30 stycznia 2023

Udostępnij znajomym:

Zwykle ceny, jakie obserwujemy na stacjach benzynowych spadają w środku zimy, ponieważ kiepska pogoda powstrzymuje Amerykanów od podróżowania. Ale w tym roku dzieje się coś niezwykłego: ceny paliwa znowu zaczęły rosnąć.

Według AAA średnia krajowa cena benzyny wzrosła w ubiegły piątek do 3.51 dolarów za galon. Chociaż jest to dalekie od rekordowego poziomu $5.02 za galon w czerwcu ubiegłego roku, ceny paliwa wzrosły o 12 centów w ubiegłym tygodniu i o 41 centów w ciągu ostatniego miesiąca.

Podsumowując, średnia krajowa cena galona benzyny wzrosła o ponad 9% od końca ubiegłego roku – według Bespoke Investment Group to największy wzrost na początku roku od 2009 r.

AAA twierdzi, że niektóre stany odnotowały znacznie wzrosty cen w ciągu ostatniego miesiąca, w tym Kolorado (98 centów), Georgia (70 centów), Delaware (62 centy), Ohio (60 centów) i Floryda (59 centów). W Illinois średnia cena wynosi $3.69, czyli o 48 centów więcej niż miesiąc temu.

Niezwykły zimowy skok cen benzyny niepokoi amerykańskich kierowców, grozi również osłabieniem poprawy po kryzysie inflacyjnym, który wpływał na gospodarkę przez większą część ubiegłego roku.

Dlaczego rosną ceny paliwa?

Na pewno nie wynika to z popytu, który utrzymuje się na niskim poziomie, nawet jak na tę porę roku. Zamiast tego problemem jest podaż.

Kłopoty rafinerii

Ekstremalne warunki pogodowe w większości Stanów Zjednoczonych pod koniec ubiegłego roku spowodowały serię przestojów w rafineriach produkujących benzynę, paliwo do silników odrzutowych i olej napędowy. Bespoke twierdzi, że rafinerie w USA działają na poziomie zaledwie 86% mocy produkcyjnych, co stanowi spadek w stosunku do średniego zakresu 90% na początku grudnia.

Ceny ropy odbijają się od minimów

Od spadku do $71.02 za baryłkę 9 grudnia, ceny ropy w USA wzrosły o około 16%, do około $82.30 w piątek. Wzrost ten był częściowo spowodowany oczekiwaniami wyższego światowego popytu, ponieważ Chiny złagodziły swoje restrykcje związane z Covid-19.

Jednocześnie rynki ropy naftowej nie otrzymują już ogromnych zastrzyków ropy ze Strategicznych Rezerw Ropy Naftowej. Administracja prezydenta Bidena przeszła od uwalniania bezprecedensowych ilości ropy z tych zapasów do rozpoczęcia procesu ich uzupełniania.

Dobra wiadomość jest taka, że niektóre problemy rafinerii mogą okazać się przejściowe, co oznacza, że podaż powinna nadążyć za popytem. Zła: niektórzy eksperci ostrzegają, że ceny paliwa i tak mogą nadal rosnąć.

4 dolary za galon do marca?

Portal GasBuddy ostrzega, że cena paliwa może wzrosnąć do 4 dolarów za galon do marca.

Andy Lipow, prezes Lipow Oil Associates, spodziewa się, że na wiosnę średnia krajowa wyniesie 3.65 dolara za galon.

Patrick De Haan, szef działu analiz w GasBuddy, obawia się, że typowy wiosenny skok cen zostanie przyspieszony.

„Zamiast 4 dolarów za galon w maju, może to nastąpić już w marcu” – powiedział De Haan w rozmowie z CNN. „Ryzyko wzrostu jest większe niż ryzyko spadków”.

Powrót do ceny 4 dolarów za galon byłby bolesny dla kierowców i mógłby nadszarpnąć zaufanie konsumentów. Co więcej, może wpłynąć także na stopień inflacji, w momencie, gdy Rezerwa Federalna debatuje, czy spowolnić kampanię podnoszenia stóp procentowych.

jm

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor