11 lipca 2022

Udostępnij znajomym:

W 2019 roku Robert E. Crimo III był zbyt młody, aby samodzielnie ubiegać się o pozwolenie na broń w Illinois. Aplikację o kartę FOID podpisał jego ojciec. Miało to miejsce kilka miesięcy po tym, jak członek rodziny zadzwonił na policję, aby zgłosić, że nastolatek posiada kolekcję noży i grozi, że „zabije wszystkich”.

Policja stanowa Illinois rozpatrzyła wniosek o wydanie licencji i nie znalazła powodu, by odmówić, ponieważ Crimo nie był wcześniej karany i nie miał na koncie żadnych aresztowań, poważnych problemów ze zdrowiem psychicznym, zakazów zbliżania czy jakiekolwiek innego zachowania, które by go zdyskwalifikowało.

Do 2021 roku 21-latek kupił co najmniej pięć sztuk broni. Teraz jest oskarżony o otwarcie ognia z półautomatycznego karabinu w stronę uczestników parady z okazji 4 lipca odbywającej się na przedmieściach Chicago w Highland Park. Crimo III zabił siedem osób i ranił co najmniej 30 kolejnych.

Rodzice napastnika również znaleźli się pod lupą, ponieważ wstrząśnięta społeczność kwestionuje, dlaczego wspierali zainteresowanie swojego syna bronią w momencie, gdy groził on samobójstwem i przemocą. Pojawiły się głosy, że w ten sposób przyczynili się oni do ataku.

„Zbyt długo pociągaliśmy do odpowiedzialności tylko osobę, która nacisnęła spust, za jej działania, które doprowadziły do przemocy” – powiedział Christian Heyne. „Ale im więcej rozumiemy na temat przemocy z użyciem broni, tym bardziej rozumiemy, że inni ludzie to umożliwili”.

Eksperci prawni twierdzą jednak, że niezwykle trudno jest postawić zarzuty karne przeciwko rodzicowi lub opiekunowi strzelca. Częściej mają do czynienia z procesami cywilnymi, w których prawne standardy dowodowe są mniej rygorystyczne.

Są jednak wyjątki.

Przykładem może być toczące się postępowanie przed sądem stanowym w Michigan, gdzie w grudniu prokurator oskarżył rodziców 15-latka o nieumyślne spowodowanie śmierci, kiedy nastolatek zastrzelił 4 uczniów liceum. Rodzice nie interweniowali w dniu tragedii, mimo iż mieli do czynienia z rysunkiem i mrożącą krew w żyłach wiadomością – „wszędzie krew” – znalezioną na biurku chłopca. Posiadali w domu półautomatyczny karabin, kupiony przez ojca, do którego miał dostęp 15-latek. Sprawca jako dorosły został oskarżony o morderstwo i terroryzm. 

„Świadomość, że rodzic mógł przeczytać te słowa, wiedząc, że ich syn ma dostęp do śmiercionośnej broni, którą mu dali, jest nie do przyjęcia” – powiedziała prokurator powiatu Oakland, Karen McDonald.

W maju mężczyzna z Illinois został uznany winnym nielegalnego dostarczenia broni palnej osobie, która była leczona z powodu choroby psychicznej w ciągu ostatnich pięciu lat. Prokuratorzy powiedzieli, że ojciec dał synowi karabin szturmowy, którego później użył do zastrzelenia i zabicia czterech osób w Waffle House w Tennessee w 2018 roku, mimo że wiedział, że syn był leczony psychicznie.

W 2020 roku matka nastolatka z Indiany została skierowana pod nadzór sądowy za nieusunięcie broni z domu po tym, jak jej chory psychicznie syn zagroził, że zabije uczniów. Oddał strzały w swojej szkole w 2018 roku. Nikt nie został ranny, ale chłopiec popełnił samobójstwo.

W stanie Waszyngton ojciec chłopca, który w 2014 r. zabił czterech uczniów w liceum, został skazany za nielegalne posiadanie broni palnej. Nie został oskarżony o strzelaninę, chociaż użyto jednego z jego pistoletów.

Dlaczego rodzice rzadko słyszą zarzuty?

Udowodnienie zarzutu karnego wymaga przekonania przysięgłych lub sędziego do winy oskarżonego ponad wszelką wątpliwość. To trudne w scenariuszu, w którym oskarżony nie podjął osobiście działań - powiedział Paul Cain, profesor prawa z Northern Illinois University.

„Muszą wykazać, że rodzice pomagali i podżegali w jakiś sposób przestępstwo, aby było oskarżenie oparte na odpowiedzialności” – powiedział Cain. „To kierowca samochodu, który umożliwił ucieczkę, który tak naprawdę nie wszedł i nie obrabował sklepu z bronią w ręku… ale wykonał pewne działania, aby napaść mogła posunąć się naprzód”.

Katherine Schweit, emerytowana agentka FBI, przyznaje, że udowodnienie silnego związku z przestępstwem w sytuacji „gdy mogli temu zapobiec, ale nie chcieli”, stanowi wyzwanie dla prokuratury. Sam fakt, iż ktoś wie, że druga osoba może okazać się niebezpieczna, nie oznacza, że można go oskarżyć – powiedziała.

Prokurator powiatu Lake, Eric Rinehart, odmówił w tym tygodniu odpowiedzi na pytanie, czy jego biuro będzie ścigać rodziców Crimo III.

W wywiadach dla mediów ojciec oskarżonego, Bob Crimo powiedział, że nie spodziewa się postawienia zarzutów i nie wierzy, że zrobił coś złego, pomagając synowi uzyskać licencję na broń w ramach ustalonego przez stan procesu.

jm

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor