----- Reklama -----

LECH WALESA

13 sierpnia 2025

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Tylko 54 procent dorosłych Amerykanów przyznaje, że pije alkohol – wynika z najnowszego sondażu Gallupa. To najniższy wynik w 90-letniej historii tych badań, niższy o jeden punkt procentowy od poprzedniego rekordu.

Spadek odsetka pijących jest widoczny w różnych grupach demograficznych. Alkohol spożywa 57 procent mężczyzn i 51 procent kobiet. Wśród białych dorosłych odsetek ten wynosi 56 procent, podczas gdy wśród osób innych ras – 52 procent. Częściej po alkohol sięgają osoby w wieku 35 lat i starsze (56 procent) niż młodsi dorośli (50 procent).

Różnice są szczególnie widoczne w zależności od dochodów. W grupie o rocznym dochodzie gospodarstwa domowego poniżej 40 tysięcy dolarów pije mniej niż 40 procent badanych – podczas gdy jeszcze dwa lata temu było to 53 procent. Wśród Amerykanów zarabiających powyżej 100 tysięcy dolarów rocznie odsetek pijących spadł z 79 do około dwóch trzecich.

Zmienia się również postrzeganie wpływu alkoholu na zdrowie. Ponad połowa respondentów (53 procent) uważa, że picie w umiarkowanych ilościach – rozumiane jako jeden lub dwa drinki dziennie – jest szkodliwe. W 2018 roku takie przekonanie miało jedynie 28 procent badanych. Pogląd ten jest szczególnie powszechny wśród osób młodych w wieku 18–34 lata – aż 66 procent z nich ocenia, że nawet umiarkowane picie szkodzi zdrowiu.

Wyniki sondażu wpisują się w szerszy trend zmian przekonań na temat rzekomych korzyści zdrowotnych z umiarkowanego picia alkoholu. Coraz więcej badań naukowych wskazuje bowiem na rosnące dowody łączące spożywanie alkoholu z ryzykiem nowotworów i innych negatywnych skutków zdrowotnych.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor