W obliczu kolejnej masowej strzelaninie w szkole, prezydent Donald Trump powiedział, że gdyby jedna z ofiar, trener drużyny sportowej, był uzbrojony to „on by strzelił i na tym byłby koniec”.
Wracając do pomysłu, który przedstawiał w swojej kampanii wyborczej, komentarze Trumpa na rzecz uzbrojenia nauczycieli w szkołach, pojawiają się w momencie, gdy w kilku stanach ustawodawcy zaczynają debatować nad takim pomysłem. Tak dzieje się na Florydzie, gdzie wciąż opłakiwanych jest 17 ofiar szkolnej masakry.
Asystent trenera footbolu, Aaron Feis, który starał się chronić uczniów w Marjory Stoneman Douglas High School w Parkland, na Florydzie, „był bardzo odważnym człowiekiem” – powiedział Trump podczas sesji z rodzicami i uczniami, którzy przeżyli strzelaninę. „Gdyby miał broń palną, nie musiałby uciekać”.
Republikański senator z Florydy, Greg Steube, powiedział, że strefy wolne od broni, takie jak szkoły, są łatwym celem i zaproponował, aby umożliwić uzbrojenie specjalnie przeszkolonym nauczycieom z historią służby wojskowej lub policyjnej.
„Naszymi najcenniejszymi zasobami są nasze dzieci. Dlaczego stawiamy je w sytuacji, gdy nikt nie jest uzbrojony i przeszkolony pod tym względem w żadnej z naszych szkól, aby mógł zareagować, gdy dochodzi do strzelaniny?” – powiedział Steube, kiedy uczniowie ze szkoły w Parkland zebrali się w stolicy stanu, popierając zmiany w przepisach dotyczących broni palnej.
Podobne dyskusje miały miejsce w Kentucky w Kolorado, w Północnej Karolinie i Alabamie w ostatnich dniach, a prokurator generalny Wisconsin stwierdził, że jest otwarty na ten pomysł.
Nasi uczniowie nie muszą być kaczkami wystawionymi na cel. Nasi nauczyciele nie muszą się bronić za pomocą ołówków” – powiedział republikanin z Alabamy, Will Ainsworth.
Jednak nauczyciele i społeczeństwo są podzieleni w tej kwestii. Ankieta przeprowadzona w tym tygodniui przez ABC News / Washington Post mówi, że 42 procent Amerykanów uważa, iż nauczyciele z bronią mogli zapobiec strzelaninie na Florydzie.
Nauczycielka kasey Hansen z Salt Lake City w Utah, powiedziała, że pomysł, by uzbroić się w szkole, pojawił się po strzelaninie w szkole Sandy Hook Elementary School w newtown w Connecticut w 2012 roku, kiedy zginęło 20 dzieci i 6 dorosłych.
„To mnie naprawdę uderzyło, że jedyne, co ci nauczyciele mogli zrobić, to zebrać dzieci w kącie i s tanąć przed nimi, z nadzieją, że to wystarczy” – powiedziała Hansen, która ma prawo do noszenia przy sobie broni, ucząc uczniów szkół specjalnych.
„Nie jestem tutaj, aby powiedzieć wszystkim nauczycielom, że muszą nosić broń” – powiedziała. „Dla mnie osobiście to lepsze rozwiązanie niż ukrywanie się w kącie i czekanie”.
Utah jest jednym z co najmniej ośmiu stanów, które pozwalają lub w sposób wyraźny nie zabraniają noszenia ukrytej broni w szkołach, aby zapobiec przemocy.
Tara Bordeaux, ze szkoły w Austin w Teksasie, nie może sobie jednak wyobrazić siebie w tej roli i woli pozostawić takie działania wyszkolonym funkcjonariuszom organów ścigania.
„Czy przeszłabym te same szkolenia i miała takie samo wyczucie na temat tego, kiedy i jak użyć broni” – spytała Bordeaux, uznana za nauczycielkę roku 2018 w swoim s tanie. „Nie mam instytnktu i wyczucia, aby być oficerem prawa. Wiem, jak być nauczycielem”.
Brock Cartwright z Claude w Teksasie, nie ujawnia, ilu z jego nauczycieli jest uzbrojonych, ale twierdzi, że przesłanie do potencjalnych napastników jest jasne i napisane wielkimi literami na znakach: „Należy pamiętac, że personel Claude ISD jest uzbrojony i może użyć siły potrzebnej do ochrony naszych uczniów”.
Prezydent Amerykańskiej Federacji Nauczycieli, liczącej 1.7 miliona członków, Randi Weingarten, nazwał pomysł uzbrojenia nauczycieli „jedną z najgorszych idei, jaką usłyszałem w serii naprawdę bardzo złych pomysłów”. Niemniej jedna propozycja sheryfa powiatu Butler County, w Ohio, przeszkolenia lokalnych nauczycieli w noszeniu krytej broni, spotkała się z tak wielkim odzewem, że trzeba było ograniczyć ich liczbę do 300 osób.
Monitor