Carlos Bedoya, były nauczyciel zastępczy szkoły w Carpentersville i trener piłki nożnej, został w piątek skazany na 112 lat więzienia za napaść seksualną na dziecko w wieku poniżej 13 lat.
Bedoya, ubrany w pomarańczowy kombinezon, w ciszy wysłuchał odczytanego na głos na sali sądowej oświadczenia napisanego przez matkę chłopca, o którego wielokrotne molestowanie został oskarżony.
„Mój syn został okradziony ze swojej niewinności i pragnienia życia” – odczytał tłumacz z języka hiszpańskiego. „Z tego powodu mój syn nigdy nie będzie już taki sam” - stwierdziła kobieta, dodając, że chłopiec cierpi na depresję.
64-letni Bedoya został skazany w sierpniu za osiem przypadków napaści seksualnej. Prokuratora powiatu Kane twierdzi, że pomiędzy sierpniem 2015 roku, a czerwcem 2016 mężczyzna miał kontakty seksualne z dzieckiem, które nie ukończyło 13 lat. Do molestowania dochodziło w domu oskarżonego w Lake in the Hills, w Spring Hill Mall w West Dundee i szkole Golfview Elementary w Carpentersville, gdzie był nauczycielem.
Bedoya jest również oskarżony o napaść seksualną i wykorzystanie kolejnych 11 dzieci, które zgłosiły się po tym, jak mężczyźnie postawiono zarzuty, i oczekuje na kolejne procesy.
Teraz został skazany na 14 lat więzienia za każdy z ośmiu przypadków przestępstwa na tle seksualnym, w sumie na 112 lat kary.
„Wykorzystywanie dziecka jest przerażające i musi zostać powstrzymane” – powiedział sędzia DJ Tegeler.
Bedoya został aresztowany w 2017 roku i oskarżony o molestowanie 6-letniego chłopca.
Na rozprawie skazującej adwokat oskarżonego przeczytał oświadczenie, w którym jego klient prosił sędziego o wzięcie pod uwagę tego, że chciałby uczyć i studiować w więzieniu. Pisał, że mógłby uczyć GED, matematyki i hiszpańskiego. Jego adwokaci wezwali świadków, którzy zeznali, że Bedoya był oddanym troskliwym ojcem i przyjacielem.
„Był tam przez całe moje życie, bardzo wspierał szkolę i zachęcał do czynienia dobra” – powiedziała jego pasierbica.
Ale matka dziecka, o wykorzystanie którego został oskarżony, w swoim oświadczeniu opisała człowieka, który miał czynić dobro, a zamiast tego „okradł rodzinę ze szczęścia i odebrał niewinność dziecku”.
„Nigdy nie myślałam, że miejsce, w którym powinni najlepiej się nim zajmować, będzie dla niego najbardziej niebezpieczne” – powiedziała.
Monitor