08 lipca 2019

Udostępnij znajomym:

W ubiegłą środę firma Boeing poinformowała, że zapewni „początkową inwestycję” w wysokości 100 milionów w okresie kilku lat, aby pomóc rodzinom i społecznościom dotkniętych dwoma wypadkami lotniczymi z udziałem samolotów 737 Max, w których zginęło 346 osób.

Firma z Chicago twierdzi, że część pieniędzy zostanie przeznaczona na wydatki na życie i pokrycie strat poniesionych przez rodziny pasażerów, którzy zginęli.

Boeing ma do czynienia z dziesiątkami spraw sądowych w związku z wypadkami. Krewni pasażerów samolotu Lion Air Max, który rozbił się u wybrzeży Indonezji, zgodzili się spróbować osiągnąć ugodę w drodze mediacji, ale rodziny tych, którzy zginęli, kiedy rozbił się samolot etiopskich linii lotniczych, czekają, aż będzie znanych więcej szczegółów na temat wypadków.

Wstępne badania wskazują na problemy z oprogramowaniem, co doprowadziło do utraty kontroli i rozbicia maszyn. Boeing aktualizuje oprogramowanie, aby ułatwić pilotom kontrolowanie maszyn, ale firma nie spodziewa się zakończenia prac i ich ostateczne zatwierdzenia regulacyjnego aż do września.

Prawnicy, którzy pozywają Boeinga w imieniu rodzin pasażerów, twierdzą, że nowa obietnica 100 milionów, nie powstrzyma ich przed żądaniem szczegółów na temat procesu opracowania oprogramowania do kontroli lotów. Niektórzy z nich zakwestionowali kwotę pomocy.

„W obliczu tych wszystkich strat, jest to bardzo mała liczba” – twierdzi Robert Clifford, który reprezentuje krewnych osób zabitych w wypadku linii Ethiopian Airlines. „Nie powiedziałbym nawet, że to dobry początek”.

Boeing nie podał wielu szczegółów dotyczących pomocy finansowej. Firma nie powiedziała, ile pieniędzy zostanie przeznaczonych dla rodzin i w jaki sposób będą się oni ubiegać o pomoc. Boeing poinformował, że będzie współpracować z samorządami lokalnymi i organizacjami non-profit w sprawie programów i rozwoju gospodarczego, aby pomóc dotkniętym społecznościom.

„W firmie Boeing jesteśmy głęboko zasmuceni z powodu tragicznych ofiar śmiertelnych w obu tych wypadkach… i mamy nadzieję, że ten początkowy zasięg pomocy pomoże w zapewnieniu im komfortu” – powiedział w oświadczeniu prezes i dyrektor generalny Boeing, Dennis Muilenburg.

Muilenburg dodał, iż firma koncentruje się na odbudowaniu zaufania linii lotniczych i pasażerów w nadchodzących miesiącach. Prawie 400 maszyn Max w liniach lotniczych na całym świecie pozostaje uziemionych od połowy marca.

Thomas Demetrio, prawnik zajmujący się sprawami w obu wypadkach, określił środowe oświadczenie Boeinga „ruchem PR”, który nie wpłynie na odszkodowania dla rodzin.

„Chciałbym, żeby zostało to przeznaczone na uczynienie samolotów bezpieczniejszymi” – powiedział.

Prawnicy twierdzą, iż Boeing nie przedstawił wystarczająco szczegółowych informacji na temat sposobu rozprowadzania funduszy.

Monitor

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor