Wynik ubiegłorocznych wyborów prezydenckich wciąż jest podważany przez niektórych polityków prawej strony sceny politycznej. Według nich wybory miałyby być sfałszowane m.in. w Arizonie, będącej wówczas jednym z tzw. swing states – stanów niezdecydowanych. Finalnie wygrał tam Joe Biden, ale republikanie zdecydowali się na przeprowadzenie powyborczej kontroli. Kosztowała kilka milionów, trwała wiele miesięcy, potwierdziła oficjalny wynik. Joe Biden jest pierwszym demokratą od 1996 roku, który wygrał wybory prezydenckie w Arizonie. Różnica między nim a Donaldem Trumpem wyniosła niewiele, bo 0.3%.
Kontrola
Do przeprowadzenia audytu republikanie z Senatu w Arizonie zatrudnili firmę Cyber Ninjas, której pracownicy zostali zobowiązani m.in. do rewizji 2.1 mln kart do głosowania oddanych w powiecie Maricopa – największym okręgu, który podczas każdych wyborów jest języczkiem u wagi. Cały proces trwał pół roku i kosztował 6 milionów dolarów.
"Karty do głosowania, które zostały nam dostarczone do ponownego przeliczania bardzo dokładnie korelują z oficjalnymi danymi" - powiedział dyrektor generalny Cyber Ninjas Doug Logan. Dodał, że ręczne przeliczenie głosów wykazało, że prezydent Joe Biden zyskał 99 głosów w powiecie Maricopa, a były prezydent Donald Trump stracił 261. Urzędnicy powiatowi potwierdzili, że audyt wykazał zwycięstwo Bidena w Arizonie, ale ostrzegli, że raport był "pełen błędów i błędnych wniosków na temat sposobu, w jaki powiat Maricopa przeprowadził wybory powszechne w 2020 roku". Łącznie Biden wygrał w tym powiecie przewagą ponad 45 tys. głosów, zaś w całym stanie wyprzedził Donalda Trumpa o ponad 10.5 tys. głosów.
Reakcja Trumpa
Donald Trump do momentu publikacji raportu sądził, że audyt będzie dla niego korzystny i potwierdzi domysły konserwatystów dotyczące rzekomego fałszerstwa wyborczego. Tak się nie stało. Pod koniec tygodnia Trump wezwał także władze Teksasu, żeby przeprowadziły podobny audyt, na co już zgodził się gubernator Greg Abbott. Rewizja miałaby być dokonana w 4 tamtejszych powiatach. W Teksasie Donald Trump wygrał z dużym zapasem wynoszącym 5 punktów procentowych.
fk