Ustawodawcy z Illinois zmienili stanowe prawo. Uchwalili ustawę, która czyni dostawę alkoholu do domów w pełni legalną. Najpierw zatwierdził ją Senat, a w tym tygodniu przyjęła Izba Reprezentantów. Jedni się cieszą, ale taka decyzja rodzi też pewne obawy. Chodzi przede wszystkim o promowanie alkoholizmu.
Znowelizowana ustawa stanowi, że strony trzecie mogą dostarczyć klientom napoje spirytusowe i wina ze sklepów do miejsc wskazanych przez zamawiających, czyli przede wszystkim do własnych domów. Nowy akt prawny zmienia zapisy ustawy z 1934 roku. Nowe ustawodawstwo zapewnia kilku dystrybutorom, sprzedawcom detalicznym czy importerom zezwolenia i licencje na dostawy alkoholu z barów i restauracji. Skorzystają na tym przede wszystkim takie firmy, jak chociażby Grubhub i DoorDash. Nie jest to jednak dobra informacja dla małych browarów rzemieślniczych czy gorzelni – ich ta ustawa nie obejmie. Zamówienia można będzie składać przez internet, także za pośrednictwem aplikacji mobilnych. Osoba odbierająca tego typu zakupy musi mieć ukończone 21 lat, a ten wymóg ma być rygorystycznie sprawdzany przez dostawców. Znowelizowana w środę ustawa czeka teraz na podpis gubernatora J.B. Pritzkera.
Ze względu na zamknięcie lokali gastronomicznych w czasie pandemii, wiele restauracji i barów z Illinois stanęło w obliczu problemów finansowych, a restauratorzy mają nadzieję, że środowa nowelizacja przyniesie pewną ulgę. Kolejna dobra informacja, jaka dotarła do właścicieli lokali gastronomicznych to zapewnienie gubernatora Pritzkera. Polityk stwierdził, że w niektórych regionach stanu Illinois zostaną niebawem częściowo zniesione ograniczenia epidemiczne, a to pozwoli na ponowne otwarcie restauracji w formie stacjonarnej, w dalszym ciągu z zachowaniem reżimu sanitarnego. Szczegółowe informacje mają być znane w ciągu najbliższych dni.
fk
