18-letni Polak pochodzący z miejscowości Burbank na południowych przedmieściach, zginął po upadku z poręczy mostu w poniedziałek wieczorem w pobliżu budynku Wrigley w dzielnicy Near North.
Około godz. 10:20 wieczorem Matthew Lukaszczyk siedział na barierce podwyższonego mostu – przejścia dla pieszych nad ulicą, gdy nagle stracił równowagę i spadł na chodnik znajdujący się około 20 stóp niżej. Z urazem głowy został przetransportowany do szpitala Northwestern Memorial, gdzie zmarł około 40 minut później. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci były liczne urazy głowy, których doznał w czasie upadku.
Trwa policyjne dochodzenie w tej śmierci.
Lukaszczyk w 2017 roku ukończył Reavis High School w Burbank, a trenerzy i nauczyciele ze szkoły wspominali go jako silnego ucznia, zarówno pod względem akademickim, jak i sportowym. Chłopak grał w koszykówkę, golfa i siatkówkę. Obecnie studiował na University of Illinois w Urbana-Champaign.
Jeff Smith, trener koszykówki chłopców w szkole średniej, powiedział, że Lukaszczyk grał w koszykówkę przez trzy lata z czterech spędzonych w szkole i zgłosił się do pomocy przy letnim mini-obozie, aby uczyć innych podstaw gry.
„Był najlepszym dzieciakiem” – powiedział Smith. „To po prostu druzgocące”.
Rich Nichols, trener golfa i nauczyciel w Reavis, dodał, że „Lukaszczyk był bardzo sumiennym uczniem” i w jego klasie komputerowej nigdy nie dostał oceny niższej niż „A”.
„Znałem go jako studenta i był jednym z najmilszych i najbardziej pracowitych młodych mężczyzn, którzy kiedykolwiek uczęszczali do Reavis High School – powiedział Dan Riordan ze szkolnego dystryktu 220. W dodatku do uczestniczenia w trzech drużynach sportowych, Lukaszczyk znalazł się na 15 miejscu wśród 400 uczniów pod względem nauki, otrzymując specjalne stypendium Fundacji Edukacyjnej Reavis.
„Nasze myśli i modlitwy są teraz skierowane w stronę rodziny Matthew w tym bardzo trudnym dla nich okresie” – powiedział Riordan.
Smith powiedział, że spotkał Lukaszczyka w kwietniu i wiedział, że właśnie ukończył swój pierwszy rok na University of Illinois, gdzie studiował inżynierię komputerową.
Wspominał, że chociaż Matthew nie dostał się do drużyny koszykówki w swoim pierwszym roku w szkole średniej, zamiast zrezygnować z gry spędził ten czas na doskonaleniu swoich umiejętności, dzięki czemu udało mu się to w kolejnych latach.
„Wrócił i dostał się do drużyny” – powiedział Smith. „Był tego typu dzieciakiem. Ciężko pracującym, który nigdy się nie poddawał i stał się cennym członkiem naszego zespołu”. Smith dodał, że wszyscy są zszokowani informacją o jego śmierci.
Monitor