27 lipca 2018

Udostępnij znajomym:

Po miesiącach protestów związanych z rozdzielaniem rodzin imigrantów zatrzymanych na granicy USA, w czwartek upłynął termin, aby doprowadzić do ponownego złączenia wszystkich kwalifikujących się rodzin.

Administracja prezydenta Donalda Trumpa poinformowała w czwartek, że ponad 1,800 dzieci rozdzielonych na granicy amerykańsko-meksykańskiej zostało połączonych z rodzinami, ale setki wciąż pozostają rozdzielone.

W setkach przypadków nie udało się połączyć rodzin. W niektórych nie udało się odnaleźć rodziców lub mają oni na swoim koncie poważne wykroczenia kryminalne. Prawdopodobnie 431 rodziców nie ma już na terenie Stanów Zjednoczonych, zostali oni deportowani bez swoich dzieci.

Ponad 2,500 dzieci zostało rozdzielonych od rodziców na granicy w ciągu ostatnich kilku miesięcy, w ramach wprowadzenia polityki „zerowej tolerancji”, w myśl której ścigane były wszystkie osoby, które wjechały do kraju nielegalnie.

Niektóre z dzieci od tygodni lub miesięcy nie widziały swoich rodziców. Dużo czasu zajmie im zaakceptowanie, że nie zostaną ponownie opuszczone przez najbliższych. Jeden z ojców, który został ponownie połączony ze swoim dzieckiem w ubiegłym tygodniu, mówi, że jego mała córka nie wierzy, iż nie opuści jej po raz drugi.

Lee Gelernt, adwokat z American Civil Liberties Union, który reprezentuje rozdzielone rodziny, powiedział przed ujawnieniem ostatnich liczb, że rząd nie powinien gratulować sobie dotrzymania terminu.

„Rząd nie powinien być dumny z pracy, którą wykonuje w sprawę połączenia rodzin” – powiedział. „Powinien po prostu przyznać: stworzyliśmy tę okrutną, nieludzką politykę… teraz staramy się to naprawić w każdy możliwy sposób i sprawić, by te rodziny znów stały się całością”.

Większość rodziców połączonych z dziećmi zostało zwolnionych z więzień federalnych. Niektórzy muszą nosić specjalne urządzenia monitorujące na kostkach, czekając na termin rozprawy dotyczącej ich kwestii migracyjnych.

Ale zamieszanie i strach pozostają. 36-letni Jose Dolores Munoz Salwadoru, spotkał się ze swoją 7-letnią córką w ubiegły piątek, prawie dwa miesiące po rozstaniu. Dziewczynka płacze, kiedy wychodzi z domu, ponieważ boi się, że ojciec nie wróci.

„Ona się boi” – powiedział Munoz po hiszpańsku. „Wczoraj zostawiłem ją płaczącą, mówiła: nie wrócisz. Kłamiesz. Zostawiasz mnie”.

Sędzia Dana Sabraw z San Diego, który wyznaczył datę ostatecznego terminu połączenia wszystkich rodzin, nazwał działania rządu „niezwykłym osiągnięciem”.

„Rząd powinien zostać pochwalony za swoje wysiłki w tym zakresie” – powiedział Sabraw we wtorek.

Ale sędzia dodał również, że skutki polityki „zerowej tolerancji” wprowadzonej przez administrację Trumpa, która doprowadziła do większości separacji, były „głęboko niepokojące”.

„To rzeczywistość polityki, która doprowadziła do tego, że wiele rodzin zostało rozdzielonych bez przezorności w kwestii późniejszego zjednoczenia i lokalizacji tych ludzi” – powiedział Sabraw, odnotowując liczbę rodzin, które nie zostały zjednoczone w wyznaczonym terminie.

Lourdes de Leon, która sama oddała się w ręce władz imigracyjnych, została deportowana do rodzinnej Gwatemali 7 czerwca, ale jej sześcioletni syn, Leo, pozostał w USA.

De Leon powiedziała, że gwatemalscy urzędnicy konsularni poinformowali ją, że podpisanie nakazu deportacji byłoby najprostszym sposobem na ponowne połączenie z Leo.

„On przebywa w schronisku w Nowym Jorku. Moje dziecko miało już rozprawę przed sędzią, który podpisał deportację osiem dni temu. Ale wciąż nie wiem, kiedy pozwolą mu wrócić”.

Adwokaci imigracyjny poinformowali, że mają na terenie Ameryki Środkowej adwokatów, którzy pomagają rodzinom deportowanym bez dzieci.

Adwokat Gelernt powiedział, że ACLU będzie się starało odnaleźć wszystkich rodziców, aby ustalić, czy z własnej woli wyjechali bez dzieci.

„Myślę, że będzie to naprawdę ciężka praca detektywistyczna” – powiedział „I mam nadzieję, że wszystkich odnajdziemy”.

Pod koniec ubiegłego miesiąca sędzia Sabraw wydał ogólnokrajowy nakaz zaprzestania separacji rodzin, dając władzom 14-dniowy termin na zjednoczenie z rodzicami dzieci w wieku poniżej 5 lat i 30 dni dla starszych.

W ubiegły piątek adwokaci zaczęli zwracać uwagę na tych, którzy nie zostali połączeni – rodziców, którzy mają na koncie historię kryminalną, tych, którzy opuścili już teren Stanów Zjednoczonych oraz dzieci, które zostały przekazane pod opiekę innych sponsorów. Są również przypadki, w których pojawiły się wątpliwości, czy zgłaszające się osoby rzeczywiście są rodzicami przetrzymywanych w rządowych placówkach dzieci.

Monitor

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor