27 listopada 2019

Udostępnij znajomym:

Zapłacimy więcej za przejazdy Uberem czy Lyftem, jedzenie na mieście i parkometry w Chicago już od stycznia 2020 roku. Wzrośnie płaca minimalna – do 15 dolarów na godzinę do 2021 roku. Nie zostaną ponownie otwarte kliniki zdrowia psychicznego w Chicago. Nowy budżet miasta został zatwierdzony we wtorek przez Radę Miasta stosunkiem głosów 39-11, po trwającej prawie dwie godziny debacie.

„Uchwalony właśnie budżet na 2020 roku stanowi progresywny plan na przyszłość” – powiedziała zadowolona z przebiegu głosowania burmistrz Lori Lightfoot.

Plan wydatków na kwotę 11.65 mld dolarów obejmuje podniesienie niektórych podatków i opłat, aby uniknąć dużego wzrostu podatku od nieruchomości.

Na razie udało się uniknąć znacznej podwyżki podatku od nieruchomości, opierając się na oszczędnościach dzięki refinansowanym obligacjom, „wydajności” i restrukturyzacji departamentów miejskich, przychodom z podatku „korkowego”, podwyższonym podatkom od restauracji oraz manewrom fiskalnym, takim jak wykorzystanie nadwyżki pieniędzy z miejskiego funduszu Increment Financing (TIF) i przeniesieniem kosztów emerytalnych w wysokości 93 mln dolarów na Chicago Public Schools. Burmistrz wstrzymała także zatrudnianie nowych pracowników miejskich.

„Budżet ten wypełni lukę w wysokości 838 milionów dolarów. Aby to osiągnąć, najpierw spojrzeliśmy ‘do środka’, a nie w stronę podatników” – powiedziała Lightfoot.

Lightfoot nazwała swój plan budżetowy „zaliczką” (down payment) i ważnym krokiem w długiej podróży mającej na celu poprawę kondycji ekonomicznej miasta.

W budżecie przewidziano podwyżkę podatku od nieruchomości, choć stosunkowo niewielką – w kwocie 65 milionów dolarów, z czego 18 milionów zostanie przeznaczonych na otwarcie oddziałów Chicagowskiej Biblioteki Publicznej w niedziele. Administracja Lightfoot szacuje, że większy roczny rachunek „przeciętnego” właściciela domu wzrośnie o 46 dolarów.

Krytycy projektu budżetowego burmistrz twierdzili, że Chicago po raz kolejny polega na „regresywnych strukturach podatkowych” zamiast prosić bogatych mieszkańców i korporacje o płacenie więcej.

„Jest całkowicie niezrównoważony” – powiedział radny Raymond Lopez, ostrzegając, że jeśli „optymistyczne” prognozy burmistrz nie zostaną zrealizowane, przed końcem roku podatkowego nastąpi poważna podwyżka podatku od nieruchomości.

Lori Lightfoot odrzuciła sugestię, że 11 głosów na „nie” oznacza coś negatywnego dla miasta lub jej przyszłości jako lidera.

„Zawsze będą krytycy” – powiedziała. „Potrzebowaliśmy 26 głosów, a otrzymaliśmy 39. Według moich szacunków – a moja matematyka nie jest najlepsza – mamy większość Rady Miasta”.  

Monitor

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor