procentowych.
Duża część liberalnej niechęci do kolejnej kampanii Biden-Trum prawdopodobnie odzwierciedla oszałamiającą niepopularność byłego prezydenta wśród demokratów; aż 68% z nich ma o nim „bardzo nieprzychylną” opinię. Jednak podkreśla też ich niepokój związany z samym Bidenem - dla demokratów problemem nie są wyniki Bidena na stanowisku; w przeważającej mierze aprobują je (80%). Niepokoi ich raczej status Bidena jako najstarszego prezydenta w historii Stanów Zjednoczonych – ma on teraz 80 lat, a pod koniec drugiej kadencji będzie miał 86 lat – co wydaje się osłabiać zaufanie do jego kandydatury.
Ogólnie rzecz biorąc, prawie 7 na 10 wyborców (68%) stwierdziło w lutym, że Biden byłby „za stary na kolejną kadencję” – z czym zgadza się coraz więcej samych demokratów (48%).
Dobrą wiadomością dla obecnego prezydenta jest to, że chociaż jego wskaźnik aprobaty pozostaje poniżej 50%, to obecnie jest on na najwyższym poziomie (44%) od września 2021 r. - to wzrost z około 40% przez większą część 2022 r. Aprobata dla gospodarki (40%) jest obecnie o 4 punkty wyższa niż na początku lutego, podczas gdy ocena wysiłków w alce z inflacją (36%) wzrosła w tym samym okresie o 5 punktów. Co ważne, każda z tych liczb wypada o 3-4 punkty lepiej, gdy bierze się pod uwagę wyłącznie zarejestrowanych wyborców.
rj